Pane Stirato – włoska bagietka
Pane Stirato, czyli włoska bagietka o rustykalnym wyglądzie i delikatnym wnętrzu, to pieczywo, które zasługuje na miejsce w każdej domowej kuchni. Wyróżnia się prostym składem i wyjątkową techniką przygotowania – ciasto nie jest formowane, a raczej… rozciągane. Stąd zresztą jego nazwa – stirato po włosku oznacza „rozciągnięty”. Wypiek pochodzi z północnych Włoch i świetnie oddaje tamtejszą filozofię: mniej znaczy więcej. Minimum składników, maksimum smaku.
Tekstura z charakterem i chrupiąca skórka
W porównaniu do klasycznej francuskiej bagietki, włoska bagietka Pane Stirato jest trochę bardziej nieregularna i rustykalna. Wszystko przez to, że ciasto wyrasta długo i jest bardzo wilgotne – dzięki temu wnętrze pieczywa jest pełne dziurek i elastyczne. Do tego chrupiąca, cienka skórka, która w piekarniku robi się cudownie złota. To pieczywo nie musi wyglądać idealnie, bo cały jego urok tkwi właśnie w tej swobodnej formie i lekko niedbałym kształcie.
Dlaczego warto upiec Pane Stirato w domu?
Pane Stirato nie wymaga specjalnego sprzętu ani długiego wyrabiania. To przepis, który można wpasować w codzienność – wystarczy kilka składników i trochę cierpliwości. Kluczem do sukcesu jest długi czas fermentacji oraz luźne ciasto o wysokiej hydracji.
Ciasto na Pane Stirato można zostawić w lodówce na noc, a rano tylko je wyjąć, pokroić i rozciągnąć. Cała praca trwa dosłownie chwilę. Dzięki temu przepis sprawdza się również wtedy, kiedy nie mamy za dużo czasu na pieczenie. Cała praca trwa dosłownie chwilę, a z mojego przepisu wychodzą dwie bagietki o długości ok. 30 cm, idealne także na zabiegany tydzień.
Pane Stirato a włoskie tradycje
We Włoszech podobne bagietki często piecze się w piecach opalanych drewnem. Ich smak jest wtedy jeszcze bardziej wyrazisty, a skórka – mocniej przypieczona. Choć w domu raczej nie mamy takiego pieca, z pomocą kamienia do pizzy czy zwykłej blachy też możemy uzyskać świetny efekt. Pane Stirato ponadto świetnie wpisuje się w ideę „slow food” – nie spieszymy się, dajemy ciastu czas, a ono odwdzięcza się strukturą i smakiem.
Pochwalcie się swoimi wypiekami!
Jeśli upieczecie Pane Stirato, dajcie znać w komentarzach. Chętnie zobaczę, jak wyszły Wasze domowe włoskie bagietki! Wrzucajcie też zdjęcia – inspirujmy się nawzajem.
A jeśli ten przepis Wam się spodobał, polecam wypróbować inne przepisy na włoskie pieczywo:
Wasze komentarze