Tym razem chleb żytni wykonałam z mąki parzonej. Polega to na tym, że wieczór przed pieczeniem chleba, oprócz dokarmienia zakwasu żytniego, należy porcję mąki żytniej zalać wrzącą wodą. Tak przygotowaną mąkę zostawiamy w ciepłym miejscu bez przeciągów na noc.
Następnego dnia parzoną mąkę łączymy z zakwasem, pozostałą suchą mąką oraz letnią wodą (oczywiście dodajemy też sól).
W wyniku tego chlebek wyszedł bardzo delikatny, lekko wilgotny i o mięciutkim miąższu.
Chleb żytni parzony (na zakwasie)
Autor: Tosia
Czas przygotowania:
Czas pieczenia:
Calkowity czas:
Porcje: 1
Skladniki
Dzień pierwszy:
100 g mąki żytniej typ 720
100 ml wrzącej wody
Dzień pieczenia:
135 g aktywnego żytniego zakwasu
zaparzona mąka z dnia poprzedniego
300 g mąki żytniej typ 720
190 ml letniej wody
łyżeczka drożdży instant
łyżeczka soli
Instrukcja
Dzień pierwszy:
Wieczorem zalewamy 100 g mąki wrzącą wodą, energicznie mieszamy, a powstałe ciasto zostawiamy w misce i przykrywamy folią spożywczą (dzięki temu nie wyschnie). Stawiamy w ciepłym miejscu na noc (u mnie na 11 godzin).
Dzień pieczenia:
Zaparzoną mąkę mieszamy z aktywnym, dokarmionym zakwasem. Dodajemy mąkę, drożdże i sól. Stopniowo wlewamy letnią wodę i krótko mieszamy ze sobą wszystkie składniki. Otrzymane ciasto zostawiamy w misie, przykrywamy czystą ściereczką i stawiamy w ciepłym miejscu na 3 godziny.
Po 3 godzinach mokrymi dłońmi przekładamy ciasto do formy (np. keksówki), która wcześniej została natłuszczona masłem. Palcami dociskamy ciasto i wyrównujemy jego wierzch. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy w cieple na 40 minut.
Chlebek pieczemy w formie w rozgrzanym piekarniku do 240 stopni przez 10 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy jeszcze 25-30 minut.
Wyciągamy z piekarnika i studzimy na kuchennej kratce.
Dzień dobry 🙂
Tak zupełnie szczerze to nie polecałabym tego przepisu, to jeden z pierwszych chlebów na zakwasie na blogu, receptura ma 4 lata, teraz są znacznie lepsze. Z prażoną mąką chociażby tutaj: https://smakowitychleb.pl/chleb-pszenno-zytni-prazona-maka/
A jeśli koniecznie musi być ten przepis to zrezygnowałabym z drożdży, a ilość zakwasu zwiększyła do 150 g.
Pozdrawiam!
ewa
5 stycznia 2015 o 23:19
Pani Tosiu ,bardzo proszę napisać jak duża ma być blaszka./może pojemność?.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Używam różnych keksówek, dlatego można sobie wybrać dowolną formę, a chleb po prostu wyjdzie dłuższy/krótszy, wyższy/niższy. Zazwyczaj wykorzystuję formę o wymiarach ok. 10x22cm lub 11×24 cm 🙂
Małgorzata
27 maja 2013 o 11:50
Wspaniały chleb. Piekłam go już kilka razy i z pewnością wrócę jeszcze do tego przepisu. Zastanawiam się tylko, czy nie dałoby się go upiec bez użycia drożdży? Proszę o rade w tej sprawie i pozdrawiam 🙂
Tak, można z drożdży zrezygnować. W takim wypadku należy wydłużyć czas wyrastania ciasta o przynajmniej 3 godziny.
Cieszę się, że przepis się podoba. Pozdrawiam 🙂
Miaugorzata
5 grudnia 2012 o 19:09
Bardzo dobry, delikatny miąższ. Wyjątkowo smaczny.
Pani Zosiu prosze o przepis na zakwas do chleba B, dziekoje
Pani Zosi tutaj nie ma, ale jest Tosia 🙂
Przepis na zakwas jest na blogu: https://smakowitychleb.pl/porada/zakwas-zytni-krok-po-kroku/
Litości dziesiątki przepisów i instrukcji w necie
Witaj Tosiu! Chleb super!Ile dać świeżych drożdży?I czy można dodać jakichś pestek lub suszonych owoców? Pozdrowienia!
Dzień dobry 🙂
Tak zupełnie szczerze to nie polecałabym tego przepisu, to jeden z pierwszych chlebów na zakwasie na blogu, receptura ma 4 lata, teraz są znacznie lepsze. Z prażoną mąką chociażby tutaj: https://smakowitychleb.pl/chleb-pszenno-zytni-prazona-maka/
A jeśli koniecznie musi być ten przepis to zrezygnowałabym z drożdży, a ilość zakwasu zwiększyła do 150 g.
Pozdrawiam!
Pani Tosiu ,bardzo proszę napisać jak duża ma być blaszka./może pojemność?.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Używam różnych keksówek, dlatego można sobie wybrać dowolną formę, a chleb po prostu wyjdzie dłuższy/krótszy, wyższy/niższy. Zazwyczaj wykorzystuję formę o wymiarach ok. 10x22cm lub 11×24 cm 🙂
Wspaniały chleb. Piekłam go już kilka razy i z pewnością wrócę jeszcze do tego przepisu. Zastanawiam się tylko, czy nie dałoby się go upiec bez użycia drożdży? Proszę o rade w tej sprawie i pozdrawiam 🙂
Tak, można z drożdży zrezygnować. W takim wypadku należy wydłużyć czas wyrastania ciasta o przynajmniej 3 godziny.
Cieszę się, że przepis się podoba. Pozdrawiam 🙂
Bardzo dobry, delikatny miąższ. Wyjątkowo smaczny.
Cieszę się, że smakuje.