Uwielbiam chlebki pita. Najlepiej smakują rozkrojone wzdłuż i nafaszerowane ulubionymi składnikami niczym hamburger. Koniecznie takich spróbujcie!
Jednak wersja, którą chce wam dzisiaj przedstawić znacznie różni się od innych. Jest bowiem na słodko, co raczej rzadko spotykane. Moje chlebki, do których dodałam cukru już na etapie wyrabiania ciasta mają wielki potencjał, żeby dodać do nich waszych ulubionych słodkich składników. Ja postawiłam na posiekaną mleczną czekoladę, ale naprawdę zachęcam do eksperymentowania. Oto składniki, które na pewno świetnie się sprawdzą (a wymieszanie ich z innymi da jeszcze lepszy efekt):
– czekolada: smakowa, gorzka, mleczna i biała (w tym wasze ulubione posiekane batony i produkty czekoladowe)
– suszone owoce: śliwki, figi, daktyle, rodzynki, kandyzowana skórka pomarańczowa, suszone mango itd.
– posypki: kolorowe cukrowe posypki, mak, sezam, cukier wymieszany z cynamonem itd.
– bakalie: orzechy włoskie, migdały, nerkowce…
Pomysłów na składniki jest nieskończoność, ale pamiętajcie, żeby bezpośrednio do chlebków używać składników raczej suchych, które nie puszczają soku. Co innego do środka. Możecie upiec chlebki pita bez dodatków, przekroić je wzdłuż i nafaszerować pysznym deserem (marzy mi się wersja z karmelizowanymi bananami).
PANIE BOZIU jak ja bardzo dziękuję Ci za TO UDANE DZIEŁO – TOSIĘ i SLIWKĘ – Krystyna
Hehe, chyba nie półmetrowej grubości mają być te placki. 😉
Ojj, wiadomo, że 0,5 cm 🙂 Znowu Pani doszukała się błędu w przepisie z 2012 roku 😛