Estragon rzadko pojawia się na moim talerzu. Właściwie prawie nigdy, bo jakoś nie miałam okazji z nim eksperymentować. Ostatnio rzucił mi się gdzieś w oczy i zanotowałam sobie, żeby koniecznie wykorzystać go w chlebie. No i zrobiłam to przy najbliższej okazji.
Zapachem nieco przypomina aromat anyżu, więc tak jak przypuszczałam, świetnie połączył się ze smakiem chleba (uwielbiam chleby z anyżem!). Gdy wystawiłam go na ocenę innych, każdy jednogłośnie uznał, że chleb jest pyszny, a posmaczek estragonu „ciekawy”.
Spróbujcie i wy, a estragon znajdziecie w większych supermarketach.
Dzień dobry.
Jaki wymiar ma mieć foremka?
Duża keksowka około 30cm minimum
Upiekłam,ale jak zwykle z modyfikacjami-nie miałam akurat mąki orkiszowej,więc dałam jakąś inną,estragonu też nie było,a chleb chciał być pieczony 🙂 więc tym razem dodałam pieprz biały-fajnie czuć zarówno przy wąchaniu jaki i jedzeniu-delikatny posmak pieprzu zostaje przez chwilę na języku. Myslę że i ze słodkimi dodatkami chlebek będzie ok 🙂