Przepis

wyrabianie
5 min
wyrabianie

1. Do misy wsypujemy mąkę, dodajemy aktywny zakwas, sól. Wlewamy stopniowo letnią wodę, wyrabiamy ciasto aż będzie elastyczne.

pierwsze wyrastanie
180 min
pierwsze wyrastanie

2. Wyrobione ciasto zostawiamy w misie pod przykryciem na 3 godziny w ciepłym miejscu.

drugie wyrastanie
120 min
drugie wyrastanie

3. Formujemy okrągły bochenek, układamy złączeniem ku górze w wiklinowym koszyku posypanym mąką, przykrywamy i stawiamy w ciepłym miejscu na 2 godziny.

pieczenie
37 min
pieczenie

4. Przed upływem wyżej wskazanego czasu, rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni z termoobiegiem. Dodatkowo na dnie piekarnika można postawić miseczkę ze stali nierdzewnej z wodą lub kostkami lodu. Wkładamy blachę z wyrośniętym ciastem i pieczemy przez ok. 10 minut. Wyłączamy termoobieg, zmniejszamy temperaturę do 200 stopni pieczemy metodą góra-dół jeszcze 27 minut. Studzimy chleb i kroimy po wystudzeniu.

Ocena czytelników: 3.5 z 10 ocen

Wasze komentarze

  • Ania 15 września 2024 o 19:22
    Ocena:

    Kilka lat temu piekłam chleb z tego przepisu i wychodził przepyszny. Chciałam wrócić do pieczenia i pierwsze 2 razy chleb bardzo wyrósł do góry na początku pieczenia i zrobił się duży pęcherz powietrza pod skórką. Jaka może być przyczyna?

    • Małgosia 15 września 2024 o 20:06

      Przyczyn takiego problemu może być sporo, ale najczęściej zdarza się tak, gdy chleb wyrasta zbyt szybko, w zbyt wysokiej temperaturze i/lub za szybko został wstawiony do pieca.

  • Boguslawa 16 lipca 2024 o 13:46
    Ocena:

    Dziś upiekłam chleb na zakwasie z pańskiego przepisu wyszedł piękny i smaczny zrobiłam z mak mieszanych i upiekłam go w rękawie.do pieczenia mięsa dzięki pozdrawiam

    • Małgosia 16 lipca 2024 o 15:07

      Czy często piecze Pani pieczywo w rękawie? Znam tę metodę tylko ze słyszenia 🙂 Chyba muszę w końcu spróbować 🙂

  • Agnieszka 15 maja 2024 o 22:47
    Ocena:

    Wyprobowalsmyjuz kilka różnych przepisów na chleb na zakwasie, ale ten przepis jest dla mnie najlepszy! Chleb pięknie wyrósł, jest mięciutki, skórka nie jest twarda a delikatnie chrupiąca. Jak dla mnie bomba! To będzie mój numer jeden! Dziękuję za ten przepis 😊

  • Halina 30 lipca 2023 o 17:43

    Dzień dobry.
    Dlaczego mój chleb za każdym razem gdy włożę go do gorącego piekarnika, siada. Wszystko robię tak jak w przepisie, jest ładnie wyrośnięty, a potem masz babo placek.
    Pozdrawiam, Halina

    • Małgosia 31 lipca 2023 o 09:34

      Jeśli chleb podczas pieczenia opada, a nie wyradta, należy skrócić czas wyrastania. Jestbpo prostu przefermentowany – czas podany w przepisie jest orientacyjny i należy go skorygować uwzględniając warunki otoczenia, temperatury składników, moc zakwasu itp.

  • Karolina 23 stycznia 2023 o 10:20

    Witam, czy chlebek w drugiej fazie wyrastania może leżakować 3 h zamiast 2? Czy lepiej jednak dać go wtedy do lodówki?

    • Małgosia 23 stycznia 2023 o 23:49

      Trudno ocenić jak długo będzie wyrastał chleb na zakwasie. Czas podany w przepisie jest orientacyjny i będzie odbiegał od tej wartości w zależności od warunków, w jakich wyrasta, mocy zakwasu, a nawet jakości mąki. Jeśli nie możemy przypilnować chleba w czasie końcowego wyrastania, najbezpieczniej będzie włożyć go do lodówki.

  • Anna 5 sierpnia 2021 o 23:33
    Ocena:

    Porady są szczegółowe, jasne i tym samym zrozumiałe. Ja całkowity laik upiekłam chleb po raz pierwszy, który błyskawicznie zniknął ze stołu. Został spałaszowany przez domowników. Cóż za zapach no i ten niepowtarzalny smak!!! Bardzo dziękuję Twórcom przepisów.
    Z wyrazami wdzięczności
    Anna

    • Małgosia 10 sierpnia 2021 o 08:26

      Dziękujemy za miłe słowa! Domowy, jeszcze ciepły chleb upieczony z miłości do bliskich i dobrego jedzenia to magia! Nie dziwie się, że tak szybko został zjedzony. Sama radość!

  • Ania 7 listopada 2020 o 21:22

    Co zrobić jak nie ma się piekarnika z termoobiegiem? Mam zwykły piekarnik bez żadnych specjalnych funkcji. Pozdrawiam.

  • Mariola 24 kwietnia 2020 o 11:00
    Ocena:

    Drugi przepis na zakwasie jaki probuje, pierwszy nie wyszedl chyba zbyt ambitny wybralam. Wiec teraz podejscie do chlebka z tym przepisem. Wlasnie uformowalam chleb po 18 godz wyrastania wg przepisu. Teraz czekam kolejne 3 zeby bochenki wyrosly i widze ze calkowity czas to 11.5 godz… samo pierwsze wyrastanie podano 18godz. w kroku 1. Mam nadzieje, ze chleb sie uda 🙂

  • Marcin 8 kwietnia 2020 o 11:53

    Dzieñ dobry…chciałem się spytać czy ciasto może leżeć i wyrastać dłużej niż 3 godziny… np 6 lub 8.. bo mnie może nie być może mieć to jakieś skutki ujemne?

    • Tosia 9 kwietnia 2020 o 23:40

      Jeśli dłużej to w lodówce by spowolnić proces wyrastania, inaczej się zapadnie, będzie kwaśny

  • Agnieszka 6 kwietnia 2020 o 22:19

    Czy zamiast mąki 650 mogę wykorzystać mąkę 550?

  • Emma 2 kwietnia 2020 o 13:19
    Ocena:

    Przepis super ja dodałam 3 łyżeczki oliwy i mniej soli piekłam dwa chlebki od razu.Dodam jeszcze że piekłam pierwszy raz wierzch posypalam makiem, rewelacja.Dzziekuje za przepis.

  • Anna 9 stycznia 2020 o 16:23

    Dzień dobry
    Mam pytanie, czy podczas wyrastania chleba trzeba go odgazowywać i odpowiednio składać (w kopertę) by się nie „rozpłaszczył”?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam

    • Tosia 13 stycznia 2020 o 10:26

      Odgazowywanie to delikatne uderzenie pięścią w ciasto, aby pozbyć się pęcherzyków powietrza. Składanie na kopertę to rozciąganie ciasta w górę i złożenie go ku środkowi, a następnie zrobienie tego od dołu i znów złożenie do środka. Tak jakby ciasto było papierem i chcielibyśmy zrobić z niego kopertę.

  • Aga 28 czerwca 2019 o 02:06
    Ocena:

    Witam serdecznie:)Chlebek z powyższego przepisu wychodzi świetny, puszysty i aromatyczny. Za pierwszym razem musiałam go podtrzymać ok 10 min dłużej w piekarniku bo wyszedł dość blady ale następne wypieki na tyle fajnie wyszły, że apetyt na kolejne chlebki rosnie:) Dodaję czasem otręby i czarnuszkę i też jest super. Dziękuję serdecznie za ten blog, myślę że pomogliście tak mnie jak i wielu osobom spełnić w końcu marzenie o pieczeniu własnego chleba:)Pozdrawiam serdecznie.

  • Łukasz 1 lipca 2018 o 11:34

    Na wstępie gratulacje dla Wszystkich Autorów prowadzących stronę. Super sprawa 🙂

    Mam następujące pytanie. W wielu przepisach na chleby pszenne na zakwasie czasy fermentacji i wyrastania są dłuższe (np. Kucharski: „Domowa piekarnia”: 1faza – zaczyn/zakwas: 8-12 g; 2 faza – wyrastanie: 8-12g; 3 faza – garowanie: 2-3g). W podawanych na Państwa stronie te czasy są zdecydowanie krótsze. Proszę mi wyjaśnić różnice? Czy czas ma wpływ na jakość wypieku?
    Pozdrawiam serdecznie Wszystkich Chlebowiczów 🙂

    • Tosia 3 lipca 2018 o 12:37

      Pierwsza faza 8-12 h to dokarmianie zakwasu, a u mnie w przepisach często podaję już gramaturę aktywnego zakwasu, który wyciągamy z lodówki i przygotowujemy właśnie 8-12 godzin przez przygotowywaniem ciasta, wychodzi na to samo 🙂

  • AniaO 10 czerwca 2018 o 21:35

    Witam, dzisiaj pierwszy raz w życiu zrobiłam chleb z tego dokładnie przepisu z tym że zamiast zakwasu żytniego użyłam zakwasu z mąki orkiszowej i zamiast mąki pszennej użyłam mąki żytniej typ 720 i chlebek wyszedł ekstra ? ciężki jak na swoje rozmiary ale jest super?

    • Tosia 10 czerwca 2018 o 23:31

      Cieszę się! Ale proponuję jednak takich modyfikacji nie robić, mam tu na myśli z mąkami, bo żytnia potrzebuje innej ilości wody niż pszenna, chleby się inaczej formuje i jest sporo różnić. A na blogu jest mnóstwo przepisów na chleby żytnie na zakwasie 🙂
      Co do podmiany zakwasu żytniego na orkiszowy to ok, można tak śmiało robić, proporcje bez zmian.

  • krzysiek 6 stycznia 2018 o 17:40

    Dzień dobry
    To już mój 3 chleb według tego przepisu ale za każdym razem ciasto wychodzi bardzo lepkie. Proporcje według przepisu, zakwas dość gęsty. Moje pytanie ile mąki można dosypać? Każdą ilość aby ciasto nie kleiło się do rąk?

    • Tosia 8 stycznia 2018 o 18:03

      Dzień dobry,
      Ciasto powinno być zdecydowanie elastyczne, trudno mi powiedzieć w ciemno ile musiałby Pan dosypać mąki, to może być 50, czy 100 g. To jest bardzo stary przepis z początków bloga, zdecydowanie bardziej polecam nowsze, które są lepiej dopracowane. Być może ta receptura sama w sobie wymaga poprawek. Może spróbuje Pan po prostu z innym, mniej problematycznym przepisem?

  • daniel 3 stycznia 2018 o 05:24

    Dzień dobry mam pytanie dotyczące przepisu, jeśli z jakichś przyczyn, zaczyn przetrzymam np do 24 godzin to nadal będzie dobry i można z niego robić chleb?

    • Tosia 3 stycznia 2018 o 10:44

      Nie bardzo, zakwas nie może za długo stać, potem chleb wychodzi przerośnięty i kwaśny. Zawsze można na część czasu schować zakwas do lodówki by zatrzymać proces aktywacji.

  • Agnieszka 16 grudnia 2017 o 10:30

    Witam, czyli potrzebuję 26h na zaczyn? Wyjąć zakwas z lodowki, nakarmić go, poczekać 8h aż bedzie aktywny i dopierow pozniej z tego nakatmionego aktywnego zakwasu odliczyc 90g i przygotować zaczyn?
    Jestem w tym wszystkim nowa i wciąż się uczę. Z gory dziękuję za pomoc.

  • Dominik 24 maja 2017 o 09:14
    Ocena:

    Tak słony, że nie do zjedzenia :/

    • Tosia 24 maja 2017 o 12:55

      To jeden z pierwszych przepisów na chleb na zakwasie na blogu, sprzed kilku lat jak bloga prowadziłam z koleżanką. Ja również uważam, ze 2,5 łyżeczki soli na taką ilość ciasta to za dużo, dałabym góra 1,5 łyżeczki. Proponuję wybierać nowsze przepisy 🙂

  • Ewa 4 kwietnia 2017 o 14:04

    Witam mam problem zawsze mój chlebek pęka co robię złe pomocy Pozdrawiam

    • Tosia 5 kwietnia 2017 o 16:59

      Dzień dobry,
      Chleb pęka, gdy za krótko wyrasta. Pewnie ma Pani młody zakwas i potrzebuje on więcej czasu, aby wyrosnąć 🙂

      • Ewa 5 kwietnia 2017 o 18:54

        Dzień Dobry dziękuje za radę zakwas mam dobry cheb wyrasta ok trzech godzin pozdrawiam

  • Adam 30 września 2016 o 21:57

    Bardzo dobrze wyszedl mi ten chleb. Zupelnie inne proporcje niz w przepisie na chleb okragly na zakwasie – a efect wspanialy. W zwiazku z tym mam takie pytania:
    1. Dlaczego przygotowujac zaczyn dodaje sie maki pszennej do zakwasu? Co to daje?
    2. Cze sa jakies ogolne wskazowki, jakimi mozna by sie kierowac przy przeliczaniu skladnikow. Na przyklad – stosunek maki do zakwasu, czy wody do maki itd. Czy nalezy na przyklad trzymac sie jakis sprawdzonych proporcji okreslajacych hydration (wilgotnoisc?)
    W tym przepisie proporcje na zaczyn sa na jego 330g. Uzyte jest tylko 200g z iloscia maki 400g. To dalo mi maly chlebek. Preferuje chlebek o wadze okolo 1kg. Jak to wszystko poprzeliczac?
    Bede wdzieczny za pomoc.
    No I widze ze wystroj strony tez sie zmienil – ladnie.

    • Tosia 1 października 2016 o 11:40

      To jest jeden z pierwszych przepisów na chleb na zakwasie na blogu, sprzed 4 latach, w tej chwili widzę już w tej recepturze sporo błędów, dlatego zawsze polecam czytelnikom te nowsze przepisy, bo są bardziej dopracowane.
      Dokarmianie zakwasu mąką pszenną jasną sprawia, że wypiek staje się lżejszy, ale w sumie można dyskutować czy to nadal chleb na zakwasie, bo na pewno traci przy tym szlachetności.
      Co do proporcji, hydracji itp. chyba będę musiała wkrótce przygotować jakiś dłuższy post. Mogę podpowiedzieć na szybko, że preferuję proporcje 150-200 g zakwasu + 500-600 g mąki + 250-350 ml wody.
      Na razie mogę odesłać do poradnika o cieście na zakwasie krok po kroku: https://smakowitychleb.pl/porada/ciasto-na-zakwasie-krok-po-kroku/
      Pozdrawiam i cieszę się, że nowy wygląd bloga się podoba 🙂

      • Adam 1 października 2016 o 17:07

        Serdecznie dziekuje za wyjasnienia. Bede czekal na post o hydracjii.

        • Anna 29 marca 2017 o 13:01

          co całego zaczynu dodałam 550 g mąki 750, wody odrobinę więcej i wyszedł duży bochenek.

  • Małgorzata 22 marca 2016 o 18:33

    Dzisiaj jest4ty dzień jak choduję. zakwas(pierwszy w życiu) według twojego przepisu. Ciekawe,bo mi dzisiaj nie bombelkuje. Podkręciłam trochę piekarnik tak ok 30stopni. Czy dobrze zrobiłam? Za odpowiedz z góry dziękuję

    • Tosia 23 marca 2016 o 09:30

      A mam nadzieję, że drzwiczki są uchylone? Bo zakwas musi oddychać 🙂
      Metoda z piekarnikiem to ostateczność, jeśli w domu jest naprawdę zimno.
      Proszę dokarmiać i jeszcze dać mu szansę.
      Pozdrawiam!

  • Bułeczka 3 lutego 2016 o 17:12

    Bardzo Ci dziękuję Tosiu za odpowiedź. Wcześniej piekłam xhleb tylko na drożdżach z olejem. Na zakwasie to mój pierwszy chleb

  • Bułeczka 2 lutego 2016 o 18:28

    A czy do wypieku tego chleba nie potrzeba tłuszczu np oleju?

    • Tosia 3 lutego 2016 o 10:21

      Nie, klasyczny chleb to jedynie mąka, woda, sól i drożdże/zakwas. Tłuszcz nie jest potrzebny, chociaż wpływa na elastyczność ciasta i czasem go dodaję do wypieków, ale nie takich prostych 🙂

  • Elżbieta 12 sierpnia 2015 o 18:03

    Witam. Dwa razy zrobilam ten chlebek. Wyszedl mi rewelacyjniechoc nieco plaski irozlany ale nie mam formy.
    Za pierwszym razem zniknol jeszcze cieply, wiec podwoilam skladniki i upieklam dwa. Smakowal wszystkim, nawet moje dzieci jadly a to oznacza duze uznanie.

  • Olka 19 maja 2015 o 13:21

    Chlebek rośnie jak głupi , pachnie w całym domu . Następnym razem upiekę z podwójnej ilości ;)).
    do tej pory piekłam chleb żytni na zakwasie ,był pyszny ale czas na odmianę ;).
    Jedyne co mogę dodać do przepisu , to radę :

    Czym starszy zakwas , tym lepszy chleb :)), ja zakwas trzymam w wielkim ,kamionkowym garze :D, dokarmiam co tydzień i dbam o ten zakwas jak o największy skarb :). Chleba z piekarni nie kupuję w ogóle , piekę sama , mimo pracy zawodowej i domowych obowiązków . Ostatecznie teraz nie trzeba dokładać do pieca chlebowego polan bukowych ;)).
    PS.Do tego przepisu użyłam zwykłej mąki pszennej tortowej (chyba) , mąkę na worki kupuję we młynie ,tak żytnią jak i pszenną . Nadmiar sprzedaję po „rodzinie” i znajomych , taka świeża mąka ma zupełnie inne właściwości jak ta ze sklepu ;)).

    Spróbujcie , kupić mąkę na wagę , czasem można dostać w sklepach ze zdrową żywnością , mnie 1kg mąki wychodzi po 90groszy , więc szaleję z wypiekami po całości :))

    • Tosia 20 maja 2015 o 13:23

      Super, mam nadzieję, że smakował tak jak pachniał 🙂
      A przepis jest z 2012 roku, jeden z pierwszych na blogu, nowsze receptury są znacznie bardziej dopracowane i jeszcze lepsze, więc zachęcam do zapoznania się z nimi 🙂
      Rada odnośnie zakwasu dobra, ale to często powtarzamy we wpisach i komentarzach. Zakwas jest jak wino, im starszy, tym lepszy 🙂
      Pozdrawiam.

  • Ania 20 stycznia 2015 o 23:45

    No dobra, zrobiłam właśnie zaczyn, rano do robienia chleba się biorę.
    Musiałam zmieszać zakwas żytni z pszennym, ale dosłownie 2 łyżki pszennego dodałam, ponieważ robię z podwójnej porcji chleb 🙂

  • Maria 24 października 2014 o 15:58

    Właśnie początkuJę i mam.zawrot glowy:)
    Zrobiłam świeży zakwas. Dzisiaj jest piąty dzien. Wygląda pięknie i pachnie tez pieknie. Mam teraz zrobić z tego zaczyn czy używać tego zakwasu do ciasta od razu. Przepraszam ze nie zrozumiałam tej kwestii. Pozdrawiam i dziękuję z gory.

    • Śliwka 17 listopada 2014 o 08:36

      Dzień dobry,

      Zakwas może być gotowy od razu do użycia, lub można zrobić z niego zaczyn. Są dwie szkoły i różne przepisy. W przypadku tego przepisu z zakwasu trzeba jeszcze zrobić zaczyn.

      Pozdrawiam,

  • Joanna 23 września 2014 o 13:20

    Witaj Śliwko, proszę o informację, czy w tym chlebie mogę wymieszać mąkę pszenną chlebową z żytnią? Nie chodzi mi aż o 1/3 , ale choć trochę?
    Pozdrówka

    • Śliwka 23 września 2014 o 14:13

      Oczywiście. Świetnie się dopasuje do zakwasu żytniego. Myślę, że nawet 1/3 mogłaby się dobrze sprawdzić:) Pozdrawiam

  • Ania 16 czerwca 2014 o 19:19

    To znowu ja. Przymierzam się do tego chleba.
    I teraz moje pytanie – tak na łyżki- ile to jest tego zakwasu?

    • Śliwka 23 czerwca 2014 o 22:56

      Ciężko powiedzieć. Zwykle łyżka mojego zakwasu ma ok. 25 g, jednak wszystko zależy od jego konsystencji. Warto w tym wypadku użyć wagi kuchennej. Pozdrawiam.

  • Andre 2 marca 2014 o 12:56

    Mam pytanie, czy na dwa bochenki chleba, mogę zakwas w trakcie dokarmiania zwiększyć dwukrotnie z góry dziękuję za odpowiedź. Andre

  • Zbyszek 7 grudnia 2013 o 21:25

    Droga Kasiu! Ja jestem jeszcze w fazie eksperypemntow chlebowych. Powiem jedno zaczyn po 12 godzinach powinien babelkowac choc nie urosnie i dobrze by mial zapach lekko drozdzowy. Jesli nie gazuje to masz kiepski zakwas. Ja swoj z lodowki wyjmuje wieczorem i odmierzam a nastepnie ociepla sie do rana i dopiero rano robie zaczyn a na wieczor pieke chleb przy czym troche oszukuje i daje szczypte drozdzy(pol lyzeczki). Co do konzystencji ciasta to prosta sprawa lepiej luzniejsze niz za geste. Ja wole luzne i pomagam sobie nawet mikserem z hakami. A przepis Sliwki to mniejwiecej uniwersalna baza na chleb. Ja daje np. pol zytnie razowej i pol pszennej z Biedronki 650. Make zamow ze mlynow Stoislaw. Tanio i konkretnie.

  • Kasia 6 grudnia 2013 o 10:16

    Udało mi się kupić mąkę 🙂 I niestety jest to czego się obawiałam 🙁 Wczoraj wieczorem nastawiłam zaczyn. Mieszałam go i mieszałam, ale „lepki” się nie zrobił. Był po prostu jak dokarmiony zakwas. Teraz do niego zajrzałam i nie widzę żeby pracował tzn. nie bąbelkuje 🙁 A i jest mocno rzadki, w związku z czym obawiam się, że jak dodam do tego jeszcze 200 ml wody na 400 g mąki i 200 g zaczynu, to nigdy tego nie zagniotę. Bardzo proszę o odpowiedź, czy w ogóle warto próbować, bo trochę szkoda mi mąki, którą w 70 tys. mieście ma tylko 1 sklep. Pozdrawiam 🙂

    • Śliwka 8 grudnia 2013 o 00:16

      Jeśli nie bąbelkuje i nie wygląda na aktywny to coś jest z pewnością nie tak. Może zawiniła temperatura? Albo zakwas sam w sobie nie jest aktywny? Proszę mnie nakierować.

  • Zbyszek 1 grudnia 2013 o 18:43

    Witaj Sliwko! Moj zakwas polezal w lodowce i wyraznie zwolnil tempo wzrostu. O ile pierwszy rosl w miare szybko teraz pomimo wielogodzinnego zaczynu chleb po calym dniu rosniecia wyglada mizernie. Dopiero w cieplym piekarniku rusza. Troche to dziwne. Moze temperature w domu mam za niska? tylko 20-21 stopni. Jeszcze sprobuje z wczesniejszym 12 godzinnym ocieplaniu zakwasu, moze przyspieszy. Troche mnie to martwi gdyz piszesz o 3 godz a nie calym dniu. Chleb ogolnie bardzo smaczny aby troche szybciej rosl.

    • Śliwka 8 grudnia 2013 o 00:11

      Niestety, też kiedyś walczyłam z temperaturą w domu, w końcu znalazłam miejsce gdzie suszy się pranie, znacznie cieplejsze niż kuchnia. Choć zimą też chleb rusza do góry przy kaloryferze. Trzeba trochę poeksperymentować. Pozdrawiam:)

  • Kasia 29 listopada 2013 o 08:22

    Dzień dobry Paniom! 🙂 Do tej pory piekłam chleb żytni, ale mój TŻ powiedział, że kolejnej kromki nie zje, chce biały, normalny chleb! No i muszę szybko coś upiec (o ile uda mi się kupić mąkę pszenną chlebową :/ ) Tu się pojawia mój problem. Piszecie, że na zaczyn potrzeba zakwas, mąkę i wodę, a w komentarzach doczytałam, że w sumie nie musi stać 18 godzin, wystarczy jak zaczną pojawiać się bąbelki, tzn, że zaczął pracować. Ja nie robiłam zakwasu z Waszego przepisu choć podobnie, ale jeśli wymieszam zakwas z mąką i wodą (Wasz zaczyn) to u mnie wygląda tak dokarminie zakwasu i bąbli mam od razu baaardzo dużo i są baaardzo duże 🙂 Czy w takim razie wystarczy jeśli ten zaczyn postoi np. godzinę? Tyle np. stał zaczyn w moim chlebie żytnim, choć w przepisie była to po prostu zblenderowana woda z mąką i było napisane, że może stać 24 godziny. Baaardzo proszę o szybką odpowiedź! Pozdrawiam serdecznie!

    • Śliwka 29 listopada 2013 o 19:53

      Prawdę mówiąc przepis robiłam w czasach, gdy pozwalałam moim zaczynom długo leżakować, aby się mocniej „zakwasiły”. Dzisiaj potrzymałabym ok. 8 godzin, ale po godzinie na pewno jeszcze nie będzie gotowy. Pozdrawiam.

  • Julia 23 listopada 2013 o 10:09

    Witam, mój zaczyn po 13 godzinach tylko delikatnie zwiększył objętość. Czy temperatura była za niska czy istnieje inny powód? Pozdrawiam 🙂

    • Śliwka 23 listopada 2013 o 10:42

      W zaczynie najważniejsze jest nie to, aby znacznie się podniósł, a raczej to, żeby „bąbelkował”, wtedy wiadomo, że jest aktywny i gotowy do pieczenia. Pozdrawiam!

  • Zbyszek 20 listopada 2013 o 13:18

    Witam! Czy po 18 godzinach z zaczynu nie zrobi sie zakwas? A druga rzecz czy Twoj chlebek ma posmak zakwasu. Pytam bo moj pierwszy zbyt wielki nie wyszedl ale przelezal ze szesc godzin zanim go upieklem no i chyba troche za dlugo rosl gdyz ma wyrazny posmak zakwasu. Jutro nastawie kolejny i zobacze co wyjdzie po krotszym rosnieciu.

    • Śliwka 23 listopada 2013 o 10:38

      Szczerze mówiąc, robiłam ten chleb już dawno temu i ciężko mi przypomnieć sobie czy miał posmak zakwasu. Dzisiaj zaczyn trzymałabym nieco krócej. Myślę, że 8 godzin spokojnie wystarczy.
      Pozdrawiam

  • Dorota 16 października 2013 o 14:27

    witam, co zrobiłam źle? ciasto po wymieszaniu zaczynu ze skladnikami po około 3h nie podwoił swojej objętosci. co robie źle?

  • Marian 10 czerwca 2013 o 23:09

    Zaczyn:
    •90 g aktywnego zakwasu żytniego
    •90 g mąki pszennej chlebowej
    •150 ml ciepłej wody
    Ciasto właściwie:
    •200 g zaczynu

    Zaczynu mamy 330g, do ciasta dajemy 200g, co robimy z pozostałym????

    • Śliwka 14 czerwca 2013 o 21:14

      Można wykorzystać do innych wypieków opierających się na początkowym zaczynie lub zrobić go proporcjonalnie mniej. Pozdrawiam:)

  • Marta 25 kwietnia 2013 o 19:44

    Witam,
    Czy chlebek mogę dać do koszyka do wyrastania chleba? Na blaszce rośnie trochę na boki i wychodzi płaski. Pozdrawiam

  • Ela 4 kwietnia 2013 o 08:25

    Witam, drugi raz robilam podejście do chlebka i prawie się udało. Mam problem z pieczeniem. Po pół godzinie chleb jest całkiem blady, a jak pieke dłużej, żeby się zarumienil, skórka robi się dość grubą i twarda. Dodam, że pieke w piekarniku gazowym.

    • Śliwka 4 kwietnia 2013 o 10:53

      Dzien dobry,

      Prosze zwiekszyc temperature o ok. 20 stopni. To powinno pomoc.

      Pozdrawiam

  • Barbara 10 marca 2013 o 14:29

    Chciałabym wiedzieć, czy jak chcę upiec 3 bochenki chleba , to muszę potroić oprócz składnikiów na ciasto również składniki na zaczyn?

    • Śliwka 13 marca 2013 o 22:47

      Najlepiej potroić, aby uzyskac te same proporcje. Zachęcam jednak do eksperymentów!:) Pozdrawiam

  • Ewa 6 lutego 2013 o 22:39

    I tak właśnie się stało. Zrobiła się skorupka. Ale chlebki się akurat upiekły i stygną:) Są troszkę za płaskie, ale będę próbować dalej. Może zakwas jest jeszcze za młody, albo był za rzadki, albo ciasto za luźne… Dziękuję za odpowiedź! Dobranoc:)

    • Śliwka 7 lutego 2013 o 21:02

      Być może zakwas faktycznie musi nabrać „siły”. W międzyczasie można do chleba dodawać jeszcze odrobinę drożdży, które pomogą mu odpowiednio wyrosnąć. Pozdrawiam

  • Ewa 6 lutego 2013 o 12:51

    Dzień dobry.
    Świetny blog:) Ja na razie skupiam się na powyższym chlebku i mam pytanie dotyczące zaczynu: jak poznać, że jest on już gotów do dodania mąki i zagniatania ciasta? Mój po 6-ciu godzinach przy kaloryferze mocno zwiększył objętość, silnie bąbelkuje, ma konsystencję jakby żelu (po prostu wygląda i zachowuje się, jak zakwas). Czy może być tak, że gdy poczekam jeszcze parę godzin, to zaczyn przestanie pracować, „siądzie”, jakby się unieczynni? I czy nada się wówczas do zrobienia chleba? A może powinnam go robić już?…
    Bardzo serdecznie pozdrawiam i dziękuję:)

    • Śliwka 6 lutego 2013 o 18:20

      Jesli wyglada juz w ten sposob to mozna dodac ciasto i zaczac zagniatac. Po dluzszym czasie nie powinien „siasc” ale moze sie na nim zrobic sucha skorupka. Wielokrotnie nawet do lekko wyschnietego zaczynu dodawalam maki i wychodzil z tego dobry chleb, ale ogolnie nie jest to zjawisko pozadane:) Pozdrawiam!

      • Barbara 27 grudnia 2016 o 15:43

        Witam, a na moim zakwasie zawsze robi się taka skorupa, nawet jak stoi w lodówce, już nawet myślałam czy nie zamykać słoika. Zawsze jak używam zakwasu to najpierw muszę zdjąć tą skorupę i wyżucić ją, a potem dopiero odważać zakwas, czy tak ma być?

        • Tosia 30 grudnia 2016 o 10:10

          Zakwas się po prostu wysysza, może to zalżeć np. od temperatury w lodówce lub zbyt małej ilości wody w zakwasie. To nic strasznego, zdarza się, zakwas można przykrywać gazą 🙂

  • Grześ 25 stycznia 2013 o 10:47

    To był mój pierwszy chleb na żytnim zakwasie. Wyszedł przepisowo 🙂 Myślę, że będę częstym gościem na Waszym blogu. Pozdrawiam

  • Mariusz 12 stycznia 2013 o 19:58

    Witam,
    Chlebki wychodzą bardzo dobrze – a co najważniejsze powtarzalnie. Wg mnie może trochę za dużo soli – ja dają 2 płaskie łyżeczki. Zaczyn też mi szybciej wyrasta – (10-12 godz.) ale to zapewne kwestia gorącego kaloryfera o tej porze roku 🙂 Pozdrawiam

  • dorota 4 listopada 2012 o 10:19

    Dzieńdobry pyszny jest ten blog, ale mogę jeść tylko mąkę owsianą, czy zakwas, zeby upiec chleb z mąki owsianej, tez mogę zrobić z tej mąki zrobić?

    • Śliwka 4 listopada 2012 o 22:45

      Dzień dobry,

      Prawdę mówiąc nigdy nie robiłam zakwasu z mąki owsianej i nie słyszałam o chlebach na takim zakwasie. prosze jednak spróbować i koniecznie podzielić się wynikami eksperymentu!:)

      Pozdrawiam

  • Lidia W 3 listopada 2012 o 18:47

    mąką pszenna chlebowa to zn. jaka?

  • Krzysztof 25 października 2012 o 12:31

    a drożdże?

  • Marta 10 sierpnia 2012 o 13:59

    Czy mogę prosic o przepis na zakwas. Mam zamiar upiec chleb z Twojego przepisu bo faktycznie jest łatwy , a brakuje mi przepisu na prosty zakwas’-))

  • Bartek 23 lipca 2012 o 18:28

    Mam pytanie do przepisu, otóż w zaczynie dodajemy mąkę żytnią czy chlebową?

Napisz komentarz

Dodaj obrazek:

Maksymalna wielkość pliku: 2 MB

Oceń przepis
Smakowita de Luxe
Smakowita de Luxe
Kromka świeżego chleba z chrupiącą skórką i miękkim wnętrzem, a do tego Smakowita de Luxe. Dobro z ziaren!
Więcej o tym wariancie
Pszenica
Pszenica
Uniwersalne i bardzo lubiane w Polsce ziarno, o niezwykle przyjemnym słodko-orzechowym smaku. Mąka pszenna to nieodzowny element każdej kuchni, są w szczególności cenione wśród miłośników domowych …
Dowiedz się więcej