Miłość można okazywać na wiele sposobów. Nie potrzeba do tego święta przepełnionego pluszowymi serduszkami. Mimo wad, które wiążą się z Walentynkami, dzień ten jest na swój sposób uroczy.
Ja podchodzę do Walentynek z dystansem, nie zwracam na to święto zbytnio uwagi, za to staram się by inne dni w roku były jak dzień zakochanych. Czasem trudno wyrazić swoje uczucia mową. Na szczęście małe gesty mogą znaczyć więcej niż tysiąc słów.
Przyjemność ukochanej osobie można sprawić na wiele sposobów np. piekąc szybkie bułeczki scones w kształcie serduszek i podając je na śniadanie, zaniesione prosto do łóżka 🙂
dziękuję bardzo za ciepłe słowo 🙂 na pewno jeszcze spróbuję
Pozdrawiam
Witam serdecznie.dzisiaj z wielkim zapałem zabrałam się za te bułeczki,niestety chyba jestem takim beztalenciem,że mi nie wyszły.Ciasto było zbyt lejące i lepkie – może zbyt ciepła była woda i mleko dodawane.Powinnam zostawić po podgrzaniu do ostygnięcia do temp pokojowej.Hmm 🙁
Witam serdecznie.
Może w jakiś sposób, przez przypadek zaburzyły się proporcje i dlatego ciasto wyszło lepkie? Następnym razem, gdyby zdecydowała się Pani na powtórkę, proszę samodzielnie kontrolować konsystencję ciasta, zawsze można dodać trochę mniej płynu i słuchać swojej intuicji i wskazówek odnośnie konsystencji ciasta. Z takim lejącym to już trudno cokolwiek zrobić, ale jeśli jest po prostu trochę za lepkie, zawsze można podsypać dodatkowo mąką.
Pozdrawiam i życzę kolejnych bardziej udanych wypieków 🙂
czy mogę zastąpić mąkę pszenną zwykłą – mąką pszenną pełnoziarnistą? ewentualnie z nią wymieszać, w jakich proporcjach? z góry dziękuję za odpowiedź 🙂
Można wykorzystać mąkę pszenną pełnoziarnistą w takich samych proporcjach jak mąkę podaną w przepisie lub wymieszać je pół na pół. Bułeczki na pewno wyjdą pyszne, jednak ciasto będzie zupełnie inne, bardziej ciężkie i zbite niż lekkie i puszyste, ale za to zdrowsze.
Powodzenia 🙂
Szczerze mówiąc do wypróbowania tego przepisu skłonił mnie atrakcyjny wygląd bułeczek (niby wszystko można upiec w kształcie dowolnym, ale jak się już zobaczy coś konkretnego to się chce wypróbować). Bardzo nam smakowały, często je robię – ze względu na ekspresowe tempo przygotowania -max 15 plus pieczenie, o tak- o to rano chodzi 🙂 Do tego pięknie pachną, dostąpiły nawet zaszczytu 😉 zagoszczenia na wielkanocnym stole.
To prawda, większość bułeczek można upiec w takim kształcie, ale dopiero jak oczy widzą, to chce się je bardziej zrobić 🙂
Cieszę się, że smakowały i że często goszczą na stole.
Pozdrawiam.
Pomysł był świetny i rozczulił domowników, że aż miło 🙂
Ale co do ciasta, to chyba za dużo proszku do pieczenia, tak pół łyżeczki chyba wystarczyłoby… bo wyszedł zakalec..
co nie zmienia faktu, że pomysł był super 🙂
Do bułeczek scones często dodaje się jeszcze więcej sody/proszku do pieczenia, więc to nie ilość chodzi. U mnie nie było takiego problemu. Zakalec wychodzi np. gdy ciasto wyrabia się zbyt długo (podobnie jak na muffiny), wystarczy połączyć składniki.
Cieszę się, że domownicy zachwyceni, to najważniejsze 🙂
Aaaaa.. no dobrze, to biorę to na siebie, bo wyrabiałem prawie tak długo jak chleb
Ostatno musiałem na siebie wziąć sprawę jajek
skubane były.. 15 minut gotowałem i ciągle były twarde 😉
Upiekłam dziś te pyszne bułeczki ,bo w Walentynki to ja wolałabym mieć podane śniadanko do łózka :)) na pewno jeszcze je upiekę, bo są bardzo dobre. Pozdrawiam 🙂
Dzięki Tosiu
Chciałbym spróbować to zrobić. ale ponieważ będę robił pierwszy raz to powiedz proszę czy na pewno nie ma tam żadnych drożdży?
Tak, na pewno w przepisie tym nie używa się drożdży, ponieważ są to angielskie bułeczki scones, które piecze się na sodzie oczyszczonej lub proszku do pieczenia.
Trzymam kciuki za udany wypiek 🙂
słodkie 🙂 już wiesz co będzie u mnie na śniadanie w Walentynki 🙂 p.s. ja również nie celebruję jakoś szczególnie tego dnia, ale miły gest w formie bułeczki mile widziany 🙂