Ciabatta z sezamem
Ciabatta z sezamem to włoski wypiek. A czy wiecie o tym, że ciabatta oznacza po włosku pantofel? Nazwa zapewne pochodzi stąd, że te włoskie, białe chlebki mają spłaszczony, wydłużony i płaskawy kształt przypominający kapcie. Chociaż przyznam szczerze, że pewności nie mam, czy nie są to przypadkiem ulubione bułeczki włoskich mężczyzn, którzy są „pod pantoflem” swoich kobiet 🙂
Odmian ciabatty jest tyle ile regionów Włoch, a może nawet i więcej. Oprócz charakterystycznego kształtu, ich podstawowe składniki to pszenna mąka i drożdże. Istnieją także wersje na bazie przygotowanego wcześniej zaczynu. Ja jednak chciałam Wam pokazać dziś najłatwiejszy przepis na ciabattę, wymagający użycia jedynie suszonych drożdży. To naprawdę proste 🙂
Z przepisu wychodzi kilkanaście małych chlebków o wielkości bułeczek. Świetnie nadają się następnego dnia po wypieku do grillowania z ulubionymi dodatkami w postaci kanapek panini (ale nie gwarantuję, że ciabatty nie znikną w godzinę). Kiedy już posmakujecie ich wystarczająco, to sięgnijcie po kolejne przepisy na ciabatty z pomidorami, z czekoladą i innymi dodatkami. Może skusicie się na ziołową ciabattę na zakwasie? Miłośnikom włoskiego pieczywa zaproponuję wykonanie w domu toskańskiego chleb bez soli.
Ciabatta z sezamem wychodzi na drożdżach. W przepisie są to drożdże suszone instant, które wystarczy wymieszać z mąką, solą i wodą, aby powstało z tego ciasto. Nie ukrywam, że ze względu na czas, przechowywanie oraz świadome kontrolowanie konsystencji ciasta – zdecydowanie chętniej używam w kuchni drożdży instant, czyli suszonych. Na nich opiera się większość przepisów Smakowitego Chleba. Nie powinno to jednak stanowić problemu dla osób, które wolą korzystać z ich świeżej formy. Jeśli chcecie użyć świeżych drożdży, to musicie przeliczyć ich ilość. Zapraszam do smakowitego poradnika „Jak przeliczyć drożdże suszone na świeże?„. A jeśli macie pytania, to zadajcie je w komentarzu pod przepisem. Możecie też napisać, jak smakowały Wasze domowe wypieki 🙂
Chleb tak wielki mi wyrósł, że gdyby nie przykrywka od maszyny, to „uciekłby” mi. Chleb dobry, ze słodkim posmakiem.
Czyli zmodyfikowała Pani przepis w taki sposób, że ciabatty stały się chlebem z automatu? 🙂 Pewnie dlatego ciasto uciekało, bo 7 g drożdży to trochę za dużo jak na automat. Cieszę się, że smakowało i mimo wszystko się udało!
Czyli zmodyfikowała Pani przepis w taki sposób, że ciabatty stały się chlebem z automatu? 🙂 Pewnie dlatego ciasto uciekało, bo 7 g drożdży to trochę za dużo jak na automat. Cieszę się, że smakowało i mimo wszystko się udało!