W przyszłym tygodniu Wielkanoc. To najwyższy czas, aby powoli planować świąteczne menu i wprowadzać wielkanocne inspiracje na blogu. Pierwszą propozycją będą proste bułeczki, które na pewno wywołają na twarzy wielu dzieci uśmiech.
Cała heca polega na nacinaniu już wyrośniętych bułeczek nożyczkami. Dzięki temu otrzymujemy przyszłe uszy rumianych zajączków. Przy pomocy wykałaczki lub patyczka można łatwo zrobić przyszłe oczy.
Zajączki są lekko słodkawe i w smaku przypominają typowe bułeczki maślane, myślę, że śmiało można posmarować je jeszcze jajkiem i posypać makiem.
A można bez cukru?
Można, proporcje bez zmian 🙂
Upieczone 🙂 Są pyszne! Leciutko słodkie, świetnie smakują z domowym dżemem ale i twarożkiem. Mnie bardzo urosły, więc moje zajączki wyszły lekko otyłe 😉 Ale ile zabawy wszyscy mięli z ich kształtu 🙂 Z pewnością jeszcze je powtórzę.
Cieszę się, że się udały 🙂 A ile drożdży Pani dała, może była jakaś modyfikacja i tych drożdży pojawiło się za dużo lub bułeczki dłużej wyrastały? 🙂
Ale słodziaki! 🙂