W tym roku mój świąteczny wieniec nie będzie pachniał lasem, lecz szpinakiem. Nie powieszę go na drzwiach, a postawię na wigilijnym stole. Będzie zatem ozdobą stołu, ale ostatecznie zostanie też zjedzony, bo jest niezwykle smakowity.
Chlebek w smaku przypomina ten odrywany ze szpinakiem, jednak zawinięty jest w trochę inny sposób jak małe pomarańczowe wianuszki, które prezentowałam już na blogu przed świętami.
Szpinak znajduje się nie tylko w farszu, ale także w cieście, dlatego chleb jest zielonawy, szczególnie w przekroju 🙂
A jeśli nie zdecydujecie się go upiec w Święta to może w Sylwestra? Zachęcam!
A ile miodu?
Łyżeczka, ale można pominąć 🙂
Mam pytanie, czy śmietanę 18% można zastąpić jogurtem greckim 10% ?
Nie bardzo, może to być inna śmietana, ale jogurt może się ściąć, to już lepiej pominąć dodatek nabiału.
Dziękuję za za recepty,same pyszności ?
Nie bardzo rozumiem ile ma być tego szpinaku… „150 g szpinaku, 450 g mrożonego szpiaku i 100 g świeżego?”
150 g idzie do ciasta, aby stało się zielone. Reszta do farszu, przy gramaturze wpisałam w nawiasie (farsz). Podążając krok po kroku według przepisu wszystko stanie się jasne 🙂