Uwielbiam włoską kuchnię nie tylko za prostotę, wspaniałe produkty i intensywne smaki, ale także za różnorodność. Myślę, że byłabym skłonna przez miesiąc jeść tylko włoskie dania i wcale nie musiałby to być tylko pizze i pasty. Kuchnia ta oferuje nam o wiele więcej, na przykład pieczywo!
Włoski chlebek focaccia przypomina trochę pizzę, ale jest bardziej puszyste i przede wszystkim nie ma sosu (chociaż można je umieścić w cieście, ale o tym za chwilę). Cechuje się też charakterystycznymi dziurkami w skórce, które można wypełnić dodatkowymi składnikami np. oliwkami, papryką i suszonymi pomidorami jak w tym przepisie, czy karmelizowaną cebulą jak w tym.
Klasycznie focaccię przygotowuje się na bazie drożdży, ale jakiś czas temu w ramach eksperymentów zrobiłam ciasto na bazie zakwasu i wyszedł z tego niezwykle chrupiący płaski chlebek.
Tym razem również zdecydowałam się na wersję na zakwasie, ale specjalny dodatek umieściłam nie w dziurkach, lecz samym w cieście. A dokładnie z upieczonej papryki przygotowałam lekkie pesto, które dodałam do ciasta, dzięki temu focaccia ma piękny kolor i paprykowy posmak 🙂