Jestem przyzwyczajona do robienia chleba gdziekolwiek się znajdę. Wszędzie można kupić odpowiednią mąkę i stworzyć bułeczki, które ucieszą bliskich podczas śniadania. Choć nie mam ze sobą ani wagi kuchennej, ani dużej miski, ani tym bardziej maszyny do zagniatania, formuję ciasto w dużym garnku i zagniatam je rękami.
Dzisiaj do bułeczek dodałam karmelizowane orzechy, które też nie zajmują dużo czasu, ani nie wymagają użycia wyjątkowych urządzeń. Coś szybkiego, małego, a w bułeczkach niezwykle cieszy.
Mąka razowa wymaga trochę bardziej intensywnego zagniatania niż zwykłe chlebowe ciasto. Najlepiej dodać do niego odrobinę więcej wody, aby było lekko lepiące się. Jednak dzięki włożeniu w zagniatanie większej siły, otrzymamy bardzo zdrowe i co najważniejsze pyszne, razowe bułeczki.
Mąż rzucił hasło upiekła byś bułki z orzechami i upiekłam. Delikatne, lekko słodkie i te chrupiące orzechy. Mmmmm pyszne? polecam