Zakwas pszenny nie był stałym mieszkańcem mojej lodówki do niedawna. Ostatnio jednak bardzo się do niego przyzwyczaiłam i nie mogę przestać na nim piec. Nawet drożdżowe wypieki wzbogacam lekko o jego dodatek, aby nabrały wyrazistości.
Dzięki zakwasowi chleb jest niezwykle delikatny i utrzymuje świeżość kilka dni dłużej niż tradycyjny chleb na drożdżach. Pszenny zakwas nie ma też typowego, wyczuwalnego kwaśnego smaku, charakterystycznego dla chleba na zakwasie żytnim. Dla mnie jest po prostu perfekcyjny!
Niemałą rolę w miękkości i delikatności miąższu odegrał też jogurt. To naprawdę świetny dodatek do bochenka. Spróbujcie sami!
Przepis jest prawie super ?, faktycznie brakuje w nim wody. Ale to logiczne, że należy ją dodać, jeżeli ciasto jest zbyt suche i nie da się go wyrobić.
Mój pierwszy jogurtowy chlebek wyszedł pyszny, puszysty i wilgotny. Polecam ?
Witam,
z powyższych komentarzy i na swoim przykładzie stwierdzam, że musiał pojawić się błąd w przepisie jeżeli chodzi o zawartość wody. 😛
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzień dobry,
To jest przepis mojej koleżanki, z którą prowadziłam kiedyś Smakowity Chleb i owszem, widzę w tej recepturze błędy, ale nie chciałam się mieszać do starego przepisu i to nie mojego. Dlatego zawsze polecam nowsze i bardziej dopracowane receptury 🙂
Witam chleb jogurtowy robiłam pierwszy raz – wyszedł mały i zbyt twardy.wszystko robiłam według
przepisu 🙁
To dziwne. A czy zakwas jest dość silny? Czy to dopiero „debiutant”?:)
Witam, musiałem dodać ok. 200 ml wody, bez niej miałem konsystencję granulowanej mąki… To akurat dziwne, bo w innych Twoich przepisach raczej zmniejszam ilość wody 🙂
Dziwna sprawa, bo mój miał zupełnie inną konsystencję. Czasami tak się dzieje, gdy używa się różnych rodzajów mąki, ale najważniejsze by trzymać się konsystencji. Nie wykluczam też, że mogłam niechcący ominąć wodę w przepisie, ale ciężko mi powiedzieć, gdyż chleb robiłam już dawno temu. Cieszę się jednak, że zostało to wychwycone, a w najbliższym czasie postaram się jeszcze raz go zrobić i wybadać sprawę. Pozdrawiam!
Ja też musiałam dolać wody,bo miałam tylko suche grudki.Ale po dolaniu ok.200 ml wody ciasto wyglądało idealnie.teraz siedzi przy kaloryferze i rośnie 😉 Mam nadzieję,że chlebek wyjdzie smaczny 🙂
Pozdrawiam!
Witam, zrobiłem zakwasik wedle wskazówek i wyszedł od razu, choć lubił się rozwarstwiać, ale dałem radę, teraz zagniotłem ciasto na chlebuś i czekam, choć zastanawiam się dla czego w składnikach jest dwa razy wpisana sól po dwie łyżeczki (błąd czy zamiast jednej porcji soli powinien być może cukier)? Pozdrawiam
Wkradł się błąd. Dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiłam. Dodajemy 2 łyżeczki soli. Pozdrawiam
Kobietki kochane, tu w przepisie nie ma wody, tak ma być ?
Dzien dobry,
Sam zakwas i jogurt sa wystarczajaco mokre zeby nawilzyc chleb. Jesli jednak chleb po zagniataniu okaze sie zbyt suchy, mozna dodac troche cieplen wody. Pozdrawiam