Po udanym eksperymencie z grillowaniem chlebków pita, postanowiłam zrezygnować z pieczenia i położyć na ruszcie bułeczki. Może nie są one tak okrągłe jak bułki prosto z piekarnika, ponieważ tutaj trzeba je zgrillować z dwóch stron, ale za to mają cudownie chrupiącą skórkę.
Bułeczki są w prawdziwie wakacyjnym klimacie. Nie tylko dlatego, że są z grilla, ale także w powodu dodatków w postaci sera typu feta, który kojarzyć się może z lekką sałatką grecką. W cieście znalazły się też listki świeżej mięty 🙂
Do przepisu wkradł się błąd- uformowanych ściereczek nie będziemy przykrywać ściereczką. ; D
Ale bułeczki zachęcające jak większość pomysłów na pieczywo u Was. Zawsze mam problem, na który przepis się w końcu zdecydować. Później wracam do tych nie wybranych od razu.
Naprawdę świetna strona, wszystko rozpisane krok po kroku, zachowana logika,
dlatego bardzo dużo Waszych chlebów, które zrobiłam i szczególnie mi zasmakowały, zapisałam sobie w zeszycie i z pewnością jeszcze nieraz będę z nich korzystać..
Pozdrawiam! ; )
Haha, dziękuję za komentarz, ale się uśmiałam poprawiając błąd. Niestety czasem się wkradnie w przepisach tego typu błąd 🙂 Dziękujemy też za miłe słowa!
Pozdrawiam serdecznie.