Nareszcie nastała długo wyczekiwana zielona pora roku! Wiosnę postanowiłam przywitać odpowiednio, piekąc bułeczki.
Wykorzystałam do tego recepturę podobną do kajzerek, jednak zmieniłam etap ich formowania. Zamiast tradycyjnie okrągłych bułeczek z charakterystycznym nacięciem, uformowałam z ciasta małe kuleczki. Z nich powstały płatki, a po upieczeniu puszyste kwiatki.
Przepis oczywiście można wykorzystać po swojemu i upiec z zaproponowanego ciasta bułki o innym kształcie 🙂
Chciałbym tylko sprostować jedną rzecz podczas przygotowania ciasta. Nie dodajemy masła na początku wyrabiania. Ciasto nigdy nie osiągnie najlepszych właściwości. Masło czy margarynę zawsze dodaje się jak już ciasto osiągnie pewną sprężystość i powstaną wiązania glutenowe. Do bułek nie używa się również mąki chlebowej tak jak podano w przepisie ?♂️
Mąka typu 550 jest do tego najlepsza. Do wyrabiania bułek półsłodkich i słodkich używa się mąki typu 450, 500 lub 550. Taka porada od rzemieślnika ?
Dziękujemy za porcję praktycznych porad dla nas i czytelników.
Pozdrawiam.