Zostało mi trochę ugotowanej kaszy gryczanej i postanowiłam ją wykorzystać do wypieku chleba. Od razu pomyślałam, że wystąpi w nim kasza gryczana. Nie da się ukryć, że wypieki gryczane są trochę zbite, dlatego uznałam, że będzie to chleb pszenny z gryczanym akcentem. Żeby wypiek był lekki przygotowałam ciasto na zaczynie poolish, który wyrasta przez noc. Do chleba dodałam również ziarna i orzechy. Wyszło smakowicie 🙂

Witam,
chciałam zapytać, czy jeżeli pominę w przepisie gotowaną kaszę gryczaną to czy jest potrzeba w zamian dodać więcej mąki gryczanej lub pszennej? 🙂
Chlebek o wyraźnym orzechowym smaku. Bardzo smaczny ☺️