Buraki odgrywają ważną rolę w kuchni staropolskiej i nie wyobrażam sobie świąt bez chociaż jednej potrawy buraczanej. Na moim stole wigilijnym zawsze znajduje się barszcz, ale lubię eksperymentować z burakami także w innej postaci. Na przykład szykując z nich aromatyczne pesto, która może posłużyć jako pasta kanapkowa, farsz do pasztecików, czy baza pod ćwikła. Pesto z buraków można także dodać do chleba, dzięki temu jego skórka nabierze różowego koloru.
Sam wypiek również zyska niepowtarzalnego smaku. Tak zrobiłam w przypadku chleba pieczonego na zakwasie pszennym, który bardzo mi zasmakował. Wersji zajmującej mniej czasu, buraczki można także dodać do ciasta na pszenną bagietkę.
Wygląda pięknie. Niestety nie mogę używać miodu. Czy w tym przepisie można pominąć słodkość, albo zastąpić miód syropem z agawy, szczyptą cukru, a najlepiej w ogóle zrezygnować ze słodzenia?
Miód można śmiało zamienić na syrop z agawy lub szczyptę cukru, albo w ogóle pominąć słodki dodatek. Ostatecznie delikatnej słodyczy nadają już same buraki.
Pozdrawiam 🙂
Zrezygnowałam ze słodzenia. Chleb ma ciekawy kolor, u mnie wyszły całkiem spore dziurki w miąższu i jest pyszny. Polecam wszystkim burakożercom. Dzięki za kolejny świetny przepis i doskonały patent na pesto z buraków:)