Nabrałam ochoty na porządny bochenek na zakwasie, najlepiej okrągły o rustykalnym wyglądzie. Niestety mąka żytnia ma to do siebie, że nie bardzo nadaje się do formowanych wypieków, ale zawsze można pomieszać ją z jasną mąką i wtedy jest to jak najbardziej możliwe. Dlatego postawiłam na pszenno-żytni chleb i wzbogaciłam go o suszone owoce, które nadały mu niezwykłego smaku, między innymi dzięki wędzonym gruszkom. W takich samych proporcjach możecie przemycić również ziarna, czy orzechy.
Dwa razy podchodziłem do tego chleba i potrzebuję rady jak zrobić ideał. Za pierwszym razem ciasto nie dało się formować w bochenek, ratowałem się foremką, smakował wybornie. Chciałem uzyskać bochenek, więc za drugim razem dałem trochę mniej wody, bochenek wyszedł, ale zbyt zwarty w środku, prawie bez powietrza. Dodam, że mąka pszenna to 750 zamiast 650.
Chlebek wyszedł wyborny ? Jadłam jeszcze lekko ciepły ☺️