Category Archive: Drożdże

Chleb z amarantusem

Chleb z amarantusem

Uważam, że w kuchni ważny jest złoty środek. Staram się odżywiać zdrowo, ale nie rezygnuję w pełni z produktów, które lubię. Pozwalam sobie na małe grzeszki, ale jednocześnie przemycam do wielu dań zdrowe produkty.

Jednym z takich składników jest amarantus – znany również pod nazwą szarłat lub jako zboże przyszłości. To niesamowite, bo te małe nasionka zawierają więcej błonnika niż owies, więcej wapnia niż mleko, są lekkostrawne i bezglutenowe (dlatego na pewno  kiedyś przygotuję z nim bezglutenowy wypiek, tym razem jednak wybrałam klasyczny chleb). A jego cenne właściwości mogłabym wymieniać o wiele dłużej. Podobnie jak z komosą ryżową, z którą przepisy znajdują się już na blogu. Oba produkty można już dostać w większych supermarketach, zamawiając je przez Internet lub w sklepach ze zdrową żywnością.

Ciekawą formą amarantusa jest tak zwany popping, czyli ekspandowane (dmuchane) nasiona, które smakują trochę jak lekko orzechowy popcorn czy preparowany ryż. Można nimi posypywać sałatki, jogurty z owocami lub dodawać do chleba. Tak jak ja dzisiaj do chleba z amarantusem! Od razu podpowiem,  że amarantus w postaci poppingu (ekspandowane ziarna) – należy wsypać na początku wyrabiania. Jeśli miałoby to być ziarno w naturalnej formie – należy je wcześniej ugotować i dodać mniej wody do ciasta.

Więcej domowych chlebów

Dla fanów tradycyjnych chlebów mam też przepis na bochenek ze starych odmian pszenicy, czyli chleb z płaskurki, jak i przepis na chleb z samopszy na zakwasie. Drożdżowym i równie smakowitym wypiekiem jest portugalski chleb wodny czy mięciutki domowy chleb tostowy.

Wasze opinie są dla mnie ważne – podzielcie się wrażeniami!

Mam nadzieję, że zachęciłam Was do wypróbowania przepisu na chleb z amarantusem. Jestem ciekawa, jak Wam poszło i jakie macie wrażenia po upieczeniu. Może macie swoje ulubione dodatki do chleba, które chcielibyście polecić innym? A może spróbowaliście zmodyfikować przepis, dodając coś od siebie? Dajcie znać w komentarzach! Zachęcam też do wstawiania zdjęć smakowitych wypieków!

Imprezowy chleb czosnkowy

Imprezowy chleb czosnkowy

Kiedy organizujesz imprezę lub spotkanie ze znajomymi, zawsze pojawia się pytanie: co podać, aby było smacznie, prosto i efektownie. Odpowiedź jest prosta – coś, czym można się podzielić. Idealnie sprawdzi się chleb z nacięciami, wypełniony aromatycznym masłem czosnkowym. To propozycja, która nie tylko zachwyci smakiem, ale też sprawi, że każdy z gości będzie mógł łatwo sięgnąć po swoją porcję. Dzięki temu chleb staje się swoistym finger foodem, idealnym towarzyszem wspólnego spędzania czasu.

Jak przygotować chleb z czosnkowym nadzieniem?

Imprezowy chleb czosnkowy to klasyk, który zawsze robi wrażenie. W tej wersji podnosi go jednak jeszcze jedna rzecz – sposób podania. Co więcej, masło czosnkowe wypełniające nacięcia sprawia, że każdy kęs jest pełen smaku – chrupiąca skórka kontrastuje z delikatnym, maślanym wnętrzem.

To wypiek, który nie wymaga skomplikowanych składników ani dużego nakładu pracy. Wystarczy kilka składników, które mamy w domu, takich jak mąka, masło, czosnek, i ewentualnie ulubione zioła. Jeśli chcesz, możesz dodać do mieszanki ser, co sprawi, że chleb stanie się jeszcze bardziej kremowy i aromatyczny. Cały sekret tkwi w równomiernym rozprowadzeniu masła w nacięciach – dzięki temu chleb stanie się super chrupiący i pachnący.

Idealna przekąska na każdą okazję

Ten przepis na chleb sprawdzi się doskonale na różne okazje – od rodzinnych spotkań po większe imprezy. Możesz go podać jako samodzielną przekąskę, idealnie pasującą do serów, oliwek czy wędlin albo jako dodatek do zup i sałatek

Chleb ma niepowtarzalny aromat, który wypełnia całe pomieszczenie. Jeśli chcesz, możesz dostosować smak do swoich upodobań i użyć inncyh ziół, np. rozmarynu lub tymianku, a nawet papryczki chilli, jeśli lubisz pikantne potrawy. Tak przygotowany chleb stanie się hitem każdej imprezy!

Jeśli lubicie czosnkowe nuty w wypiekach, sprawdźcie koniecznie przepisy na czosnkowe supełki, bagietkę czosnkowo-ziołową, odrywany chleb pietruszkowo-czosnkowy, zawijańce z czosnkiem niedźwiedzim i foccacię z czosnkiem i rozmarynem.

Podzielcie się wrażeniami z pieczenia chleba

Próbowaliście tego przepisu? Jak smakowało Wam i Waszym gościom? Podzielcie się swoimi wypiekami w komentarzach i zainspirujcie innych do przygotowania tej prostej, ale efektownej przekąski!

Walentynkowe bułeczki

Walentynkowe bułeczki

Walentynki to dzień, który budzi różne emocje. Nie wszyscy go obchodzą. Osobiście uważam, że warto okazywać bliskim uczucia przez cały rok, a nie w jeden wybrany dzień. Aczkolwiek warto korzystać z dodatkowych okazji, a jednym z pomysłów jest upieczenie bułeczek w kształcie serca. Można je podać na śniadanie przyniesione do łóżka i wcale nie musi to być 14 lutego 🙂

Dodatkowo wiedząc o tym, że „przez żołądek do serca” zachęcam do pieczenia ? Te walentynkowe bułeczki są tak pyszne, że rozkochają każdego. Upieczcie i sprawdźcie, czy Wasza druga połówka odda Wam chociaż jedno! Z przepisu wyjdzie Wam 6 bułeczek – serduszek.

Ciekawostka o migdałach:

czy wiedzieliście, że migdały są symbolem szczęścia i miłości? W starożytności były uważane za afrodyzjak i często wykorzystywane w rytuałach miłosnych. Dodając je do naszych bułeczek, nie tylko wzbogacamy ich smak, ale także nawiązujemy do tradycji związanych z miłością.

Słodkie bułeczki z migdałami na drożdżach

Te walentynkowe serduszka to nie tylko piękny gest, ale także pyszna przekąska. Przygotowanie nie wymaga skomplikowanych składników. Wszystkie te składniki są łatwo dostępne, a ich połączenie daje niesamowity efekt. Wykorzystując mąkę pszenną, mleko, masło oraz cukier waniliowy, stworzycie delikatne i aromatyczne ciasto. Dodatek płatków migdałów nadaje bułeczkom wyjątkowego smaku i chrupkości. Drożdże instant zapewnią puszystość i lekkość wypieku.

Tym którzy wolą korzystać ze świeżych drożdży przypominam – musicie przeliczyć ich ilość. Jak to zrobić? Zapraszam do poradnika „Jak przeliczyć drożdże suszone na świeże?”. Używając drożdży świeżych należy przyygotować zaczyn (rozczyn – nazwa bywa różna). Na szczęście nie jest to trudne, a wymaga zaledwie 5-15 minut dłuższego czasu  niż w przypadku wersji instant. Więcej na temat zaczynu drożdżowego piszę w poradniku „Jak zrobić zaczyn drożdżowy?”. Jeśli coś nadal wymaga wyjaśnienia – zapraszam do sekcji komentarzy na dole strony – zawsze odpowiadam na pytania dotyczące pieczenia smakowitych wypieków.

Inne przepisy na domowe wypieki do rozpieszczania:

Podziel się opinią o walentynkowych bułeczkach!

Jeśli zdecydujecie się na przygotowanie tych walentynkowych serduszek, koniecznie dajcie znać w komentarzach, jak Wam poszło. Wasze doświadczenia i uwagi są dla mnie bardzo cenne!

Zapisz

Chałka cynamonowa z bakaliami

 

Chałka cynamonowa z bakaliami to przepis na słodki wypiek. Chętnie eksperymentuję z kształtami moich drożdżowych wypieków, dlatego lubię piec chałki. Zaplatanie warkocza z ciasta to niezwykle relaksujące zajęcie, a widok świeżo upieczonej chałki niewątpliwie cieszy oko.

Wałeczki, z których zaplata się warkocz można urozmaicić o dodatek, dzięki temu chałka w przekroju będzie kryła za sobą niespodziankę. Robiłam już tak z chałką z budyniem i kruszonką oraz w zeszłym roku w wersji świątecznej z marcepanem. W Wielkanoc stawiam na klasyczną dwupiętrową.

Tym razem po świętach zostało mi masło orzechowe, powidła śliwkowe i bakalie, dlatego postanowiłam je wykorzystać i upiec rumiany warkocz.

 

Drożdże są ważnym składnikiem chałki cynamonowej z bakaliami. W przepisie wskazałam drożdże suszone instant, które wystarczy wymieszać z mąką, solą i wodą, aby powstało z tego ciasto. Nie ukrywam, że ze względu na czas, przechowywanie oraz świadome kontrolowanie konsystencji ciasta – zdecydowanie chętniej używam w kuchni drożdży instant, czyli suszonych. Na nich opiera się większość przepisów Smakowitego Chleba. Nie powinno to jednak stanowić problemu dla osób, które wolą korzystać z ich świeżej formy. Jeśli chcecie użyć świeżych drożdży, to musicie przeliczyć ich ilość. Zapraszam do smakowitego poradnika „Jak przeliczyć drożdże suszone na świeże?„.

Używając drożdży świeżych warto zrobić wcześniej zaczyn. Na szczęście nie jest to trudne, a wymaga od nas spędzenie zaledwie 5-15 minut dłużej w domowej piekarni niż w przypadku wersji instant. Więcej na temat zaczynu drożdżowego w poradniku „Jak zrobić zaczyn drożdżowy?„.

Zapisz

Czekoladowe croissanty

Czekoladowe croissanty

Domowe czekoladowe croissanty mogą wydawać się ambitnym projektem. W rzeczywistości nie różnią się aż tak bardzo od klasycznego ciasta francuskiego, które być może część z Was już zna. Różnica polega na dodatku kakao i cierpliwości. Sporo wałkowania, składania, chłodzenia – ale za to jaki efekt! Pachnące, lekko chrupiące z zewnątrz, miękkie w środku i z delikatnym, kakaowym smakiem.

Ten przepis to coś więcej niż tylko sposób na śniadanie. To okazja, by zwolnić i zrobić coś tylko dla siebie albo dla najbliższych. Croissanty z kakao to pomysł na weekendowy poranek, ale też dobry sposób, by urozmaicić rodzinne spotkania czy poczęstunek dla przyjaciół. W końcu kto oprze się zapachowi świeżego pieczywa z dodatkiem czekolady?

Odrobina historii i ciekawostek

Croissanty mają swoje korzenie we Francji, ale sam pomysł na zwijane rogaliki wywodzi się jeszcze z Austrii. Kształt półksiężyca miał upamiętniać zwycięstwo nad Turkami – dlatego croissanty były pierwotnie wypiekane właśnie w Wiedniu. Z czasem jednak to francuska wersja podbiła świat. Dodatek kakao do ciasta francuskiego to już współczesna wariacja – modna, ale też bardzo smaczna.

Wypieki z duszą i charakterem

Wiem, że z wyglądu wiele brakuje moim croissantom do ideału, ale smakowo to mistrzostwo świata. Lubię, gdy nie wszystko jest perfekcyjne – liczy się smak, zapach i radość z pieczenia. Te czekoladowe croissanty z ciasta francuskiego na pewno zyskają wśród Was grono fanów.

Może kolejnym razem spróbujemy z dodatkiem cynamonu? Albo w wersji wytrawnej? Możliwości jest wiele, a najtrudniejszy jest ten pierwszy krok – czyli po prostu spróbować.

Dodajcie swoje zdjęcia i napiszcie w komentarzu!

Uwielbiam czytać, co myślicie o przepisach i oglądać zdjęcia Waszych wypieków. Dajcie znać, jak wyszły Wasze czekoladowe croissanty – każdy komentarz to dla mnie ogromna radość i motywacja do dalszego pieczenia.

Zobacz też inne przepisy na czekoladowe wypieki, które mogą Ci się spodobać:

 

Składniki:

  • 500 g mąki pszennej typ 550
  • 300 ml mleka
  • 7 g soli
  • 7 g suszonych drożdży instant
  • łyżeczka cukru
  • 250 g masła
  • 40 g kakao + do podsypania blatu
  • jajko + łyżeczka mleka
 

Przygotowanie:

1. Mąkę przesiewamy/wsypujemy do misy, dodajemy sól, drożdże, cukier. Mleko podgrzewamy, aby było letnie. Stopniowo wlewamy letnie mleko i zaczynamy wyrabiać ciasto. Po 5 minutach powinno osiągnąć formę elastycznej kuli. Przekładamy je do posmarowanej masłem misy, przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na minimum 2 godziny (lub na noc).

W tym czasie miękkie masło ucieramy z kakao na gładkie, czekoladowe masło. Przekładamy je na talerzyk, formując kwadrat o boku ok. 20 cm. Wkładamy do lodówki.

ciasto francuskie z czekoladą

2. Wyjmujemy ciasto na oprószony mąką blat i rozwałkowujemy ja na prostokąt o wymairach ok. 30×40 cm. Kładziemy na nim masło, aby jego rogi dotykały boków ciasta. Zawijamy rogi ciasta do środka, przykrywając masło i tworząc „kopertę”. Posypujemy je mąką i wałkujemy, aby było 3 razy dłuższe. Składamy krótsze boki z dwóch stron ku środkowi, następnie jeszcze raz na pół. Ciasto kładziemy na tacy/talerzu, przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na 20 minut.

https://smakowitychleb.pl/wp-content/uploads/2013/11/9.jpg?_gl=1*1ykg9l9*_up*MQ..*_ga*NzUzNTg4Njc0LjE3NDQzOTcyMzg.*_ga_W5PTH50QQX*MTc0NDM5NzIzNy4xLjAuMTc0NDM5NzIzNy4wLjAuMA..

3. Wyciągamy ciasto z lodówki, kładziemy na blacie przekręcając je o 90 stopni. Wałkujemy ponownie, aby było 3 razy dłuższe i składamy krótsze boki ku środkowi, następnie jeszcze raz na pół. Ciasto przykrywamy folią i wkładamy do lodówki na 20 minut. Czynność z wałkowaniem i składaniem ciasta powtarzamy. Wkładamy do lodówki na 20 minut.

czekoladowe ciasto francuskie

4.Po tym czasie ciasto wałkujemy na duży prostokąt o krótszych bokach ok. 20-30 cm i dłuższych bokach 60-70 cm. Prostokąt dzielimy na 9 mniejszych prostokątów, a każdy z nich po przekątnej na 2 trójkąty.

Trójkąty zawijamy od podstawy w stronę wierzchołka i formujemy rogale. Przekładamy je na blaszkę wyłożoną pergaminem. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na 1,5 h.

https://smakowitychleb.pl/wp-content/uploads/2013/11/11.jpg?_gl=1*1sgolwg*_up*MQ..*_ga*MzYxMDAwMDQ1LjE3NDQzOTkwODU.*_ga_W5PTH50QQX*MTc0NDM5OTA4NC4xLjAuMTc0NDM5OTA4NC4wLjAuMA..

5. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Rozbełtane jajko mieszamy z mlekiem. Miksturą smarujemy wierz croissantów (przy pomocy pędzelka).


czekoladowe rogaliki

6. Rogaliki pieczemy przez ok. 15 minut. Następnie studzimy na kuchennej kratce.

 

czekoladowe croissanty

 

Bagietki na zaczynie poolish (według J. Hamelmana)

Bagietki na zaczynie poolish są wyjątkowe. Wyobraźcie sobie świeżo upieczone bagietki, o chrupiącej, pachnącej i złocistej skórce. Ich miąższ jest lekko porowaty i aromatyczny. Teraz możecie je przygotować w domu – sprawdźcie przepis mistrza piekarnictwa, Jeffreya Hamelmana. Bagietki z dodatkiem poolish wyszły niezwykle delikatne w smaku, bez charakterystycznego kwaskowatego posmaku zakwasu. Jeśli ta metoda Wam się sposoba, to zapraszam do przepisu na chleb Vermont według mistrza J. Hamelmana.

Zaczyn drożdżowy do bagietek

Bagietki na zaczynie poolish wymagają przygotowania rozczynu drożdżowego. Ten jest specjalny, bo długo wyrastający zaczyn poolish. Szczegółowe wskazówki są poniżej w przepisie, ale już teraz zasygnalizuję, że wystarczy mąkę pszenną wymieszać z letnią wodą i odrobiną suszonych drożdży. Całość po wymieszaniu – przykrywamy i odstawiamy na noc (ok. 10-14 h). Następnego dnia zaczyn drożdżowy jest gotowy do upieczenia na nim bagietek na zaczynie poolish (według J. Hamelmana).

 

Jeśli macie więcej pytań o zaczyn drożdżowy, to zapraszam do mojego poradnika „Jak zrobić zaczyn drożdżowy”.

Zapisz

Gruzińskie chlebki – przepis na chaczapuri z serem

Gruzińskie chlebki – przepis na chaczapuri z serem

Kiedy pierwszy raz jadłam gruzińskie chlebki chaczapuri z serem, wiedziałam, że to początek mojej kulinarnej przygody z kuchnią tego kraju. Płaskie, nadziewane chlebki, stały się dla mnie symbolem pysznej, prostej przekąski, którą można łatwo odtworzyć w domowej kuchni. Dziś chcę się z Wami podzielić przepisem na chaczapuri z serem. Jest wiele regionalnych wariantów tej potrawy, ale co najlepsze – można ją zrobić w zasadzie z dowolnym serem, i tak będzie pyszna!

Tajemnice gruzińskich chlebków chaczapuri

Chaczapuri to nie tylko przepis – to cała historia kulinarna zamknięta w prostym daniu. Każdy region Gruzji ma swoją własną wersję tej potrawy, co sprawia, że chaczapuri nigdy się nie nudzi. W mojej kuchni eksperymentowanie polega na dodawaniu różnego sera – od wędzonego twarogu, przez parmezan, aż po  mieszankę kilku różnych, np. mozzarelli i fety. Pozwala to na dostosowanie przepisu do własnych preferencji smakowych i wykorzystanie składników, które mam w domu.

Podobnie jest w przypadku chaczapuri z serem i jajkiem.

Bez piekarnika

Co cieszy mnie w chaczapuri najbardziej, to fakt, że do ich przygotowania nie potrzebuję piekarnika. Podobnie jak hinduskie roti, chaczapuri przyrządzane są na patelni. To sprawia, że są one idealne na szybki obiad czy kolację, i nie wymagają spędzenia wielu godzin w kuchni. Proces przygotowania potrawy jest zresztą bardzo prosty. 

Chociaż tradycyjne chaczapuri z serem są już same w sobie doskonałe, czasami dodaję do farszu np. świeże zioła, aby nadać chlebkom dodatkowego aromatu albo kilka plasterków ostrego chili, dla tych, którzy lubią pikantne smaki.

Szukasz jeszcze szybszego przepisu? Spróbuj podpłomyków! Dla wielbicieli płaskich chlebków świetny będzie przepis na perski chleb barbari.

Podzielcie się swoją wersją chaczapuri

Chaczapuri to danie, które łączy – jeśli byliście w Gruzji, to wiecie, że kojarzy się ze wspólną biesiadą. Cieszę się, że mogę podzielić się z Wami moją wersją tego przepisu, ale równie chętnie poznam Wasze historie i pomysły na chaczapuri. Czy macie ulubione połączenia serów? A może swój sposób na przygotowanie chlebków? Zapraszam do komentowania i dzielenia się swoimi doświadczeniami.

Szukacie innego pomysłu na nadzienie? Sprawdźcie chaczapuri z pieczarkami!

Precle jabłkowe z cynamonem

Precle jabłkowe z cynamonem

Uwielbiam precle za ich kształt przypominający trochę cyfrę 8.

Chyba najbardziej kojarzone są z Niemcami i przekąską dodawaną do piwa. Precle z gruboziarnistą solą przygotowała już kiedyś Śliwka. Tym razem postanowiłam zrobić je na słodko, a raczej pół-słodko, bo w cieście nie ma wcale za dużo cukru. Ciekawego smaku nadaje im za to mus z jesiennych jabłek oraz cukier cynamonowy, którym są posypane jedynie z wierzchu.

Proces powstawania precli przypomina trochę bajgle. Uformowanie ich może być kłopotliwe, dlatego zainteresowanych odsyłam do krótkiego filmiku, który był dla mnie pomocny. Następnie przed włożeniem ciasta do piekarnika, wrzucamy je na 30 sekund do garnka z gotującą się wodą. Dopiero po tym zabiegu trafiają do piekarnika. Dzięki temu ich skórka jest złocista, a miąższ mięciutki i sprężysty!

Jeśli szukacie innych przepisów z wykorzystaniem jabłek, to polecam cynamonowe zawijańce z jabłkiem, precle jabłkowe z cynamonem, róże z jabłkiem i masłem orzechowym oraz chałkę ze śliwkami, jabłkiem i kruszonką.

Podzielcie się swoimi wrażeniami z pieczenia precli

Upiekliście już precle jabłkowe z cynamonem? Jak smakowały? Chętnie poznam Wasze opinie i odpowiem na wszystkie pytania. Podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach.

 

Zapisz

Chleb z dynią i mleczkiem kokosowym

Chleb z dynią i mleczkiem kokosowym

Nie jestem wielką fanką zupy dyniowej, ale gdybym była, z pewnością kochałabym ją właśnie w takim wydaniu. Słodycz dyni, delikatność mleczka kokosowego i nuta czegoś wyrazistego, co przełamuje tę słodycz – to połączenie brzmi jak kulinarny hit. I jak to często u mnie bywa, te myśli szybko doprowadziły mnie do wniosku, że najlepiej sprawdzić je w formie chleba. Jak zwykle, ten eksperyment nie zawiódł.

Dlaczego warto wypróbować chleba z dynią i mleczkiem kokosowym?

Chleb dyniowy z mleczkiem kokosowym to idealna propozycja. Puree z dyni nadaje wypiekowi nie tylko piękny kolor, ale także delikatną wilgotność, która sprawia, że chleb długo pozostaje świeży. Mleczko kokosowe dodaje mu subtelnego egzotycznego charakteru, a sól i drożdże wspaniale równoważą smaki. Taki chleb jest nie tylko pyszny, ale też pełen składników odżywczych, dzięki czemu możemy go zjeść bez wyrzutów sumienia. Dodajcie tylko mleczko kokosowe z puszki – niesłodzone.

Jest to również świetny sposób na wykorzystanie dyni pieczonej, która zostaje po przygotowaniu innych potraw. Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam pomysły na niemarnowanie jedzenia! W dodatku przygotowanie tego chleba nie wymaga żadnych zaawansowanych technik piekarniczych, więc nawet osoby stawiające pierwsze kroki w pieczeniu poradzą sobie z tym przepisem.

Do czego pasuje chleb dyniowy z mleczkiem kokosowym?

Ten chleb to doskonały wybór na śniadanie, kolację, a nawet jako przekąska w ciągu dnia. Świetnie komponuje się z:

  • Masłem orzechowym – jego słodycz wspaniale współgra z delikatnością chleba.
  • Serami, szczególnie z wyrazistym kozim serem lub delikatnym kremowym brie.
  • Chutneyem z dyni lub innymi owocowymi dodatkami.
  • Hummusem – najlepiej takim z dodatkiem pieczonej papryki lub czosnku.

Możecie również podać ten chleb jako dodatek do kremowych zup, np. zupy marchewkowo-imbirowej albo wykorzystać go do przygotowania kanapek z awokado i kiełkami.

Inne przepisy na chleb z dynią

Na blogu Smakowity Chleb znajdziecie mnóstwo inspirujących przepisów z dodatkiem dyni. Oto kilka z nich:

Podzielcie się swoimi wrażeniami!

Jestem ciekawa, jak Wam poszło pieczenie chleba dyniowego z mleczkiem kokosowym! Czy połączenie dyni i mleczka przypadło Wam do gustu? Podzielcie się swoimi opiniami i pomysłami w komentarzach – Wasze doświadczenia zawsze mnie inspirują! ?

Chleb pszenno-kukurydziany

Kukurydzę lubię jeść cały rok, choć najlepsza jest latem, kiedy na straganach można kupić swieże kolby.

Taką kukurydzę można wykorzystać na wiele sposobów. Oczywiście obgryzanie dopiero co ugotowanej czy zgrillowanej kolby to urok letnich kolacji. Na kukurydzę mam jednak więcej pomysłów – curry, kremową zupę czy chleb.

Zmiksowane blenderem ziarenka kukurydzy tworzą żółtą pastę, która dodana do ciasta chlebowego nadaje wypiekowi słodkawy smak i piękny kolor. Do ciasta, oprócz mąki pszennej, dodaję też trochę kukurydzianej. Skusicie się na żółty chlebek? ?