Już kiedyś, podczas przygotowywania chleba czosnkowego z ziemniakami, wspominałam jak bardzo lubię konsystencję miąższu z dodatkiem ziemniaczanego puree. Dzięki temu wyjątkowemu dodatkowi chleb staje się bardziej wilgotny, a jego wnętrze jakby sprężyste. Ciężko porównać to do czegokolwiek innego.
Pamiętając jak bardzo mi smakował, postanowiłam stworzyć wersję mocno rozmarynową. To jedno z moich ulubionych ziół do chleba. Nieustannie okupuje czołówkę razem z oregano i
kminkiem. A jakie są wasze ulubione zioła do chleba? Podzielcie się koniecznie opiniami w komentarzach. W końcu nie mogę być taka monotematyczna:)
Chleb ziemniaczany przyda się także jako idealny „zbieracz resztek” po niedokończonym obiedzie. Bo przecież ile razy zostaje nam spora porcja ugotowanych ziemniaków, bo przeceniliśmy głód domowników? Wtedy nasza nadwyżka nie pójdzie na marne.
Koniecznie spróbujcie!