Jak naprawdę poczuć wiosnę? Rozpuścić jej aromat w całym domu. Do zrobienia tego może przydać się pesto, najlepiej przecierane w moździerzu, przy użyciu bazylii czy pietruszki, parmezanu, dobrej oliwy i prażonych orzeszków piniowych. Zapach świeżych ziół roznosi się po domu, co automatycznie sprawia, że pojawia się nam wiosenny uśmiech na twarzy.
Jeśli nie macie czasu lub składników na zrobienie domowego pesto, jest też inny sposób na wiosenny uśmiech. W sklepach zauważam coraz więcej naprawdę pysznie doprawionych pesto. Zgarniamy więc „gotowca” i dodajemy go do ciasta chlebowego. Gdy ciasto urośnie, wkładamy je do piekarnika i dom zaczyna ogarniać ten sam, piękny, wiosenny zapach.
Koniecznie spróbujcie.
Ostatnio zaczynam narzucać sobie inny rygor w przygotowywaniu jedzenia. Staram się nie kupować zwykłej mąki pszennej, a w kuchennej szafce trzymać tylko jej zdrowe „zamienniki”. Do tego świetnie nadaje się mąka pełnoziarnista, która jest z natury delikatniejsza do wyrabiania niż mąka razowa, a jest znacznie zdrowsza. Jako zamiennik mąki pszennej używam też mąki orkiszowej jasnej. Polecam ten eksperyment dla zdrowia, a ja zapewnię was, że chleby pełnoziarniste smakują dużo lepiej niż te „zwykłe”.