Naturalne produkty stwarzają naprawdę niesamowite możliwości. Na przykład sok z buraków potrafi pięknie zafarbować pieczywo na różowo, bez obawy, że jego smak zdominuje smak chleba.
I właśnie takie urocze, różowe bułeczki stworzyłam, które poza smakiem zaskoczyły mnie miękkością i delikatnością konsystencji. Jestem pewna, że to nie koniec moich eksperymentów z kolorami i wkrótce będę mogłam Wam przedstawić kolejne dzieła. A może Wy macie sprawdzone sposoby na pokolorowanie pieczywa?
To taki sok ma być z sokowirówki?
Z sokowirówki albo gotowy barszcz w kartonie
Oczywiście z tych bułeczek zrobiłam chleb w automacie. Właśnie piekę po raz drugi go. Nie mogłam nigdzie dostać soku z buraków, więc użyłam koncentratu – trzy łyżki i wody trzeba dolać więcej, około 210 ml. Chleb wychodzi dobry, lekko różowy, czym zadziwiam wszystkich dookoła :p
Wszystko możliwe, że za mało mi wyrosły, bo otworzyłam sobie okno, a już było chłodno. Także pewnie to moja wina. Będę bardziej zwracała uwagę na wyrośnięcie ciasta. Dziękuję za podpowiedź.
Pozdrawiam
Chyba mi te bułeczki nie wyszły tak ładnie jak na zdjęciu, trochę bardziej zbite, ale wyglądają śmiesznie z tym sokiem z buraków i są dobre. Ciasto było elastyczne, ale nie lepkie mimo, że wszystkie składniki były skrupulatnie odważone i odmierzone. A soku z buraków w ogóle nie czuć. Pozdrawiam
A może Pani za krótko czekała aż wyrosną? Czasami temperatura może się różnić i warto potrzymać je trochę dłużej niż wymaga to przepis.
Pozdrawiam.