Category Archive: Drożdże

Czosnkowo-ziołowe chlebki pita

Czosnkowo-ziołowe chlebki pita

Czosnkowo-ziołowe chlebki pita to coś więcej niż zwykłe pieczywo. To miękkie, elastyczne placki, które po rozkrojeniu tworzą kieszonkę idealną na ulubione dodatki. W tej wersji wzbogacone są świeżym czosnkiem i ziołami, które nadają im nie tylko wyrazisty smak, ale i apetyczny aromat.

Lubię wracać do tego przepisu, bo jest szybki i efektowny. A gotowe pity znikają ze stołu w mgnieniu oka – zarówno jako dodatek do dań, jak i samodzielna przekąska.

Dlaczego warto upiec czosnkowo-ziołowe pity?

Ten wypiek ma same zalety. Jest prosty, nie wymaga pieczenia w formie, a ciasto dobrze się wyrabia. Smak czosnku i ziół rozchodzi się po całej kuchni jeszcze w trakcie pieczenia,

Mąka pszenna typ 650 sprawia, że ciasto jest miękkie, ale dobrze trzyma kształt. Dzięki dodatkowi letniej wody i instant drożdży chlebki ładnie wyrastają. Świeże zioła – czy to natka pietruszki, oregano, bazylia czy tymianek – dodają lekkości i świeżości. A czosnek? To klasyka, która pasuje do niemal wszystkiego.

Pamiętajcie tylko, żeby nie rozwałkować ciasta zbyt cienko 🙂 bo po upieczeniu nie będzie można zrobić charakterystycznej kieszonki.

Z czym podawać czosnkowe chlebki pita?

Możliwości jest mnóstwo. Takie czosnkowe pity pasują do hummusu, past z ciecierzycy czy grillowanych warzyw. Świetnie sprawdzą się też jako baza do domowych kebabów albo zapiekanych kieszonek z serem i warzywami.

Lubię je także jako alternatywę dla klasycznego pieczywa – na przykład do zupy kremu albo sałatki. Z ziołowym aromatem smakują wyśmienicie także same. I nie potrzeba im już żadnych dodatków, by były wyjątkowe.

Pochwalcie się swoimi wypiekami!

Jeśli zdecydujecie się przygotować te czosnkowo-ziołowe pity, koniecznie dajcie znać, jak Wam wyszły! Czekam na komentarze i zdjęcia – nic tak nie cieszy, jak oglądanie Waszych wersji wypieków. Każda pita może wyglądać inaczej, ale smakować równie dobrze!

Polecam też inne przepisy na smaczne, domowe pity:

Cynamonowy małpi chleb

Cynamonowy małpi chleb (monkey bread)

Małpi chleb marzył mi się od dawna. Właściwie od czasu, kiedy pierwszy raz zobaczyłam go gdzieś w internecie, kilka lat temu, już wiedziałam, że po prostu MUSZĘ go zrobić.

Nie wiem, co ma wspólnego z małpą i w tej kwestii nie pomogła mi nawet wszechwiedząca Wikipedia, ale jego nazwa jest dla mnie tak intrygująca jak sam sposób wykonania. Małpi chleb robi się bowiem w sposób, który może zabiera nam trochę więcej czasu, ale daje też dużo więcej radości. Z tradycyjnego chlebowego ciasta formujemy małe kuleczki, które później sklejamy jedna przy drugiej, aby z kulek powstał cały bochenek. Dzięki takiej formie możemy też bardziej „napakować” chleb smakiem, obtaczając każdą kulkę w wymarzonej masie.

Ja jako wielka fanka szwedzkich bułeczek cynamonowych nie mogłam sobie odmówić zrobienia mojego pierwszego małpiego chleba w przypominającym je smaku. Prawdę mówiąc cynamonowe ciasta, chleby i bułeczki często lądują na moim stole, gdyż sam zapach tej przyprawy, którym wypełnia się dom podczas pieczenia pozytywnie mnie nastraja.

Tradycyjnie, amerykańskie przypisy zakładają, że małpi chleb robi się w okrągłej formie, z dziurką w środku, ale ja dla mojego chleba wybrałam wersję prostokątną.

A gdy chleb cynamonowy się upiecze – pozostaje nam tylko cieszyć się nim – odrywając po kawałku i popijając kawą.

Bułeczki z przedziałkiem

Bułeczki z przedziałkiem – chrupiące cuda z własnego pieca

Czy marzyliście kiedyś o tym, aby wasze domowe wypieki mogły konkurować z tymi z najlepszych piekarni? Przepis na bułeczki z przedziałkiem, który dzisiaj Wam zaproponuję, pozwoli osiągnąć efekt godny profesjonalisty, nie opuszczając przy tym własnej kuchni. Znane ze swojej puszystości i charakterystycznego kształtu, bułeczki te stanowią idealny składnik zarówno porannego śniadania, jak i wieczornej kolacji.

Tajemnica idealnych bułek

Odpowiednio przygotujcie ciasto. To, co czyni bułeczki wyjątkowymi – to miękkość i puszystość, której nie osiągniemy bez właściwej techniki. Warto również pamiętać o odpowiednim nawilżeniu ciasta, ma to znaczący wpływ na końcowy efekt. W przepisie użyłam mąki pszennej 650, pamiętajcie, że jej użycie spowoduje, że ciasto będzie gęste. Jeśli w trakcie wyrabiania będziecie mieć wrażenie, że ciasto jest za suche, możecie dodać do niego odrobinę mleka. Kolejnym ważnym krokiem jest formowanie bułeczek i drugie wyrastanie, które decyduje o ostatecznym kształcie i charakterystycznym przedziałku.

Świeżość, która robi różnicę: drożdże w bułeczkach

Pamiętajcie, że ze świeżych drożdży warto przygotować wcześniej zaczyn (rozczyn drożdżowy). Samo przygotowanie jest bardzo proste i gwarantuje aktywację drożdży, a wymaga zaledwie 5-15 minut więcej niż użycie drożdży suszonych. Jeśli dodatkowo chcecie wiedzieć więcej, jak pobudzić drożdże do pracy i mieć lepsze ciasto zajrzyj do poradnika Smakowitego Chleba „Jak zrobić zaczyn drożdżowy?”.

Napiszcie jak udały się Wasze bułeczki z przedziałkiem

Czy próbowaliście już przygotować bułeczki z przedziałkiem w domu? Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii i doświadczeń związanych z tym przepisem.

Kiedy będziecie chcieli poszerzyć swój kulinarny repertuar – koniecznie wypróbujcie przepis na te niezwykle efektowne bułeczki kwiatki z twarogiem i szczypiorkiem. Jeśli szukacie czegoś wyjątkowego, to spróbujcie upiec przytulone bułeczki z fetą. Jestem pewna, że zachwycą Was nie tylko swoim wyglądem, ale przede wszystkim smakiem! 🙂

Podzielcie się swoimi przemyśleniami, sukcesami, a może nawet wpadkami, jeśli takie się Wam przytrafią. Wszyscy tutaj jesteśmy miłośnikami domowego pieczywa.

Chleb mleczny z makiem

Chleb mleczny z makiem

Mleczny chleb z makiem to propozycja, którą nazwałam roboczo pieguskiem. Nie bez powodu – już po pierwszym spojrzeniu widać, że to nie jest zwykły bochenek. Chleb ma jasne wnętrze i czarne piegi, które zawdzięcza ziarenkom maku. Wygląda przyjaźnie, smakuje jeszcze lepiej – jest delikatny, chrupiący z zewnątrz i miękki w środku. To taki wypiek, który szybko znika ze stołu, a jego smak zostaje na długo w pamięci.

Lubię piec chleby mleczne, bo mają w sobie coś wyjątkowego. Dodatek mleka sprawia, że ciasto jest bardziej elastyczne, a chleb zachowuje świeżość przez dłuższy czas. Do tego dochodzi lekka słodycz, którą podkreśliłam niewielką ilością cukru. W tym przepisie dodałam jeszcze mak, który moim zdaniem idealnie pasuje do mlecznego ciasta. Nadaje charakteru, a przy tym nie dominuje smaku.

Chleb z makiem – za co go polubicie?

Na pewno za prostotę i za to, że nie wymaga wymyślnych składników. Mleczny chleb z makiem można upiec bez specjalnych narzędzi, w domowym piekarniku. Wystarczy forma lub blacha, miska, trochę czasu – i gotowe. To dobry wybór na weekend, kiedy mamy ochotę na coś innego niż codzienny chleb pszenny czy żytni.

Ten bochenek można wykorzystać na wiele sposobów. Jest świetny na śniadanie, do kanapek, ale i jako dodatek do lekkiej zupy czy sałatki. Nie kruszy się nadmiernie, dobrze się kroi i pięknie wygląda na stole.

Makowy akcent, który zmienia wszystko

Mak w chlebie? Tak! I to nie tylko od święta. W Polsce mak kojarzy się najczęściej z makowcem, kutią albo kluskami z makiem. Ale ziarenka maku świetnie sprawdzają się też w wytrawnych wypiekach. Nadają lekko orzechowy smak i chrupkość. W tym przepisie nie trzeba ich namaczać – wystarczy dodać do ciasta i dokładnie wymieszać.

Ciekawostka? Mak to bardzo stare zboże, używane już w starożytnym Rzymie. Wierzono, że ma działanie uspokajające i ułatwia zasypianie. Choć dziś raczej nie traktujemy go jako lekarstwa, to warto wiedzieć, że mak zawiera sporo wapnia i błonnika. Dobry powód, żeby częściej po niego sięgać.

Dlaczego warto piec chleby na mleku?

Mleko w cieście chlebowym to sprawdzony sposób na puszystość. Dzięki niemu miąższ jest bardziej miękki, a skórka delikatnie złocista. Wypieki mleczne mają swoich wiernych fanów, zwłaszcza wśród dzieci i tych, którzy wolą łagodniejsze smaki.

W moim piegusku mleko łączy się z mąką pszenną typ 750. To kompromis między jasną mąką, a taką z lekkimi otrębami. Jeśli do tego dołożymy odrobinę drożdży i sól – mamy receptę na chleb idealny.

Pochwalcie się swoimi pieguskami!

Jeśli upieczecie mleczny chleb z makiem, koniecznie dajcie znać w komentarzach, jak Wam wyszedł. Możecie też wrzucić zdjęcie swojego bochenka – bardzo lubię oglądać Wasze wypieki. To daje mi dużo radości i inspiracji na kolejne przepisy.

Zajrzyjcie też do innych przepisów z wykorzystaniem mleka lub maku, które mogą się Wam spodobać:

Chałka z automatu

Chałka z automatu — gdy tradycja spotyka nowoczesność

Chałka jest jednym z najbardziej charakterystycznych wypieków kuchni żydowskiej, ale z powodzeniem znalazła swoje miejsce w sercach i na stołach wielu Polaków. Tradycyjne receptury chałki są przekazywane z pokolenia na pokolenie, jednak dzięki automatom do pieczenia, proces przygotowania tego wypieku stał się znacznie prostszy i szybszy. Chałka z automatu to doskonały sposób na przygotowanie tego wspaniałego tradycyjnego, słodkiego wypieku bez większego wysiłku. W zasadzie o każdej porze możemy cieszyć się smakiem domowej chałki, minimalizując przy tym czas spędzony w kuchni. Pomyślcie tylko, wstajecie rano, a w całym domu unosi się zapach świeżo upieczonej chałki… Czy tak może wyglądać niebo? 🙂 W tym przepisie znajdziecie inspiracje jak wykorzystać automat do pieczenia chleba, do przygotowania idealnej chałki w swojej własnej kuchni.

Dlaczego chałka z automatu to doskonały wybór?

Chałka z automatu to nie tylko oszczędność czasu, ale także możliwość kontroli nad składnikami, których używamy. Automat do pieczenia oferuje również możliwość eksperymentowania z różnymi rodzajami mąki i dodatkami, takimi jak suszone owoce, orzechy, a nawet czekolada. To sprawi, że każda Wasza chałka może być unikalna. W tym przepisie użyłam do posypania wierzchu wiórków kokosowych, dzięki temu chałka zyskała niesamowity kokosowy aromat i kuszącą chrupkość. Zapewniam Was, że po jej upieczeniu będziecie musieli zacząć przygotowywać kolejną porcję, bo pierwsza zniknie w ekspresowym tempie! 🙂

Pamiętajcie tylko, że czasy przy pieczeniu w automacie mogą różnić się w zależności od modelu. Dostosujcie przepis do posiadanego sprzętu.

Podzielcie się swoimi doświadczeniami

Jeśli sprawdzi się u Was moja wersja chałki z automatu, to może zechcecie podzielić się swoimi opiniami i przemyśleniami? Może poeksperymentujeice z różnymi dodatkami i dzięki temu Wasza chałka zyska coś zupełnie nowego? Koniecznie napiszcie o Waszych doświadczeniach z tym przepisem.

Jeśli szukacie innych wypieków do przygotowania w automacie do pieczenia, koniecznie spróbujcie tego prostego chleba z automatu albo wypróbujcie mój przepis na domowy francuski chleb. Miłośników klasycznej — plecionej chałki zachęcam do wypróbowania przepisu na chałkę z kruszonką z małym twistem w postaci dodatku budyniu.

Z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze!

Chleb tostowy z ziarnami

Domowy chleb tostowy z ziarnami – prosty sposób na zdrowe śniadanie

Szukacie pomysłu na codzienne pieczywo, które będzie smaczne, a jednocześnie bogate w wartości odżywcze? Domowy chleb tostowy z ziarnami to idealne rozwiązanie. Upieczony z prostych składników, ale wzbogacony o różnorodne ziarna takie jak słonecznik, siemię lniane czy pestki dyni, ten chleb będzie nie tylko pysznym dodatkiem do porannej kanapki, ale też zdrowym wyborem dla całej rodziny.

Dzięki dodaniu ziaren bochenek ma wyjątkową teksturę – chrupiącą skórkę i delikatny, miękki środek. Świetnie sprawdzi się nie tylko jako podstawa kanapek, ale również jako pieczywo do tostów, grzanek czy jako dodatek do zup i sałatek.

Jeśli macie ochotę na coś domowego, to właśnie chleb tostowy z ziarnami może być świetnym wyborem. Jego przygotowanie wcale nie jest skomplikowane, a zapach unoszący się w domu podczas pieczenia to prawdziwa nagroda. Taki chleb nie tylko smakuje lepiej niż kupny, ale również daje pełną kontrolę nad tym, co znajduje się w środku. Możecie sami zdecydować, jakie ziarna dodacie – możecie trzymać się klasycznych opcji jak słonecznik czy dynia albo spróbować czegoś nowego, np. chia czy sezam.

Mmm, nie ma to jak dobre tosty!

Myślę, że każdy z Was się ze mną zgodzi, że tosty to jedno z tych prostych dań, które potrafią zaspokoić nie tylko głód, ale i podniebienie. Są tak uniwersalne, że pasują na każdą okazję – szybkie śniadanie, leniwe popołudnie czy nawet wieczorną przekąskę.

Wyobraźcie sobie francuskie tosty prosto z patelni, podawane z cynamonem i konfiturą z wiśni. Albo takie grzanki z piekarnika, z mozzarellą, soczystymi pomidorami, pesto bazyliowym, kaparami i cebulką. A może zwykłe, klasyczne tosty z żółtym serem i ketchupem – proste, a jakie pyszne!

Problem pojawia się jednak wtedy, gdy sięgamy po chleb tostowy ze sklepu. Zdarza Wam się, że po zakupie takiego chleba, czujecie, że to bardziej nadmuchana wata niż porządne pieczywo? Gdy zgnieciecie kromkę, staje się płaska i nie nadaje się do jedzenia. Po prostu ląduje w koszu.

Jaki powinien być chleb tostowy?

Dobry chleb tostowy to coś więcej niż tylko baza do tostów. Powinien być sprężysty i zwarty. Kiedy pukniecie palcem w spód bochenka, powinien wydać głuchy dźwięk – to znak, że jest dobrze upieczony. Skórka, nawet po zgnieceniu, wraca do pierwotnego kształtu, co świadczy o jakości chleba. To właśnie taki chleb tostowy z ziarnami możecie przygotować sami w domu. Tosty z takiego chleba mają zupełnie inny smak – są chrupiące z zewnątrz i delikatne w środku, a dodatek ziaren sprawia, że zyskują dodatkową głębię smaku.

Tosty na zupełnie nowym poziomie

Jeśli zrobicie z domowego chleba tostowego z ziarnami grzanki, przekonacie się, że smakują jak powinny. Możecie zapomnieć o „nadmuchanych” kromkach sklepowego chleba, które po jednym zgnieceniu tracą całą swoją objętość. Domowy chleb nie tylko lepiej smakuje, ale jest też o wiele zdrowszy i bardziej sycący. Każda kromka jest zwarta, a skórka przyjemnie chrupiąca. Ziarna, takie jak słonecznik czy siemię lniane, dodają chlebu dodatkowej tekstury i wartości odżywczych.

W moim przepisie użyłam mąki pszennej, bo akurat taka była pod ręką, ale jeśli chcecie, możecie wypróbować wersję z mąką pełnoziarnistą. Dzięki niej chleb będzie jeszcze bardziej sycący i bogatszy w błonnik. Możliwości są nieograniczone – to zależy od Was, jaką wersję wybierzecie.

Wybierzcie swoją wersję i nadajcie tostom nową jakość

Kiedyś pokazywałam Wam podobny przepis na chleb tostowy, tylko bez dodatku ziaren i w nieco innych proporcjach. Jeśli szukacie czegoś bardziej klasycznego, możecie wypróbować tamtą wersję, ale jeśli lubicie chrupiące dodatki, to chleb tostowy z ziarnami na pewno Wam się spodoba.

Niezależnie od tego, który przepis wybierzecie, Wasze tosty nabiorą zupełnie nowej jakości. Czas spróbować czegoś innego niż sklepowe pieczywo i poczuć różnicę.

Jakie ziarna wybrać do domowego chleba tostowego?

Chleb tostowy z ziarnami daje nam mnóstwo możliwości, jeśli chodzi o wybór dodatków. Możemy dowolnie komponować mieszankę ziaren, a każda z nich wpłynie nie tylko na smak, ale również na wartości odżywcze chleba. Oto kilka najpopularniejszych opcji:

  • Słonecznik – to klasyczny wybór, który dodaje chlebu wyjątkowej chrupkości. Zawiera dużo witaminy E, która działa jako przeciwutleniacz.
  • Siemię lniane – drobne, ale pełne zdrowych tłuszczów omega-3. Idealnie nadaje się do wzbogacenia smaku i wartości odżywczych pieczywa.
  • Pestki dyni – nie tylko smaczne, ale też bogate w magnez i cynk, które wspomagają pracę układu nerwowego i odpornościowego.
  • Chia – nasiona chia to prawdziwa bomba wartości odżywczych, pełna błonnika i kwasów omega-3. Jeśli szukacie bardziej nowoczesnych rozwiązań, spróbujcie dodać je do Waszego chleba.

Przy pieczeniu chleba domowego to Wy decydujecie, co znajdzie się w środku. W zależności od tego, jakie ziarna wybierzecie, chleb będzie różnił się smakiem i wartościami odżywczymi. A może macie swoje ulubione mieszanki ziaren, które dodajecie do domowego pieczywa?

Podzielcie się swoimi wrażeniami – Wasze ulubione przepisy na chleb tostowy!

Mam nadzieję, że ten przepis na chleb tostowy z ziarnami przypadnie Wam do gustu. Jestem ciekawa, jak wyszedł! Czy macie swoje ulubione ziarna, które dodajecie do chleba? A może piekliście już coś podobnego? Koniecznie podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach. Czekam na Wasze opinie i pomysły!

Inne przepisy na domowe chleby

Polecam prosty chleb na drożdżach do upieczenia w domu szybki chleb na drożdżach instant czy uniwersalny chleb pszenny. Trochę trudniejszy, ale bardzo ciekawy wypiek to portugalski chleb wodny. Warto go upiec! A potem jeszcze wypróbujcie delikatne bułeczki śniadaniowe.

Trojaczek – chleb w trzech smakach

Trojaczek – chleb w trzech smakach

Trojaczek to chleb w trzech smakach, który zaskakuje już na pierwszy rzut oka. W jednym cieście mamy aż trzy różne dodatki – ziarna słonecznika, sezam i mak. Dzięki temu każdy kawałek smakuje nieco inaczej, a całość tworzy pyszną kompozycję. Taki chleb świetnie prezentuje się na stole.

Mak dodaje delikatnej goryczki i orzechowego aromatu, sezam przyjemnie chrupie i ma lekko słodkawy posmak, a słonecznik jest miękki i lekko orzechowy w smaku. Razem tworzą zgraną trójkę, dzięki której każda kromka Trojaczka jest trochę inna 🙂  i to jest w nim najlepsze! Nie ma nudy ani przewidywalności.

Pomysł na nazwę i wygląd Trojaczka

Nazwa „Trojaczek” wzięła się od pomysłu podzielenia ciasta na trzy części – każdą z innym dodatkiem. Po upieczeniu chleb ma ciekawy układ: trzy kule o różnych kolorach i fakturach. To prosty sposób, by nadać domowemu wypiekowi efektowny wygląd. Mimo że to jeden bochenek, możemy powiedzieć, że to jakby trzy chleby w jednym – każdy o innym charakterze.

Dlaczego warto upiec Trojaczka?

To jeden z tych wypieków, który wygląda świetnie, a przy okazji jest naprawdę prosty do zrobienia. Chleb pszenny z trzema różnymi dodatkami wygląda efektownie, a nie wymaga żadnych skomplikowanych technik. Ciasto dobrze wyrasta, łatwo się z nim pracuje, a po upieczeniu ma miękki środek i chrupiącą skórkę. Dzięki drożdżom instant nie trzeba robić zaczynu ani długo czekać – wszystko idzie sprawnie i bez stresu.

Jeśli lubicie piec w weekendy albo szukacie pomysłu na domowe śniadanie, Trojaczek świetnie się sprawdzi. Każda część bochenka ma inny smak, więc nie ma mowy o monotonii. A co najfajniejsze – każdy z nas znajdzie coś dla siebie, czy to mak, sezam, czy ziarna słonecznika.

Podzielcie się swoim Trojaczkiem!

Macie ochotę wypróbować ten przepis? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, jak wam wyszedł! Możecie też dodać zdjęcia swoich wypieków – zawsze miło zobaczyć, jak różnie wygląda jeden przepis w różnych kuchniach.

Zobacz też inne przepisy z ziarnami:

Czosnkowe chlebki naan

Czosnkowe chlebki naan

Domowe czosnkowe chlebki naan to coś więcej niż tylko dodatek do obiadu. Ten chrupiący placek na bazie mąki pszennej typ 650, jogurtu naturalnego i czosnku świetnie smakuje zarówno na ciepło, jak i po ostygnięciu. Uwielbiam piec naan – to jeden z tych wypieków, który daje dużo radości i nie wymaga specjalnych sprzętów. Wystarczy patelnia i kilka składników z kuchennej szafki.

Skąd pochodzi naan i jak się go jada?

To pieczywo pochodzi z Azji Południowej. Najczęściej kojarzymy je z kuchnią indyjską i pakistańską. Podaje się je do dań curry, gulaszy, zup i sałatek. Ale w domowej wersji czosnkowe naan świetnie odnajduje się także w roli samodzielnej przekąski. Często podaję je na spotkaniach z przyjaciółmi – znikają ze stołu błyskawicznie.

Z czym podać czosnkowe chlebki naan?

Czosnkowe chlebki naan z kozieradką mają wyrazisty, orientalny aromat, ale są bardzo uniwersalne. Możemy podać je z hummusem, pastą z pieczonej papryki, twarożkiem z ziołami, sałatką z soczewicy albo po prostu z oliwkami i pomidorkami koktajlowymi. U mnie często zastępują tradycyjne bułki na grilla. Wystarczy je tylko podgrzać i gotowe.

Czy naan trudno się robi?

Jedna z rzeczy, która mnie zaskoczyła przy pierwszych próbach z naan, to szybkość przygotowania. Nie trzeba czekać godzinami, aż ciasto wyrośnie. Dzięki instant drożdżom i ciepłemu mleku proces idzie sprawnie. Idealne, kiedy brakuje pieczywa, a nie chce się wychodzić z domu.

Czosnkowe chlebki naan – prosto i smacznie

Ten przepis na czosnkowe chlebki naan zawiera składniki, które wiele osób ma zawsze pod ręką. Mąka pszenna typ 650, jogurt naturalny, czosnek, sól i oliwa – to baza. Warto mieć też w szafce kozieradkę, bo dodaje charakteru. Nie bójcie się eksperymentować. Możecie dorzucić posiekaną kolendrę, starty ser, czy trochę chilli, jeśli lubicie ostrzej.

Pochwalcie się swoimi wypiekami!

Upiekliście już własne czosnkowe chlebki naan? Napiszcie w komentarzu, jak wyszły! A jeśli macie ochotę, wrzućcie zdjęcia – uwielbiam oglądać wasze wypieki.

Polecam też inne przepisy z chlebki naan, które mogą wam się spodobać:

Chleb paprykowy

Jak zrobić chleb paprykowy – prosty przepis na pikantne pieczywo

Nie jestem wielką fanką surowej papryki i co ciekawe, większość moich znajomych również za nią nie przepada. Chociaż papryka ma swoje walory zdrowotne, to w surowej formie nigdy nie zyskała mojego uznania. Często kiedy dodaję ją do ciepłych potraw, na przykład do mięsa, czuję się potem ciężko. Z drugiej strony mielona papryka to już zupełnie inna historia. Nadaje daniom charakterystyczny, paprykowy aromat, dzięki czemu smakują o wiele lepiej!

Zainspirowana moimi ulubionymi paprykowymi przyprawami, postanowiłam pójść krok dalej i spróbować czegoś nowego – chleba paprykowego. Ilość przetworów paprykowych na rynku zadziwia mnie za każdym razem. Uwielbiam pasty i płynne przyprawy na bazie papryki, szczególnie te ostrzejsze. Dlatego też postanowiłam zrobić coś nietypowego – połączyć paprykowe smaki z moim domowym wypiekiem. Nie chciałam jednak, żeby chleb był zbyt ostry, dlatego oprócz mielonej ostrej papryki dodałam również jej słodki odpowiednik. Dzięki temu powstała idealna równowaga – chleb paprykowy o delikatnym, a jednocześnie wyrazistym smaku. Połączenie mielonej papryki słodkiej i ostrej tworzy balans, który nie przytłacza, a wręcz zachęca do sięgnięcia po kolejny kawałek. Jeśli lubicie eksperymentować w kuchni i szukacie nowego pomysłu na chleb, ten przepis jest dla Was.

Odkryj smak chleba paprykowego – alternatywa dla klasycznych wypieków

Skoro wystarczy Wam chwilowo dość klasycznych wypieków, to chleb paprykowy będzie świetną alternatywą. Nie tylko wzbogaci codzienną dietę o nowe smaki, ale także doda potrawom koloru i wyrazistości. Dzięki połączeniu papryki słodkiej i ostrej chleb ma unikalny smak, który przypadnie do gustu zarówno miłośnikom ostrzejszych potraw, jak i tym, którzy preferują delikatniejsze aromaty.

Papryka mielona w chlebie działa tu podobnie jak przyprawy w daniach – podkręca smak, dodając mu wyrazistości. A jak wiemy, przyprawy takie jak papryka mają również pozytywny wpływ na nasze zdrowie – wzbogacają dietę w witaminy i składniki mineralne.

Do czego pasuje domowy chleb paprykowy?

Własnoręcznie przygotowany chleb ma niepowtarzalny smak i aromat, a czerwonawy kolor, delikatnie ostra nuta i chrupiąca skórka chleba paprykowego sprawiają, że każda kromka smakuje wyjątkowo. Możemy dostosować poziom ostrości do naszych upodobań, dzięki czemu chleb będzie idealny zarówno dla miłośników pikantnych potraw, jak i dla tych, którzy preferują łagodniejsze smaki.

Chleb paprykowy to doskonała propozycja na weekendowy wypiek, kiedy mamy ochotę na coś nietuzinkowego. Świetnie pasuje do sałatek, zup kremowych, a także jako dodatek do grilla. Wyobraźcie sobie, jak wspaniale smakuje kanapka z chrupiącym, paprykowym pieczywem i ulubioną pastą warzywną!

Inne przepisy, które mogą Was zainteresować:

Jeśli spodobał Wam się pomysł na chleb paprykowy, koniecznie sprawdźcie inne przepisy na nietuzinkowe pieczywo, które możecie znaleźć na blogu:

Podzielcie się swoimi opiniami na temat chleba paprykowego

Jestem ciekawa, jak Wam wyszło! Koniecznie podzielcie się w komentarzu swoimi doświadczeniami czy pomysłami na modyfikację przepisu. Cieszy mnie niezmiernie opinia Czytelniczki tej treści „chlebek super, bardzo smakował mojej rodzince, następnym razem muszę upiec 2szt, :))))”

 

Zawijańce z serem pleśniowym

zawijańce z serem

Zawijańce z serem pleśniowym

Sama się sobie dziwię, że na pomysł serowych zawijańców wpadłam dopiero teraz! Jakiś czas temu zamieściłam przepis na ziołowe zawijańce i od tamtej pory piekłam je już chyba z 10 razy. Za każdym razem podczas pikników, grillowania z przyjaciółmi czy małych imprez, cieszyły się one ogromnym powodzeniem. Nic dziwnego, ich środek w postaci ziołowego pesto i puszyste ciasto przypominające trochę pizzę na grubym spodzie to świetna kombinacja. Od dziś do mojego stałego repertuaru wejdą też zawijańce z podobnego przepisu na ciasto, ale z zupełnie innym dodatkiem.

Ja wykorzystałam ser pleśniowy typu camembert, ale możecie śmiało eksperymentować z podobnym do niego brie czy nawet gorgonzolą. Dla fanów serowych smaków mam jeszcze przepis na bułeczki serowo-cebulowe. Zupełnie inne dodatki, ale równie prosta receptura i domowe pieczywo gotowe.

Jak upiec zawijańce z serem pleśniowym?

Podaję 2 sposoby na ich upieczenie:

  • jako samodzielne bułeczki jak na pierwszym zdjęciu lub
  • przytulone razem w okrągłej blasze do pieczenia. Wychodzą wtedy jako bułeczki do odrywania. Można też je kroić wzdłuż i podawać jako mini kanapeczki 🙂

Chyba nie muszę Was dłużej namawiać? Kto upiekł – pisze komentarz! Miło mi było przeczytać od Czytelniczki taką opinię:

  • Przepyszny. Świetny przepis w oryginalnym składzie, ale że lubię wsadzić swe trzy grosze, to do ciasta dodałam ziół prowansalskich oraz posypałam czarnuszką.

Napiszcie, jak wyszły zawijańce z serem pleśniowym

Jeśli zdecydowaliście się wypróbować przepis na zawijańce z serem pleśniowym – nie zapomnijcie podzielić się swoimi doświadczeniami. Jakiego sera użyliście do nadzienia? Czekam na Wasze komentarze!

bułeczki z serembułeczki z serem pleśniowymrolada z serem pleśniowymzawijane bułeczki z serem pleśniowymślimaczki z serem

Zawijańce z serem pleśniowym
Autor: 
Czas przygotowania: 
Czas pieczenia: 
Calkowity czas: 
Porcje: 12
 
Skladniki
  • 400 g mąki pszennej
  • 50 ml oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego
  • 150 ml letniej wody
  • łyżeczka soli
  • 2 łyżeczki suszonych drożdży
  • łyżeczka cukru
  • 120 g ulubionego sera pleśniowego typu brie/camembert/gorgonzola
  • świeżo mielony pieprz
Instrukcja
  1. Mąkę łączymy z solą, cukrem i drożdżami.
  2. Zaczynamy wyrabiam mikserem (lub mieszamy drewnianą łyżka) i wlewamy oliwę. Cały czas wyrabiając ciasto, wlewamy także letnią wodę, powoli.
  3. Ciasto wyrabiamy przez 8 minut, aż osiągnie formę zgrabnej kuli (można to także zrobić ręcznie). Przekładamy je do misy, przykrywamy ściereczką i stawiamy w cieple na 45 minut.
  4. W tym czasie ulubiony ser kroimy w kosteczkę.
  5. Wyrośnięte ciasto kładziemy na oprószony mąką blat. Wałkujemy na prostokąt o grubości 0,5 cm.
  6. Na brzegu prostokąta kładziemy pokrojony ser (widoczne na zdjęciu, przyprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i zawijamy jak roladę w swoją stronę.
  7. Rulon dzielimy na 12 części, tworząc w ten sposób zawijańce. Można je upiec jako samodzielne bułeczki jak na piewszym zdjęciu lub w formie do pieczenia.
  8. Okrągłą formę smarujemy odrobiną masła. Wykładamy serowymi zawijańcami, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 30-45 minut w cieple.
  9. Następnie wierzch bułeczek smarujemy rozbełtanym jajkiem z łyżeczką wody.
  10. Zawijańce pieczemy w rozgrzanym piekarniku, w temperaturze 200 stopni przez ok. 20 minut. Wierz bułeczek ma być lekko rumiany.
  11. Podajemy od razu na ciepło lub studzimy i na zimno.