Lato jest niezwykłym czasem urodzaju warzyw, owoców i ziół. Uwielbiam krążyć bez końca między straganami i wybierać całe siaty letnich darów natury. Chyba każdy lubiący gotować osobnik podziela moje zdanie.
Gdy postawimy na sezonowość, wszystkie nasze dania będą nie tylko pyszne, ale również zdrowe, bo nie tworzymy ich ze sztucznych wyrobów czy mrożonek. Dlatego z lata trzeba korzystać pełną parą, również robiąc chleb.
Nie od dziś wiadomo, że chleb z puree z ziemniaków ma niezwykle wilgotny miąższ i dłużej utrzymuje świeżość. Zgodnie z zasadą sezonowości postawiłam na młode ziemniaki, które teraz królują na straganach. Z dodatkiem odświeżającego szczypiorku komponują się wspaniale!
Właśnie zajadam drugi bochenek upieczony z tego przepisu – ten chleb zasługuje na co najmniej 10 gwiazdek!!! Najlepszy, jaki dotąd upiekłam, a były już niektóre bardzo udane. Za pierwszym razem zastąpiłam wodę kefirem i był oczywiście jeszcze ciut lepszy, ale nawet z wodą wychodzi boski.
Ziemniaki to genialny dodatek, nadają świetną konsystencję z mnóstwem uroczych dziurek (a nawet dziur), miękkość i posmaczek. Pycha. Ciasto też było dosyć klejące, choć raczej nie dałam za dużo płynów. Kula rozpadała się od spodu i przyklejała do dna podczas wyrabiania w maszynie…kilka razy dosypałam maki, na chwilę zawsze zrobiła się ładna kulka, a potem znowu to samo… więc uznałam, że to taka ziemniakowa specjalność i tak ma być. Rezultat zdaje się to potwierdzać. Dodałam całe ziemniaki, ze skórkami, pokrojone na ćwiartki i upieczone w piekarniku.
Ale przede wszystkim, jak ktoś będzie próbować, to polecam dodanie KEFIRU, wtedy ten chleb absolutnie przechodzi wszelkie pojęcie!
Super! 🙂
A jeśli tak ziemniaczane przepisy na wypieki drożdżowe przypadły do gustu to polecam jeszcze:
Czy mi się zdaje (2. zdjęcie), czy do tego chleba dodaje się całe ziemniaki, razem ze skórkami?
Owszem, rozgniata się całe młode ziemniaki. Ich skórka jest bardzo delikatna i nie wymaga usuwania. Oczywiście można to zrobić, ale nie jest to konieczne. Pozdrawiam.