Przepis

wyrabianie
6 min
wyrabianie

1. Mąkę przesiewamy do misy i mieszamy z aktywnym zakwasem. Dodajemy sól oraz oliwę. Powoli wlewamy letnią wodę i wyrabiamy ciasto ręcznie lub mikserem przez minimum 6 minut. Po tym czasie ciasto powinno być dosyć elastyczne i przypominać ciasto drożdżowe.

pierwsze wyrastanie
120 min
pierwsze wyrastanie

2. Wyrobione ciasto zostawiamy w misie na 2 godziny i przykrywamy je ściereczką lub folią spożywczą.

drugie wyrastanie
120 min
drugie wyrastanie

3. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 6 części, z każdej formujemy okrągłą bułeczkę, podsypując je odrobiną mąki. Bułeczki kładziemy na blasze złączenie ku dołowi. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 2 godziny.

pieczenie
20 min
pieczenie

4. Po tym czasie wkładamy je do rozgrzanego piekarnika i pieczemy ok. 20 minut w 200 stopniach. Upieczone bułeczki powinny być rumiane.

Ocena czytelników: 4.64 z 11 ocen

Wasze komentarze

  • Bogdan 23 maja 2024 o 22:06

    W trakcie wpisu narodziło mi się jeszcze jedno pytanie 🙂
    A mianowicie jak długo aktywny zakwas jest aktywny?
    W ciągu jakiego czasu można z niego skorzystać, bez kolejnego dokarmiania?

    Z góry dziękuję i pozdrawiam

    Bogdan

    • Małgosia 24 maja 2024 o 05:56

      Wszystko zależy od temperatury, w jakiej dojrzewa, a także użytej mąki, jego mocy itp. Najlepszy jest w tzw piku – gdy traci tę charakterystyczną górkę wzrostową i powierzchnia robi się płaska, a za chwilę wklęsła. Gdy opadnie 1cm chleb na nim upieczony jest już inny, ale też się udaje. Gdy opada, traci swoją aktywność, a chleby robią się kwaśniejsze, czasem mniej puszyste (chociaż to zależy od umiejętności piekarza).

  • Bogdan 24 kwietnia 2024 o 16:28

    Witam serdecznie
    Co to znaczy ” aktywny zakwas”?

    • Małgosia 24 kwietnia 2024 o 19:04

      Jeśli mamy gotowy i silny zakwas, dokarmiamy go odpowiednio wcześniej i pozwalamy wyrosnąć. Moment, w którym powierzchnia robi się wklęsła i zakwas zacznie wkrótce opadać oznacza, że jest aktywny.

      • Bogdan 23 maja 2024 o 22:02

        Dziękuję serdecznie za wyczerpującą odpowiedź.
        Pozdrawiam Serdecznie

  • Ewa 15 kwietnia 2024 o 08:41

    Niestety ciasto mi nie wyroslo ale watpie ze to wina przepisu. Jestem kompletna nowicjuszka w dziedzinie pieczenia a zakwas byl z maki orkiszowej bialej. Uzylam tez 500g samej maki orkiszowej bialej. Zdaje sobie sprawe ze wiekszosc osob uzywa maki razowej do zakwasu ale moj moz sie gdzies naczytal ze biala jest ok no i chyba nie jest. Ciasto lezalo na dworzu pod sciereczka do wyrosniecia bo w domu bylo tylko 18 stopni a na dworzu 25 ale byl wiatr. Tak moze tez sie nie robi. Bulki byly twardawe ale nie jak kamien wciaz sie dalo zjesc, tylko bardzo ciezkie i zbite. No coz moze trzeba inny zakwas zrobic?

    • Małgosia 15 kwietnia 2024 o 08:52

      Podejrzewam, że problem może leżeć w samym zakwasie. Proszę poczytać na temat wzmocnienia zakwasu i jego skutecznego prowadzenia. Jasna mąka jest dobra do karmienia zakwasu, jednak do samej jego produkcji i/lub wzmacniania poleca się mąkę mniej oczyszczoną. Być może przez niezbyt korzystne warunki, w którym ciasto wyrastało należało pozwolić ciastu wyrastać dłużej (powinno wyrosną o 30-50% od objętości wyjściowej). Warto też rozważyć w takiej sytuacji wstawienie ciasta do piekarnika pod włączoną żarówkę lub na program wyrastania ciasta, jeśli piekarnik ma taką funkcję.

  • Jadzia 28 listopada 2022 o 15:37
    Ocena:

    Bułki wyszły bardzo dobre. Nie wychodzą rumiane , raczej bardzo blade a pod spodem bardziej spieczone. Ale u mnie to bardziej kwestia blaszki. Zauważyłam że ciemne blaszki u mnie przypalają dół dlatego muszę sparować masłem spód i dopiero papier. Zrobiłam z dwóch porcji z zakwasem żytnim. Dałam 300ml wody i 300ml mleka. Mąkę też pół na pół zwykła tortowa oraz pszenną 650. Dodałam też łyżeczkę suchych drożdży. Zrobiłam troszkę mniejsze bułki, wyszło 20 szt. Bułeczki pięknie wyrosły. Mam zamiar część zamrozić. Jestem ciekawa jak po rozmrożeniu będą smakować. Następnym razem muszę zrobić troszkę większe.

    • Małgosia 28 listopada 2022 o 16:41

      Bułeczki zamrażają się bardzo dobrze. Po rozmrożeniu są OK, a po podgrzaniu w piekarniku, są jak świeżo upieczone.

    • Jadzia 1 grudnia 2022 o 14:12
      Ocena:

      Jednak trzeba szybko je zjadać nie trzymają świeżości. Na drugi dzień są może nie twarde ale ciężkie w jedzeniu i często takie pieczywo ,,odświeżam,, w opiekaczu.

      • Małgosia 1 grudnia 2022 o 14:54

        Nie powinny tak szybko czerstwieć. Warto przeanalizować proces powstawania bułek oraz modyfikacji, czy była podsypywana mąka poddczas formowania, czy potrzebne były drożdże? Problem z wypieczeniem już może sugerować jakiś problem. U mnie te bułki znacznie dłużej utrzymują świeżość.

  • Joanna 17 listopada 2022 o 19:37

    Witam czy można zastosować zakwas i mąkę orkiszową?

  • Krzysztof 10 maja 2022 o 17:56
    Ocena:

    Dziś upiekłem bułki w/g tego przepisu, tyle tylko, że z mąki pszennej 750 i na zakwasie żytnim. Wyszły bardzo dobre w smaku, choć z wyglądu nie tak idealne jak sklepowe. Jedna uwaga, przy tych proporcjach 300 ml wody to trochę przesada. Lepiej z początku dać mniej, a potem, gdyby było mało, zawsze można dodać. W przeciwnym razie, konieczne będzie dosypywanie mąki 🙂 tak czy inaczej dzięki za przepis.

    • Małgosia 12 maja 2022 o 07:47

      Dlatego przy każdej możliwej okazji powtarzam, że do ciast zagniatanych dolewa się płyn zawsze stopniowo. Im więcej płynu w cieście chlebowym, tym wypieki są lżejsze i dłużej utrzymują świeżość, ale każda mąka chłonie nieco inaczej, nie zawsze nasze zakwasy mają tę samą gęstość, nie zawsze nasze umiejętności są wystarczające, by poradzić sobie z wilgotnym ciastem.
      Cieszę się, że bułki się udały i gratuluję podejścia – traktowanie przepisu wyjściowego jako bazy do własnych wypieków to jest to, co lubię najbardziej 🙂
      Pozdrawiam serdecznie!

    • Paula 23 kwietnia 2023 o 10:56
      Ocena:

      Przy tej ilości maki 300 ml wody to idealna proporcja inaczej bułki będą zbite i nie wyrosną. To wrecz książkowa hydracja jest:)

  • Kinga 28 marca 2022 o 13:53
    Ocena:

    Wczoraj zrobiłam te bułki i są najlepsze na świecie.
    Moje modyfikacje:
    – bułki zrobiłam z mąki tortowej 450, by były delikatniejsze
    – miałam tylko 120g zakwasu pszennego i tyle go dodałam
    – by bułki były bardziej „puchate” i z dziurkami dałam 5g drożdży suchych (następnym razem może na poolish spróbuję je wykonać)
    – w połowie wyrastania zrobiłam jedno składanie
    – dodałam 15g siemienia lnianego
    – podzieliłam bułeczki na 12 części, bo wolę takie maleństwa.

    • Małgosia 28 marca 2022 o 14:01

      Super 🙂 Zachęcam do pominięcia drożdży. Jeśli zakwas jest silny nie ma potrzeby ich wspomagania, a smak jest nieporównywalnie lepszy 🙂

      • Ewa 14 kwietnia 2024 o 15:20
        Ocena:

        Dokladnie! Dlatego szukalam przepisu na samym zakwasie! To moj pierwszy wypiek na zakwasie, ciasto wyrasta napisz epozniej jak mi poszlo. Uzylam 500 g maki orkiszowej bialej i wody dolewalam po trochu ale wyszlo idealnie 300 ml. Fajnie sie tez wyrabialo. Dziekuje za przepis!

    • Kinga 28 marca 2022 o 17:28
      Ocena:

      Małgosiu dziekuje za radę. Mam bardzo mocny zakwas, a drożdże dałam świadomie. Bardzo lubię takie połączenie w bułkach. Chleby tylko na zakwasie żytnim, orkiszowym lub pszennym, ale w bułkach uwielbiam to co dają drożdże połączone z zakwasem 🙂

      • Małgosia 28 marca 2022 o 20:58

        A to ja z kolei przeciwnie, ale to jest piękne w domowych wypiekach – możemy robić to tak, jak nam i tylko nam odpowiada <3

  • Paweł 16 stycznia 2022 o 14:06
    Ocena:

    Przepraszam przy pisaniu się pomyliłem zamiast mleka napisałem mąka . Piekłem w250 stopniach . Zamiast wody dałem mleko. Bułki posmarowałam przed pieczeniem wodą wyszły bajka . Reszta bez zmian

  • Paweł 16 stycznia 2022 o 13:55
    Ocena:

    Piekłem w 250 stopniach a zamiast wody dałem mąkę. Bułeczki posmarowałem wodą i wsadziłem do piekarnika . Wyszły bajka.

  • Barbara 28 listopada 2021 o 19:53

    Już je wyjęłam z piekarnika, są bardzo bladziutkie i twarde jak kamienie, może jak wystygną, to zmiękną?

    • Małgosia 28 listopada 2021 o 21:41

      To mi wygląda na zbyt niską temperaturę w piekarniku. Podczas stygnięcia bułeczki powinny nieco zmięknąć.

  • Barbara 28 listopada 2021 o 19:48

    Bułki wyrabiałam w maszynie do chleba, dodałam 4 g suchych drożdży, żeby szybciej wyrosły, zakwasu trochę mi się przelało. Zamiast 130 dałam 170 g, ale wyszły ładne, tylko nie wiem dlaczego pi 20 min pieczenia nadal są białe, zwiększyłam temperaturę do 220°C, i wydłużyłam czas o następne 10 min. ale nadal są jak dla mnie za blade.

  • Agnieszka 9 września 2021 o 21:40

    Dzień dobry.
    Po zagnieceniu ciasta było ono fajne i takie jak drożdżowe. Wyrosło super po 2 godzinach ale zrobiło się lejące.
    Musiałam upiec chlebuś z tego.
    Czy to możliwe że za krótko wyrabiałam? Piekę chleby w większości z tej strony ale akurat tutaj coś nie poszło jak należy.

    • Małgosia 10 września 2021 o 13:14

      Ciasto po wyrastaniu powinno mieć taką konsystencję jak na zdjęciach. Jeśli było mocno lejące, jest możliwe, że było niewystarczająco wyrobione lub przerosło. Warto obserwować wyrastanie ciasta na zakwasie. Bywa, że bardzo aktywny zakwas potrzebuje mniej czasu niż podano w przepisie.

  • Ilona 27 marca 2021 o 13:05

    Bułki wyszły pierwsza klasa. Prawie jak wodne bułki. Ponieważ nie miałam czasu na czekanie, dodałam płaską łyżeczkę suchych drożdży. Zakwas mam dojrzały ale zabrałam się za późno za wyrabianie ciasta.
    Ciasto wyrastało godzinę a potem po uformowaniu jeszcze jedną. Urosły jak powinny.
    Pycha, gratuluję przepisu.
    U nas takich bułek nie uświadczysz.
    Pozdrowienia z Australii.

    • Małgosia 25 kwietnia 2021 o 16:54

      Cieszę się, że bułeczki przypadły Pani do gustu. Ja też bardzo je lubię 🙂

    • Beata 8 maja 2021 o 19:18

      Mnie niestety zamiast bułeczek wyszły placki. Co zrobiłam nie tak? Może za rzadkie ciasto?

      • Małgosia 10 maja 2021 o 00:33

        To ciasto raczej nie wychodzi bardzo rzadkie. Obstawiałabym słabe wyrobienie lub formowanie. Chyba, że wkradł się jakiś błąd przy odmierzaniu proporcji.

  • Dawid 25 maja 2020 o 15:46

    Witam chciałbym prosić o poradę. Upiekłem 2 razy bułki z tego przepisu. Na przepis trafiłem szukając bułek na zakwasie. I nie udało się. Wyszły takie większe ciastka, płaskie bułeczki. Za pierwszym razem takie bardziej twarde po upieczeniu były niektóre do blaszki się przykleiły. I z porcji zrobiłem 9 mniejszych bułeczek. Ale o dziwo dobre były na tyle, że poszły w 1 dzień. I mamie i siostra smakowały i chciały bym upiekł jeszcze raz z 2 porcji. I wyszły lepsze ale dalej płaskie ale smak skórka super. Już piszę jak piekłem za drugim razem użyłem mąki pszennej 500 i chlebowej po połowie. Zakwas mam żytni robiony na mące żytniej 720. Zakwas ma około 2 miesiące. Na tym zakwasie piekę już chleby pszenne lub z dodatkiem żytniej mąki z keksówki z przepisu na YT gdzie wychodzą nawet na młodym zakwasie. I jestem zadowolony z wypieków. I jaka może być przyczyna, że bułki nie wychodzą? Ciężko znaleźć przepisy na bułki na zakwasie. Moje spostrzeżenia. Wydaje mi się że ciasto wyszło super, tak jak pisze w przepisie jak na drożdżach. I bułeczki fajnie się formowały. Czy może być przyczyną zakwas, że w przepisie jest go trochę i jeszcze nie tak mocny jest. Bo w chlebach jest go więcej bo 500g zakwasu. I druga rzecz blaszka posmarowana olejem i bułki się rozpłaszczają pod ciężarem na oleju . I trzecie może mniej wody dać i ciasto bardziej lepsze wyjdzie. Bo nie mam pomysłu zwłaszcza, że po przepisie i komentarzach wychodzi, że nie są skomplikowane. I może Pani jakieś chleby pszenne lub mieszane na zakwasie polecić takie formowane pieczone na blaszce, nie w naczyniach takie na początek łatwe. Gdyż nie mam na razie garka żeliwnego czy rzymskiego. Chciałbym opanować te proste a potem te trudne wypiekać. Jedynie na początek bo nie drogie są chce zakupić koszyk do wyrastania. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

  • Agata 16 kwietnia 2020 o 19:00

    Wyszły piękne, wspaniałe urosły, dziękuję za ten przepis !

  • Monika 8 kwietnia 2020 o 10:18

    Dzień dobry.
    Od dwóch miesięcy piekę z powodzeniem chleb na zakwasie żytnim. Na tym samym zakwasie piekę również bułki z Twojego przepisu, wychodzą smaczne, ale są za twarde. Co robię źle.

  • Marta 15 marca 2020 o 12:47

    Bułeczki zrobiłam na zakwasie zytnim, wyszły świetne. Czas jaki trzeba na nie poświęcić to w zasadzie czas kiedy ciasto wyrasta. Bułeczki robi się bardzo szybko, ale znikają chyba jeszcze szybciej 🙂

  • Stenia 22 lutego 2019 o 13:01

    Piekę chleb od 2 miwsięcy na żytnim zakwasie według Twojego przepisu ( wyszedł świetny). Szaleję z chlebami, kupuję różne mąki i piekę. Nie piełam jeszcze bułeczek, ale wszystko przede mną. Kupiłam ostatnio mąkę gryczaną i nie mogę znaleźć przepisu na chleb z tej mąki. Czy jest przepis na chleb z mąki owsienej. Pozdrawiam i oczekuję dalszych ciekawych przepisów z różnych mąk.

  • Monika 19 listopada 2018 o 15:53

    Czy mąkę 650 można zastąpić typem 750?

  • greghorrr 19 marca 2018 o 12:06

    W przepisie jest „Dodajemy cukier, sól oraz oliwę”. W składnikach nie ma cukru. Ile trzeba dodac?

    • Tosia 19 marca 2018 o 22:17

      Przepis był przerabiany, stąd ten chochlik. W nowej wersji radzę zrezygnować z cukru, jest to zbędny dodatek.

    • Nina 23 marca 2018 o 20:03
      Ocena:

      Cześć jestem Nina i mam 7 lat.Te bułki bardzo mi zasmakowały.Warto poświęcić dla nich czas.
      Łatwo sie je robi.
      Polecam.

  • Natalia 28 listopada 2017 o 08:44

    Przepis prosty, szybki. Mimo, że nie jestem mistrzynią wypieków, pieczywo z tego przepisu ZAWSZE się udaje. Zakwas pszenny zastępuje żytnim, dodaję trochę ziaren i siup do keksowki, bo piekę w formie chlebka, mimo, że ciasto pozwala się formować. Przepis tak łatwy, że nawet nowicjusz (jak ja) nie ma z nim problemów

  • Galina 30 czerwca 2016 o 15:51

    Wychodowalam pszenny zakwas i wypróbowałam go w tych bułeczkach! Udało się! Tylko trzeba było zrobić 8-10 bułek bo te 6 wyszły za duże! ?

  • Gosia 25 maja 2016 o 10:36

    Witam. Czy zamiast zakwasu pszennego można użyć żytniego? Jeśli tak to w jakiej ilości?

    • Tosia 25 maja 2016 o 14:52

      Dzień dobry,
      Tak, zakwas można spokojnie zamieniać pszenny, orkiszowy i żytni – proporcje się nie zmieniają 🙂

  • Daria 7 października 2014 o 07:53

    Niestety wyszły mi z zakalcem.Może dlatego ,że trzymałam je nie dwie godz na blasze,a całą noc(6h).Pozdrawiam

    • Tosia 7 października 2014 o 21:59

      Ojj tak, niestety, ale ciasto na zakwasie nie może wyrastać zbyt długo, bo potem wypieki mają fatalną konsystencję i kwaśny smak.
      Można ewentualnie wstawić ciasto do wyrastania do lodówki. Tak jak w przypadku drożdżowego chleba nocnego: https://smakowitychleb.pl/pszenny-chleb-nocny/
      Rano uformowane bułki doprowadzić do temperatury pokojowej i spróbować upiec. Radziłabym jednak trzymać się wskazówek i czasu podanego w przepisach, bo w pieczeniu chleba każda modyfikacja może się okazać klapą.
      Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia 🙂

  • BB 3 lutego 2014 o 17:52

    Upieczony bułeczki powinny być rumiane – chyba powinno byc upieczone:), wkradl sie blad.
    Tez zaczelam piec chleby, z formy, bulki i bochenki mi jeszcze nie wychodza, ale sprobuje Pani przepis.
    Pozdrawiam
    Beata

  • Karolina 10 listopada 2013 o 20:56

    Wyszły rewelacyjne, takie wilgotne i treściwe bułeczki lubię najbardziej (:

  • Iwa 8 listopada 2013 o 21:32

    Bułeczki wyszły pierwsza klasa ! Mniam 3:)

  • Ania 8 listopada 2013 o 14:17

    Bułeczki pyszne. Za drugim razem dodałam zamiast większej części wody soku pomidorowego, a także kilka suszonych pomidorów i zielonych oliwek dość drobno pokrojonych. Serdecznie polecam wypróbować, wychodzą rewelacyjne bułki włoskie.

  • Beczinda 22 października 2013 o 11:51
    Ocena:

    Bułeczki wyszły pyszne 🙂 Kolejny raz więc je zrobię 🙂 Tym razem dodam siemię lniane i słonecznik :)))

  • ulek82 19 października 2013 o 10:08

    Dziękuję za podpowiedzi:)
    Za jakiś dłuższy czas napiszę, jakie uzyskałam efekty 🙂

    Pozdrawiam

  • ulek82 17 października 2013 o 10:00

    Dzień dobry :)))))
    Będę walczyć, aż mi oka nie wyjdą, jak u Pani na zdjęciu 🙂
    zastanawiam się nad wodą, czy nie użyć źródlanej?
    A co do mąki, to jaka jest lepsza (tym razem używałam 550)i po czym poznać, czy mąka jest dobra (bo wyobrażam sobie, że nawet jednego typu mąki mogą różnić się od siebie) i czy może użyć 2000 pszennej?
    Tylko czy z 2000 bułki i tak nie będą twarde?

    Pozdrawiam i dziękuję za rady 🙂

    • Tosia 17 października 2013 o 15:39

      Rozpoznanie dobrej mąki wśród tych sklepowych nie jest sprawą prostą. Można patrzeć na skład, czasem w mące jest za dużo wody i robi się wilgotna lub wzbogaca się ją np. węglanem wapnia lub innymi cudami. Ale uważam, że nie ma co popadać w przesadę w tej kwestii 🙂
      Akurat w tym przepisie mąką o typie 2000 nie bardzo się sprawdzi, ponieważ to mąką razowa. Bułeczki wyjdą jeszcze bardziej zbite. Generalnie im niższy typ mąki, tym wypieki na niej są bardziej puszyste. Za to im wyższy typ mąki, tym jest ona zdrowsza.
      Więcej o mące można przeczytać tutaj:
      https://smakowitychleb.pl/czy-z-tej-maki-bedzie-chleb/
      Pozdrawiam i życzę powodzenia przy kolejnych wypiekach 🙂

  • ulek82 16 października 2013 o 09:54

    Dzień dobry,
    Mam do Pani pytania, ponieważ moje bułki wyszły bardzo zbite i trudno jest nawet ugryźć jako kanapkę – muszę je kroić na trzy części, żeby zjeść.
    Wyrabiałam ciasto ponad 6 min ale chyba nie więcej niż 10 – czy żeby oczka w bułce były większe a bułka bardziej miękka, powinnam ugniatać dłużej, bo to może byc przyczyną?
    Nie zużyłam też całej wody z przepisu, bo ciasto zaczęłoby się robić kleiste, ale wątpię, żeby to była ta przyczyna?
    Ciasto przez te cztery godziny z przepisu wyrosło ale nie dwukrotnie, za to jak je piekłam to na pewno podwoiło swoje wymiary – czy przed pieczeniem powinnam je jednak dłużej trzymać aż nie podwoi wymiaru? a dopiero piec?
    Dodam, że zakwas był młody, pierwszy raz zrobiony.

    • Tosia 16 października 2013 o 12:22

      Dzień dobry.
      Bułeczki na zakwasie nie są tak puszyste jak drożdżowe, ale nie powinny być zbite, u mnie miąższ był sprężysty.
      Wiele zależy od mąki, konsystencji zakwasu, jego mocy, a nawet wody (np. kranowa w niektórych domach może być za twarda do wypieków). Myślę, że spore znaczenie miało zmniejszenie ilości wody i przez to mogły wyjść zbite. Ja zawsze wolę mieć luźniejsze ciasto i po wyrośnięciu je ewentualnie podsypać mąką, by uformować ciasto, niż mieć potem za twardą bułkę.
      Dopiero teraz doczytałam, że zakwas był po raz pierwszy robiony i to jeszcze wiele tłumaczy, bowiem czasem zakwas jest tak młody, że potrzebuje wsparcia w postaci szczypty drożdży. Widocznie jeszcze nie pracuje jak powinien i to miało duży wpływ na jakość wypieku.
      Przy każdym pieczeniu będzie coraz lepiej, a zakwas będzie nabierał mocy. Proszę się nie przejmować, to normalne 🙂

  • Marek 21 września 2013 o 12:37

    Dzień dobry;

    Po paru dniach walki wychodowałem 2 słoiki wspaniałego zakwasu razowego. Dokarmiam go sprawiedliwie i dokładnie, ale chlebki juz mojej rodzinie sie troszeczkę nudzą.
    Mam pytanie, czy na zakwasie razowym – nie pszennym- da sie takze wypiec np. bułeczki lub cos nie chlebopodobne ??
    Pytanie nr.2 – w moich piekarniku mam tylko jeden program bez wymuszonej cyrkulacji powietrza – sama żarówka. Piekąc na cyrkulacji – mam 7 programów do wyboru – musze bardzo uważać aby nie przypalić ( jak 2 pierwsze). Wydaje mi się że cyrkulacja poważnie podnosi temp. w piekarniku. Czy mozna bez cyrkulacjii ??

    pozdrawiam

    Marek

    • Tosia 21 września 2013 o 14:38

      Dzień dobry.
      Szczerze mówiąc nie do końca rozumiem pytania, ponieważ zakwas „razowy” może się odnosić zarówno do zakwasu na bazie mąki pszennej razowej (o typie 2000), jak i mąki żytniej razowej (o typie 2000), a i z mąki orkiszowej razowej można zrobić zakwas. Tak naprawdę z obu zakwasów można piec z podobnych proporcji. W przypadku tego przepisu modyfikacja w postaci zakwasu żytniego powinna się udać. Zmieni się oczywiście kolor i smak bułeczek, ale proporcje będą takie same lub podobne.
      Jeśli chodzi o piekarnik, pieczenie w termoobiegu podwyższa temperaturę i wysusza wypieki, przepisy na blogu dotyczą programu w piekarniku góra-dół. Jeśli wskazany jest termoobieg, to zawsze jest to dodatkowo zaznaczone w przepisie.
      Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Dodaj obrazek:

Maksymalna wielkość pliku: 2 MB

Oceń przepis
Smakowita de Luxe
Smakowita de Luxe
Kromka świeżego chleba z chrupiącą skórką i miękkim wnętrzem, a do tego Smakowita de Luxe. Dobro z ziaren!
Więcej o tym wariancie
Rrzepak
Ziarna rzepaku
Rzepak to jedna z najważniejszych roślin oleistych występujących w Polsce. Dzięki swoim wartościom odżywczym oraz pochodzeniu nazywany jest oliwą Północy.
Dowiedz się więcej