Lubicie młode ziemniaki posypane koperkiem, podane ze szklanką zimnej maślanki? Smak polskiego lata! A co powiecie na maślankę w chlebie? Sprawdza się świetnie – dzięki niej wypiek jest przyjemnie delikatny w smaku, a miąższ sprężysty.
mąka pszenna typ 650 500 g
sól 1,5 łyżeczki
drożdże suszone instant 4 g
mąka pszenna typ 650 (zaczyn) 150 g
letnia woda (zaczyn) 150 g
szczypta suszonych drożdży (zaczyn) 1 szt.
maślanka 300 g
letnia woda 150 g
15 godz. 40 min.
Czas całkowity
15 godz.
Czas wyrastania
40 min.
Czas wypieku
1. Mieszamy składniki zaczynu, zostawiamy w misie przykrytej ściereczką lub folią na noc (8-12 h).
2. Następnego dnia przekładamy do misy aktywny zaczyn, dodajemy mąkę, drożdże, sól i maślankę. Stopniowo wlewamy letnią wodę i wyrabiamy ciasto mikserem z hakiem przez 5 minut.
3. Zostawiamy je w przykrytej misie na godzinę.
4. Podrośnięte ciasto przekładamy na oprószony mąką blat. Rozciągamy na długość 30 cm i składamy na pół, następnie rozciągamy i składamy jeszcze 2 razy. Formujemy bochenek i przekładamy ciasto do formy posmarowanej olejem lub oliwą i posypanej bułką tartą na 1-1,5 h.
5. Wyrośnięte ciasto nacinamy lub wkładamy od razu do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy przez 40 minut w 200 stopniach. Następnie wyciągamy z formy i studzimy na kuchennej kratce.
Jakie wymiary powinna mieć forma? Mam keksowke i nie wiem czy nie będzie za mała jak widzę zdjęcia chleba? 😁
Przepis był pisany na dużą okrągłą formę o średnicy 24 cm, trudno powiedzieć jakie dokładnie wymiary musi mieć keksówka, na pewno średniej wielkości by ciasto się zmieściło.
Chleb rewelacja! Dzisiaj się na niego skusiłam, choć obawiałam się go, ponieważ ciasto było luźniejsze, że kompletnie nie udało się go uformować i kleiło się strasznie do rąk. Sądziłam, że to będzie klapa ALE ładnie urósł, ładnie się przypiekł w piekarniku (nie nacinałam go, ponieważ konsystencje miał ja to tak nazywam „galaretkowatą” i wiedziałam, że każdy ruch przy nim będzie oznaczało opadnięcie chleba a tego nie chciałam). Po ukrojeniu… wspaniałość, mięciutki, górna skórka chleba chrupiąca, dół mięciutki, faaaajny taki i te „dziurki” UWIELBIAM! Wspaniały chleb, jestem nim zachwycona i na stałe zagości w przepisach i będę wracać do niego bardzo często, ideał chleba! 🙂
Witam , w przepisie pojawiają się dwa razy drożdże i nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić. Może nie wiem bom chop ? Przepis mi się podoba ale póki nie będę miał jasności to troszkę boję się z niego skorzystać . Proszę o wyjaśnienie , pozdrawiam Tomasz…
Szczyptę drożdży dodajemy do zaczynu na samym początku. Następnie do ciasta już normalnie drożdże i zaczyn.
Powodzenia!
Od miesiąca piekę chleby z Pani przepisów.Jeszcze mi się nie zdarzyło ,żeby cos poszło nie tak.Zaczynałam od prostych przepisów ,ale teraz poczynam sobie coraz odważniej.Chleb maślankowy jest poprostu rewelacyjny.Chętnie dałabym 10 gwiazdek.Przyznam się, ze zabrakło mi ok.70 g maślanki i zastąpiłam te braki jogurtem naturalnym i wyszło super!Chciałam bardzo podziękowac za ten blog ,który daje mi mnóstwo satysfakcji i zabawy z pieczenia,i jeszcze jak smakują wszystkim moje wypieki.dziękuje
Bardzo mi miło to czytać, dzięki i życzę kolejnych udanych wypieków 🙂
Witam serdecznie Tosiu!
Piękne imię! czy pseudonim ?
Tosiu mam pytanie ..
Zaczyn poolish wyszedł rzadki…
ale taki chyba powinien być…
Mąkę miałam pszenną typ 1050.
Drożdże świeże 10 g. jak w przepisie…
Wagę mam super elektroniczną czułą i dokładną…
Moje ciasto wyszło rzadkie…
chociaż dodałam jeszcze 200 g. mąki
i też nie było opcji, żeby je jakkolwiek uformować.
Zastanawiam się czy to mąka… ale mówią że ta mąka jest najlepsza
do wypieku chleba …
Mój chlebuś się kruszy…
Jest pyszny pachnący…
Mam zdjęcia…
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedz…
Kasia…
Dzień dobry,
Tosia to zdrobnienie od Antoniny 🙂
Wydaje mi się, że proporcje się zaburzyły, klasyczny poolish robi się na suszonych drożdżach i wychodzi raczej sztywny. Czyli ze świeżymi drożdżami coś musiało pójść inaczej, potem to wpłynęło na konsystencję ciasta.
Co ciekawe jak ciasto jest rzadkie i pieczone w formie to ok, wychodzą wtedy dziury i jest fajnie jędrne. Ale jak się kruszy to znaczy, że za suche i za dużo mąki.
Tak czy siak coś się musiało to pokręcić, a szkoda 🙁
Noi przepis był na mąkę o typie 650, jak się zmienia typ to wiele zawsze komplikuje. Mąka o wyższym typie potrzebuje zazwyczaj więcej płynu.
Cieszę się, że mimo wszystko pyszny.
Pozdrawiam!
Jeden z moich pierwszych chlebków (próbowałam pięć chleby na zakwasie ale wychodzą mi takie ciężkie zbite i gliniaste) i wyszedł fantastycznie! Świetny w smaku, delikatny i wilgotny, nawet koleżankom w pracy smakowal:) i pięknie wyrósł:) pochwalilabym się zdjęciem ale chyba nie ma tu opcji dodania załącznika:(
Jeśli chleby na zakwasie wychodzą ciężki i zbite, to albo Pani wybierała trudne przepisy na razowce, albo zakwas był zbyt słaby i wcale nie był aktywny.
Cieszę się jednak, że ten wypiek się udał 🙂
A zdjęcia można dodawać na Facebooka Smakowitego Chleba!
Dzien dobry 🙂 Mam pytanie… Czy mozna ten chleb zrobic na bazie zakwasu?
Dzień dobry,
Modyfikowanie przepisów drożdżowych na te na zakwasie trochę nie ma sensu, zmienia się wszystko. Proponuję po prostu skorzystać z tego przepisu https://smakowitychleb.pl/prosty-chleb-na-zakwasie/ , a zamiast wody, dać maślankę.
Bardzo dziekuje za odpowiedz 🙂
Pierwszy mój chleb na zaczynie poolish 🙂 Jest BOMBOWY! Bardzo się cieszę że w końcu spróbowałam, bo będzie takich chlebków coraz więcej!
Super!
Dzień dobry,
Czy można część mąki zastąpić żytnią? Czy wpłynie to na proporcje? W wersji pszennej zrobiłam i cała rodzina jest nim zachwycona 🙂
Dzień dobry,
Nie bardzo, mąka żytnia przy wypiekach drożdżowych w ogóle za bardzo sobie nie radzi. Trzeba z nią postępować inaczej, ale stworzona jest do chlebów na zakwasie. Jeśli musi być koniecznie to po pierwsze mąka żytnia jasna tylko wchodzi w grę, a po drugie wymieszałabym z mąką pszenną jednak pół na pół i być może będzie trzeba dać więcej płynu, bo mąka żytnia absorbuje więcej wody 🙂
Bardzo dziękuję za odpowiedź – nie mam 'ciśnienia’, wiem już z mego niewielkiego doświadczenia, że mąka żytnia jest trudniejsza. Cheb jest przepyszny i może nie będę nic kombinować 🙂 Dziś 3 dzień po wypieku, a ostatni, tyci kawałek wciąż pyszny, sprężysty, żadnego 'skamienienia’ czy kruszenia <3
Ale jak się taki Pani marzy to trzeba spełnić to marzenie, jeśli pół na pół z mąką pszenną i chleb żytni jasny to się uda 🙂
Prawie 100% hydracji- 650 g mąki i 600 ml płynu. Serio. Chleby Forkisha pieczone w garnku żeliwnym mają 75-80i są pierońsko trudne do wyrabiania i składania. Trzeba spróbować metody Bertineta 🙂
Wypróbowałam wczoraj – rodzina zachwycona 🙂 Zdecydowanie trafia na listę „do częstej powtórki” 😉
Super!
Jak do tej pory, a piekę chleby z Pań przepisów od pięciu tygodni (zero pieczywa sklepowego przy czteroosobowej rodzinie), ten smakuje mi najbardziej. Co za zapach! Co za skórka! Jak chleb, który pamiętam z dzieciństwa… Ciasto wyszło mi tak jak i poprzedniczkom ciut za lejące, ale „wrobilam” trochę mąki przy składaniu. Wyjątkowo piekłam tym razem w szklanym naczyniu, bo nie miałam odpowiedniej blaszki, ale chleb wyrósł pięknie. Dziękuję za świetny przepis. Gdyby nie to, że stałam z nożem na straży, poszedłby na raz… 🙂
Super, bardzo się cieszę, że chleb smakował. A może było mu robione zdjęcie?
Chętnie bym wrzuciła na fb 🙂
Pozdrawiam.
Nie zdążyłam. Ale wyglądał jak brat bliźniak tego na zdjęciu powyżej, bo nawet pękł tak samo z jednej strony 🙂 Jak uda mi się powtorzyć jeszcże wczorajszy sukces – zrobię sesję 😉
Przepyszny od razu po upieczeniu z masełkiem…. uwielbiam go i inni też sie nim zachwycają
Cieszę się, że przepis się sprawdza, a chleb wszystkim smakuje 🙂
Witam, czy mozna piec ten chlebek w formie prostokatnej tzw. keksowce czy wyłącznie w okraglej ?
Tak, można śmiało piec w keksówce lub w każdej innej formie, nawet tortownicy 🙂
Moje ciasto też było rzadkie (z suszonych drożdży) i też nie było opcji, żeby je jakkolwiek uformować. Rosło jak szalone. To może być wina czułości wagi. Te kuchenne to jednak nie aptekarskie i potrafią troszkę przekłamać, a w przypadku suchych drożdży gram czy pół już robi różnicę. Wyrabiałam ręcznie, dosypałam trochę więcej mąki, żeby lepiej się kleiło do ręki i żeby można było je dobrze rozciągnąć i napowietrzyć. Wyszedł z tego imponujący bochenek. W tortownicy 24cm wyrósł na 10 cm do góry. Jest puszysty, mięciutki, delikatny, ma duże dziurki. Doskonały, tylko potrzeba naprawdę długiego i ostrego noża do krojenia.
Dziewczyny gęstość ciasta jest zależna od suchości mąki. Jeśli mają jest dość wilgotna ciasto będzie luźne jeśli sucha będzie bardziej kleiste chleba nigdy nie wyrabiam że świeżo kupionej mąki i zawsze ciasto mam takie jak potrzebuje
Drożdże suszone 🙂
Chleb smakował ciężko tylko na ciepło na szczęście. Był naprawdę bardzo smaczny, tak smaczny, ze dziś robię jeszcze raz…. co do lejącego ciasta ja stawiam raczej na maślankę.
Teraz już jednak wiem czego sie spodziewać i nie wpadnę w panikę 🙂
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi, na pewno wrócę do Pani przepisów 🙂
Pozdrawiam!
Witam, popełniłam ten chlebek przed chwilą. Dzięki niebiosom, że poczekałam na odebranie miksera z naprawy!
Ciasto było bardzo mokre, jak przy ciabacie, mimo, że nie wlałam całej wody i dosypałam 3 łyżki mąki. Niewiele to pomogło niestety. Nie było też mowy o formowaniu bochenka 🙂 bo ciasto się po prostu lało przez palce. Udało mi się je złożyć kilka razy i tyle.
Po upieczeniu i bliższej inspekcji: chlebek się udał, jest puszysty i chrupiący, trochę ciężki (jadłam jeszcze ciepły, może to dlatego).. jedyne czego mu brakuje to te piękne dziurki… wyrastał ok. 1h10 min- bałam sie, że się zapadnie jeśli go dłużej przytrzymam.
Wniosek: na pewno go powtórzę, może już spokojniej.
Tylko czy to ciasto miało być takie lejące? Z Twojej wcześniejszej odpowiedzi wynikało, że nie…. ciekawe dlaczego tak wyszło. składniki były odważone poprawnie. Sprawdzałam 2 razy 🙂
Witam serdecznie,
A czy używane były drożdże suszone czy świeże, u mnie suszone i myślę, że w przypadku robienia zaczynu ze świeżych mogą się pojawić takie różnice. Zaczyn musiał być luźniejszy, przez co i ciasto wyszło bardziej lejące. Skoro twierdzi Pani, że na pewno składniki były dobrze odmierzone to poszukiwałbym tam przyczyny, jeśli za szybko ciasto urosło to prawdopodobnie ich wina.
Chleb był bardzo lekki i delikatny, więc ciężki nie powinien wyjść, to też może świadczyć o zbyt dużej ilości drożdży.
Ciasto na pierwszym etapie powinno być elastyczne i gęste, ale raczej jak gęsta śmietana, a nie lejące jak maślanka.
Dobrze, że mimo wszystko w miarę dobrze smakował i mam nadzieję, że uda się rozwiązać zagadkę 🙂
wlasnie upieklam ten chlebek!cudny!miekki w srodku z chripiaca skorka:)pycha!dziekuje!
Cieszę się, że się udał 🙂
Pozdrawiam
Co to jest ten zaczyn poolisz i gdzie go kupić?
Zaczyn poolish to zaczyn drożdżowy, który robimy 8 godzin przed wyrastaniem ciasta właściwego.
Wszystko jest opisane w przepisie, wystarczy przeczytać 🙂
Na zaczyn składa się:
Zaczyn poolish:
150 g mąki pszennej typ 650
150 g letniej wody
szczypta suszonych drożdży
Mieszamy składniki zaczynu, zostawiamy w misie przykrytej ściereczką lub folią na noc (8-12 h). Po tym czasie mieszamy zaczyn z pozostałymi składnikami. Pozdrawiam.
witam serdecznie ,wczoraj przed snem nastawiłam poolish i rano przed wyjściem do pracy wrzuciłam wszystkie składniki do automatu,odczekałam chwilę ciasto wydało mi się troszkę za rzadkie dosypałam więc jeszcze trochę mąki nastawiłam długi program pieczenia i wyszłam z domu pomyślałam co ma być to będzie.To co zobaczyłam po powrocie przeszło moje oczekiwanie,chlebek ślicznie wyrośnięty,pięknie się kroi,pysznie smakuje.Bardzo dziękuję za dobry,ciekawy przepis.Jak będę miała więcej czasu upiekę w piekarniku.
Witam serdecznie.
Super, bardzo się cieszę, że chleb się udał i dziękuję za komentarz, na pewno się przyda osobom, które będą się zastanawiały czy można go upiec w automacie 🙂
Proszę napisać ,czy można użyć maślanki z marketu?
Można, proporcje się nie zmienią 🙂
Witam, czy ten chleb mogę upiec w automacie do pieczenia chleba ? Pozdrawiam :))
Witam serdecznie,
Tak, można spróbować, proszę jednak pilnować programu, nie wiem jaki Pani ma automat, ale trzeba gramaturę dostosować pod ilość składników.
Trzeba też je wprowadzać w odpowiedniej kolejności: maślanka, woda, zaczyn, sól, mąka, suszone drożdże. Zaczyn poolish trzeba przygotować wcześniej poza automatem, tak jak w przepisie 🙂
Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo :))
Tosiu,
nie podałaś w 3 punkcie ile czasu ma wyrastać ciasto 😉
Dzięki za czujność 🙂
W drugim etapie wystarczy 1-1,5 h, tak by ciasto zdążyło jeszcze podrosnąć.
Pozdrawiam!
Witam, chleby piekę od niedawna, więc jeszcze nie mam do końca wyrobionej „intuicji piekarskiej”, stąd moje pytania:
– szczypta drożdży?- 1/4 łyżeczki? Czy mniej?
– czy to ciasto nadaje się do ręcznego wyrabiania, tzn. czy nie jest za mokre (mój mixer jest w naprawie piec trzeba 🙂
– czy można zrezygnować z formy i piec uformowany bochenek
Będę wdzięczna za podpowiedzi, piekłam ostatnio bułeczki na maślance i były fenomenalne!Mam nadzieje powtórzyc sukces z tym chlebkiem 🙂
Witam serdecznie,
Trudno powiedzieć, szczyptę naprawdę traktuję „na oko”, przez 12 godzin z każdej szczypty wyrośnie ładny zaczyn, ale powiedziałabym, że to faktycznie 1/4 łyżeczki.
Tak, można spróbować zagniatać ciasto ręcznie, może się jednak na początku kleić, ale po kilku minutach powinna wyjść z tego elastyczna kula. W razie czego można dodać kilka łyżek mąki lub wody więcej, jeśli będzie taka potrzeba.
Po pierwszej godzinie wyrastania można uformować chleb, który będzie rósł na blaszce, może też wyrastać w wiklinowym koszyku, a później przerzucić je na blachę.
Pozdrawiam i życzę powodzenia 🙂