Przepis

mieszanie składników
3 min
mieszanie składników

1. Mąki wsypujemy do misy, dodajemy zakwas i sól. Wlewamy letnią wodę i mieszamy ręką składniki, aż osiągniemy plastyczną, przypominając plastelinę masę.

wyrastanie
240 min
wyrastanie

2. Formę keksówkę smarujemy olejem i posypujemy mąką razową. Przekładamy do środka ciasto, wierzch wyrównujemy. Posypujemy płatkami owsianymi i słonecznikiem, przykrywamy i zostawiamy w ciepłym miejscu na 4 h.

pieczenie
40 min
pieczenie

3. Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni. Chleb pieczemy 20 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 190 stopni i dopiekamy przez 25 minut.

Ocena czytelników: 5 z 22 ocen

Wasze komentarze

  • Patrycja 21 kwietnia 2024 o 20:42

    Witam, piekłam dziś ponownie ten chleb i ponownie wyszedł kluchowaty, rolujący się na nożu. Co może być powodem?

    • Małgosia 22 kwietnia 2024 o 13:12

      Najczęściej problemem bywa słaby/mało aktywny zakwas, przegarowane lub niedogarowane ciasto. Rzadziej zdarza się też, że do ciasta dolano za dużo wody – mniej chłonna mąka może wymagać mniej płynu niż wskazano w przepisie.

  • Agnieszka 7 marca 2024 o 20:16
    Ocena:

    Zrobiłam chleb z tego przepisu i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Chleb wyrośnięty, chrupiąca skórka i wcale nie jest kwaśny. Mój chleb rósł ok. 6-7 godz. stojąc sobie na blacie w kuchni. Zostawiłam go w spokoju i tylko od czasu do czasu obserwowałam jego „nieśpieszny” wzrost. ☺️ Jak uznałam, że wystarczy tego leniuchowania to odpaliłam piekarnik i gotowe. W smaku rewelacja, a nasiona słonecznika dodałam do środka. SUPER!!! ❤️

  • Lidia 27 kwietnia 2023 o 10:48

    Dzień dobry jestem laikiem w pieczeniu chleba, dlatego proszę o pomoc, w przepisie na chleb razowy na zakwasie jest mąka pszenna razowa, czy może być orkiszowa razowa? i druga sprawa proszę podać mi przepis na ów zakwas, ponieważ nie mogę go zlokalizować. Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam

  • Ela 19 lutego 2023 o 21:02

    Dzień dobry. Piekę razowca wg Pani przepisu od miesiąca, jest pyszny. Mam pytanie odnośnie czasu pieczenia. Czy jeżeli zwiększyłam proporcje z 500 g mąki na 700 g mąki (mam większą blaszkę) to powinnam również zwiększyć czas pieczenia?
    Z góry dziękuję za odpowiedź oraz za wszystkie porady zapisane na stronie, z których już wiele razy skorzystałam.

  • Joanna 21 maja 2022 o 17:28
    Ocena:

    witam ponownie,

    dziękuję za wspaniałą stronę i porady. Nie sądziłam,że można wpaść w nałóg pieczenia chleba a jednak 🙂 Ostatnio jednak mam problem z tym, że wszystkie chleby wychodzą zbyt kwaśne i zastanawiam się czy to wina zakwasu czy robię coś nie tak?Na przykładzie chleba razowego – chlebek wyrósł bardzo ładnie podczas wyrastania lecz podczas pieczenia już nic. Nie popękał, wygląda bardzo dobrze lecz ta kwasowość…Podczas wyrabiania ciasta dodałam mniej wody ponieważ ciasto robiło się zbyt klejące i luźne.Zakwas dokarmiałam 100g zakwasu + 100g mąki razowej + 100ml wody.Stał całą noc – nagrzałam piekarnik do 50stopni i tak go zostawiłam do rana. Od kiedy zaczęłam tak robić oraz wkładać ciasto do wyrośnięcia do piekarnika na 50stopni, chlebki rosną super lecz są kwaśne…Mam też drugi problem odnośnie świeżości, moje chleby już na drugi dzień ledwo nadają się do jedzenia ponieważ są twarde i suche :-/Zastanawiam się czy przyczyną może być czas pieczenia?Wszystkie chleby robię z połowy porcji w połowie formy także wysokość ich jest taka sama jak całego bochenka.Przepraszam, że tak meczę ale mam jeszcze trzecie pytanie: jaki typ ma mąka pełnoziarnista podawana przez Panie w przepisach?Gdzieś wyczytałam, że można ją porównać do mąki razowej jednak w innym źródle było napisane, że razowa to typ2000 a pełnoziarnista to typ3000, więc już nie wiem czy można je używać zamiennie?Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie 🙂

    • Małgosia 21 maja 2022 o 17:54

      Zacznijmy może od końca 🙂 Mąka razowa to typ 2000, pełnoziarnista jest bardzo podobna, ale jej typ to na ogół 1850 lub około i takich mąk używamy w naszych przepisach.
      Chleby mogą być kwaśne z kilku powodów – zakwas słabnie i należy go wzmocnić lub jest przefermentowany. Jeśli ma dobre warunki, to dokarmiony w proporcji 1:1:1 tak jak Pani opisuje, to po całej nocy może być już przekwaszony (wyrósł i już opadł). Proponowałabym dokarmiać w innych proporcjach tak, by był w szczycie aktywności w momencie mieszania chleba. Zastanawia mnie też te 50 stopni w piecu. Możliwe jest, że same bochenki przegarowują i stąd ten kwaśny posmak.
      Problem świeżości to tak jak Pani pisze, może być przepieczenie chleba. Zakwasowce na ogół długo utrzymują świeżość.

    • Joanna 21 maja 2022 o 18:09
      Ocena:

      Dziękuję za szybką odpowiedź :)Ma Pani rację zakwas już opadł ale myślałam, że tak może być skoro wieczorem był dokarmiony a rano wyrabiałam ciasto ;-)Spróbuję w takim razie ponownie na wyrośniętym zakwasie, bez 50stopni w piekarniku, żeby wolniej ciasto rosło i krótsze pieczenie.Odnośnie świeżości to chodzi mi o to, że jest jakiś suchy, zbity, po prostu niesmaczny na drugi dzień ale jadłam już taki przez kolejne 3dni i nic się z nim nie działo, więc chodzi mi raczej o smakowitość niż zepsucie.

      • Małgosia 22 maja 2022 o 08:05

        Możliwe, że chleb wysycha podczas pieczenia. Proszę spróbować odrobinę skrócić czas pieczenia lub lekko obniżyć temperaturę. Można też spróbować dodać kilka ml więcej wody. Bywa, że niektóre mąki bardziej chłoną płyn i potrzebują go nieco więcej.

  • Kristina 13 lutego 2022 o 17:46
    Ocena:

    Pierwszy zakwas, pierwszy chleb na zakwasie. Wszystko się udało, więc nawet nie szukam innych przepisów:) teraz robię ten chleb co trzeci czwarty dzień i wreszcie moge podać go córeczce, która jest alergikiem i wszystkie prawie pieczywa ze sklepu mogą zawierać orzechy. Bardzo dziękuję za przepis! 🙂

    • Małgosia 13 lutego 2022 o 20:34

      Bardzo się cieszę, że wszystko się udało. Rzeczywiście alergia pokarmowa to ogromne utrudnienie przy wyborze bezpiecznego pieczywa. Życzę smacznego 🙂

  • Gosia 6 listopada 2021 o 17:43
    Ocena:

    Chleb wyszedł idealny 🙂

  • Iwona 30 sierpnia 2021 o 11:18

    Witam… Mam pytanie… Normalnie połowę czasu piekę chleb w garnku przykrytym pokrywką a jeśli nie w garnku, to na dół piekarnika wstawiam blachę z wodą… Czy w tym przepisie jest to też potrzebne?

    • Małgosia 1 września 2021 o 07:33

      To bardzo dobra metoda pieczenia chleba. W tym przepisie wykorzystaliśmy klasyczną metodę pieczenia, ale jeśli lubisz, możesz ją zastosować. Pieczenie z parą zawsze ma dobry wpływ na pieczony chleb, a doświadczonym osobom zawsze sugeruję dostosować przepis do własnych wypracowanych metod i sprzętu.

  • Jagoda 18 kwietnia 2021 o 19:57
    Ocena:

    Robiłam sama zakwas i pierwszy raz piekłam chleb z tego przepisu. Chlebek przepyszny wyrósł bardzo ładnie. Fantastyczna sprawa, że można podać wymiary foremki i wszystkie proporcje są przeliczane. Jedyny minus że ziarna po upieczeniu spadły. Następnym razem dodam do środka ziarna. Gorąco polecam przepis Tosi.

    • Małgosia 19 kwietnia 2021 o 08:54

      Satysfakcja z własnoręcznie upieczonego chleba jest ogromna, prawda? To jeden z powodów, dla których uwielbiam to robić!
      Aby ziarna lepiej trzymały się chleba, warto delikatnie zwilżyć powierzchnię bochenka wodą. Dodanie ich do środka też jest świetnym pomysłem!

  • Agnieszka 21 lutego 2021 o 20:41

    Hej! Przepis jest fantastyczny, wlasnie rozkroilam chleb i udal sie przepieknie!
    Pytanie odnosnie posypywania chleba ziarnami: to juz kolejny bohenek przy ktorym ziarna w 80% spadaja z upieczonego chleba przy kazdym jego podniesieniu. Czy sa jakies triki na to, by zatrzymac ziarna na skorce? Pozdrawiam!

    • Małgosia 25 kwietnia 2021 o 20:22

      Cieszę się, że chleb się udał. Powierzchnię ciasta można lekko spryskać wodą, posypać ziarnami i lekko docisnąć je, by lepiej przykleiły się do chleba. Część pewnie się osypie, ale większość powinna zostać na swoim miejscu.

  • Anna 16 lutego 2021 o 16:44

    Szkoda, że nie można wrzucać zdjęć, gdyż wysłałabym swój chlebek, abyś sprawdziła, czy dobrze wygląda;)

  • Daria 15 lutego 2021 o 23:31

    Czy pieczemy z funkcją termoobiegu czy grzałki góra dół? Pozdrawiam

  • Kasia 17 października 2020 o 23:37

    Witam
    Czy ten chlebek można piec metodą nocnego wyrastania w lodowce? PS Piekę co tydzień i ten przepis zawsze wychodzi, bardzo dziękuję 🙂

    • Tosia 29 października 2020 o 19:51

      Można! Tylko przed włożeniem do pieca, doprowadziłabym do temperatury pokojowej

  • Agnieszka 27 lipca 2020 o 19:06

    Dzień dobry.
    Piekę ten chleb już drugi raz i nie wiem czy jest z nim jakiś kłopot, czy ja coś źle robię czy tak ma być. Wyrobione ciasto wkładam do foremki i zostawiam do wyrośnięcia. Po 4,5 godzinach chleb podnosi się może centymetr do góry i więcej nie rośnie. Wkładam go do pieczenia i wyciągam. Po wystudzeniu przekrajam i w środku jest upieczony ale nie wyrośnięty, smaczny ale nie wyrośnięty taki trochę zbity.(na pewno nie jest zakalcem bo je się go ze smakiem)
    Zakwas jest mocny i dojrzały(roczny) dobrze dokarmiony przed pieczeniem bo buzuje w słoiku.
    Czy ten chlebek ma być właśnie taki niewyrośnięty do końca brytfanki ale w środku dobrze upieczony?
    Wszystkie inne przepisy z tej strony są super.

    • Agnieszka 8 października 2020 o 21:29

      Ja mam podobnie, ale zawsze jak mi słabo rośnie, to po prostu trzymam w cieple tak długo aż wyrośnie (czasem zamiast 4 godzin 6 albo 7)

  • Majka 24 czerwca 2020 o 19:05
    Ocena:

    Wspaniały. Idealny miąsz i bardzo smaczny.

  • Paulina 14 maja 2020 o 09:01
    Ocena:

    Pyszny chleb! Sklepowy nie ma z nim startu! Ciasto mieszam drewnianą łyżką. Podoba m isię, że jest dość szybki, że wyrasta od razu w formie i nie przerabia się go jeszcze raz. Moja rodzinka się nim zajada:-)

  • Paulina 3 maja 2020 o 21:43

    Ten chleb jest przepyszny! Sklepowy przy nim nie ma szans. Na wyrastanie podgrzewam trochę piekarnik. Upiekłam kilka chlebów na żytnim zakwasie, teraz robi się pszenny. Bardzo się wkręciłam! Dziękuję za tę wspaniałą stronę:-)

  • Magdalena 30 kwietnia 2020 o 22:30

    Dzień dobry. Czy mąkę pszenną razowa można zastąpić pszenną pełnoziarnistą? Czy zmienią się przez to jakoś proporcje?

  • Magda 17 kwietnia 2020 o 11:03

    Dzien dobry
    Nie moge dostac maki zytniej razowej typ 2000. Czy more uzyc maki zytniej typ 720? Z gory dziekuje za odpowiedz-jestem na poczatku chlebowej przygody 🙂

  • Marta 12 kwietnia 2020 o 23:06
    Ocena:

    Upiekłam dziś swój drugi chleb na zakwasie, z tego przepisu. Jestem bardzo zadowolona! Jedyne modyfikacje to dodanie ok. 0,5 łyżeczki suchych drożdży i odrobiny miodu (z obawy, że mi nie wyrośnie ładnie na młodym zakwasie). Skórka chrupiąca, zapach przepiękny 🙂

  • Titi 5 września 2019 o 07:42

    A ja bezskutecznie szukam przepisu na razowiec TYLKO z żytniej mąki. Właśnie gliniasty… bo taki lubię. Kwas też nie jakoś szczególnie nie przeszkadza, ale obawiam się, że może nie wyrosnąć, jeśli posłużę się powyższymi proporcjami i tylko podmienię żytnią za pszenną. Czy wyrośnie?

    • Tosia 5 września 2019 o 18:00

      Tak. Z tego przepisu można taki upiec, wystarczy z tych proporcji upiec chleb tylko z mąki żytniej razowej.

  • Edyta 13 maja 2019 o 20:22
    Ocena:

    Wczoraj upiekłam ten chleb jest przepyszny. Została tylko piętka 😊 Szczerze polecam.

  • Kata 21 marca 2019 o 18:58
    Ocena:

    Świetny przepis!
    Ja zrobiłam wersję podstawową bez ziaren, bo nie miałam, a zakwas żytni zastąpiłam PSZENNYM i chlebek wyszedł na medal! Supermięciutki, miliony dziurek, a jednocześnie typowy ciężki razowiec. Nie wierzyłabym, że coś takiego jest możliwe, gdybym sama nie jadła. 🙂
    Dzisiaj robię powtórkę, większość wody zastąpiłam kefirem, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ale spodziewam się dalszego spektakularnego sukcesu! 😀

  • Rafał 11 marca 2019 o 22:27
    Ocena:

    Genialny i pyszny. To mój pierwszy chleb na zakwasie. Lekko pomogłem mu rosnąć w delikatnie podgrzanym piekarniku 🙂 Całkiem ładnie wyrósł jak na chleb z maki żytniej i nie był zbyt kwaśny. Dziękuję za przepis!

  • Mateusz 9 marca 2019 o 21:52
    Ocena:

    Dziekuje za przepis, to mój 3 chleb na zakwasie i jak dotychczas najlepszy, w ogole najlepszy chleb jaki jadlem w zyciu 🙂 a przepis jest nieslychanie prosty. Rewelacja

  • Krzysztof 16 lutego 2019 o 19:19

    Czas pieczenia na 220st.C liczymy od momentu osiągnięcia temperatury czy od ustawienia?

  • Kasia 9 września 2018 o 20:39

    Zrobiłam chlebuś według przepisu. Wcześniej był zakwas również według przepisu z Twojego bloga. Zakwas bardzo ładnie pracował przez tydzień . Po tygodniu codziennego dbania o moje kulinarne dzieło nie mogłam się już doczekać pieczenia chleba. Czułam się jak prawdziwa gospodyni!! Mój pierwszy chleb na zakwasie! (wcześniej szczyt sztuki piekarniczej to szybkie proziaki z patelni – dla tych nie urodzonych na Podkarpaciu – takie placuszki z sodą). W czasie wyrastania w formie, mój chlebuś też czuł, że to ważna sprawa, bo tak się przejął swoją rolą, że wyszedł sobie z foremki, tak urósł! Druga, większa foremka zebrała to co we wcześniejszej foremce oraz to co sobie wyszło na blat. Pomimo innych wymiarów foremki nie zmieniłam czasu pieczenia.
    Finał jest taki: chleb upiekłam dziś rano. Jutro na śniadanie jesteśmy zmuszeni zjeść płatki albo biec po bułki. Chleba już nie ma. Zniknął w brzuchach. A ja zostałam prawdziwą gospodynią! Taka która piecze PYSZNE DOMOWE CHLEBY! DZIĘKUJE!! !! !! !! !! !! DZIĘKUJE !!

  • Joanna 27 czerwca 2018 o 20:37

    Oj zeszło mi trochę zanim odważyłam się upiec swój pierwszy chleb..blog cały czas obserwowałam, czytałam, dokształcałam się, ale zdecydowanie brakowało odwagi żeby zabrać się za pieczenie..zaczęłam nieśmiało od wypieków drożdżowych i potem powolutku przyszła kolej na pierwsze wypieki na zakwasie. Tosiu jesteś moim absoultnym chlebowym guru!! Bardzo dziękuję za kawał dobrej roboty włożonej w prowadzenie bloga. Mieszkam w Czechach i mam trochę problem z typami mąki, bo tutaj są troszkę inne ale i tak chlebki wychodzą super. Moja siedmioletnia córcia o razowcu mówi że lepszego chleba jeszcze nigdy nie jadła, a 10 miesięczny synek wyrywa jej z rąk kromeczki chleba i ze smakiem wpycha do buzi:) Pozdrawiam!

    • Tosia 3 lipca 2018 o 12:31

      Cieszę się i trzymam kciuki za kolejne wypieki 🙂

      • Aleksandra 13 sierpnia 2018 o 07:05

        Droga Tosiu, potrzebuję pomocy: od kilku wypieków zmagam się z tym samym problemem i nie wiem jak go rozwiązać.
        Od samego początku przygody z pieczeniem chleba korzystam z Twojej strony internetowej: przygotowania zakwasu i dalej wypieki. Zawsze wychodziły bardzo smaczne i robiły wrażenie na spożywających je. Niestety ostatnio moje chleby wcale nie wychodzą: chleb po upieczeniu, wyjęciu z piekarnika i pokrojeniu (na następny dzień) ma w środku konsystencję ciasta z miski w trakcie przygotowania, jest surowy i mokry. Dodam, że skórka jest ładnie wypieczona. Ilość składników i parametry pieczenia zachowuję te same co zawsze.
        Również zakwas przestał rosnąć jak zawsze po dokarmieniu, w efekcie chleb w piekarniku przyrasta około dwóch centymetrów, a kiedyś wychodził z foremki. Kiedyś – czyli przed naszymi wakacjami, na czas których zakwas oddałam do dokarmiania koleżance. Dodam, że jej chleby wychodzą (odłożyła sobie z mojego).
        Co może być tego przyczyną? Proszę o pomoc!

        • Tosia 16 sierpnia 2018 o 11:07

          Dziwna sprawa, jeśli wypieki wychodzą znajomej na tym zakwasie to nie jest tak łatwa sprawa do rozstrzygnięcia. A może w piekarniku zepsuła się jedna z grzałek i dlatego ciasto w trakcie pieczenia nie rośnie?
          Proponuję zakwas przeprowadzić do nowego wyparzonego słoika i podkarmić go poza lodówką przez 2 dni, aby postał w cieple i trochę bąbelkował, może wtedy ruszy 🙂

  • Absurdalia 10 kwietnia 2018 o 16:25

    Tosiu, czy myślisz, że ten razowiec mogę zostawić na noc do wyrastania? Bardzo lubimy chleb według Twojego przepisu, a niestety w dzień nie zawsze wystarcza mi czasu.

    • Tosia 10 kwietnia 2018 o 18:53

      To zależy od mocy zakwasu, obawiam się, że przez całą noc ciasto może być przerośnięte i stać się kwaśne. Mogę ewentualnie zaproponować wersję nocną, niech ciasto sobie rośnie w lodówce, rano doprowadzamy do temperatury pokojowej i wstawiamy do piekarnika 🙂

  • kawa 30 marca 2018 o 09:30
    Ocena:

    nauczona, że chleb musi długo wyrastać (na mój czeka się 10-12 godzin) sceptycznie podeszłam do przepisu i sugerowanych 4 godzin, ale…
    Dziękuję!!! To mój najlepszy chleb jaki piekłam!!! Urósł pięknie i skórka chrupiąca… Majstersztyk.
    Oczywiście zakwas własny na podstawie umieszczonych tu wskazówek. Dzięki!

    • Tosia 3 kwietnia 2018 o 20:43

      Tak naprawdę to 12 godzin, bo do ciasta dodajemy dokarmiony wcześniej zakwas, który musi postać minimum 8 godzin 🙂
      Cieszę się, że się udał!

  • Narzeczeni w kuchni.pl 22 marca 2018 o 19:21

    Czy chleb powinien po upieczeniu być wypukły? U nas wyrastał 3,5 godz. przy włączonej lampce w piekarniku i dochodził już do krawędzi blaszki. W piekarniku trochę opadł i już nie urósł. Jest jeszcze gorący, więc nie wiadomo, co będzie w środku. Jakaś wskazówka na przyszłość? 🙂

  • Elżbieta 15 marca 2018 o 18:45

    Witam,
    Proszę o podpowiedź, czy można do chlebka na zakwasie żytnim i wyłącznie z mąki żytniej razowej zastosować mleko zamiast wody?
    Elżbieta

  • Absurdalia 6 lutego 2018 o 17:36
    Ocena:

    Rósł długo, prawie sześć godzin. Potem – z wypiekami 😉 – wpatrywałam się w szybkę piekarnika, dodałam jeszcze pięć minut. Moj pierwszy razowiec wyszedł pyszny, wspaniały, cudowny! A jak pachnie… Dziękuję!

  • malgorzata 20 stycznia 2018 o 12:55

    Witam. Zastanawiam sie czy mozna zastapic make pszenna maka owsiana?

  • Jarek 8 stycznia 2018 o 09:15
    Ocena:

    Wyśmienity.

  • Iza Jot 19 grudnia 2017 o 21:51

    Dobry wieczór 🙂
    Jestem po pierwszej swojej klapie, ale mam kilka pomysłów na przyczyny… (razowiec na zakwasie).
    Pytanie natomiast dotyczy zapachu zakwasu – robiłam go od zera (żytni) i wszystko było ok (przez 4 dni było ok), 5go dnia trochę siadł czyli poznikały bąbelki, ale zapach był jeszcze dobry, odłożyłam go do lodówki. Wyjęłam dzień później, dokarmiłam jak należy, zostawiłam na czas pracy aby się uaktywnił – ale był mało bąbelkowy i – tu moje zaskoczenie- zaczął pachnieć czosnkiem! Taki jakby chemiczny zapach czosnku czuję ze słoika.. jakby samo to co ostre w czosnku tutaj powstało, a octowości łągodnej jakby mniej…. Czyten zakwas to już do wyrzucenia w takim razie? czy jak wyrośnie po dokarmieniu to robić z niego kolejny chleb?

    • Tosia 22 grudnia 2017 o 10:58

      Dzień dobry,
      Razowce są trudne, ale ciężko powiedzieć w ciemno co poszło nie tak.
      Ten zapach czosnkowy to podejrzana sprawa, a słoik był wcześniej wyparzony? Każdy zakwas pachnie inaczej, ale o czosnkowym aromacie jeszcze nie słyszałam. Proponuję przełożyć kilka łyżek zakwasu do nowego słoika, dokarmić i powąchać, może sytuacja się poprawi. Dobrze jednak, że zakwas bąbelkuje, zawsze można upiec chleb czosnkowy 🙂
      Pozdrawiam

  • Jerzy 30 sierpnia 2017 o 20:47

    Ja ten chlebek robię w okrągłym koszyku do wyrastania. Daje się! I ta skórka chrupiąca wokół całego bochenka…

  • aga 23 sierpnia 2017 o 19:59
    Ocena:

    pyszny chlebek przepis super polecam

  • ReddyS 15 czerwca 2017 o 09:52

    Witam. Świetny blog, tylko pogratulować i życzyć dalszych sukcesów.
    Mam pytanie. Jeśli piękę w garnku rzymskim to jeśli ciasto wyrasta 4 godziny to w tym czasie nie wyparuje woda i zniknie efekt namaczania garnka rzymskiego?
    Pozdrawiam serdecznie.

    • Tosia 16 czerwca 2017 o 11:40

      Namoczenie garnka w ogóle nie jest konieczne i można z tego zrezygnować, ale nie zaszkodzi przed włożeniem ciasta to zrobić, nawet jeśli będzie długo wyrastało, to może pomóc w tym by chleb później do garnka nie przywarł.

  • Małgośka 13 czerwca 2017 o 23:37

    Witam, ile dokarmiony zakwas powinien odczekać zanim trafi do ciasta? Pytam, bo nigdzie nie mogę znaleść odpowiedzi na ten temat.
    POZDRAWIAM 🙂

  • Elzbieta 10 maja 2017 o 15:32

    dziękuję za odpowiedź. Właśnie sama nie wiem, lubię takie razowe chleby, ale muszę je „potrenowac”?, bo nie mam doświadczenia. A co gorsza, to zawsze coś pozmieniam, tym razem czas wyrastania się wydłużył. Czy to może też mieć wpływ? czy każdy etap, trzeba dokładnie przestrzegać, włącznie z długością dokarmiania nocnego zakwasu, chodzi mi o to czy jak dłużej będzie stał zakwas, a potem dłużej chlebek wyrasta to może nie wyjść? ???

  • Elzbieta 10 maja 2017 o 04:35

    Witam,
    bardzo fajny blog, super smaczne chlebki i fachowe porady!
    Piekłam sporo chlebów w maszynie, były to zawsze na drożdżach. Pierwszy zakwas, kilka lat temu, był katastrofą…. od miesiąca mam swój zakwas zytni wyhodowany na mące żytniej, którą sama zmieliłam z ziaren plus nie woda, a sok z ananasa…. polecam ten sposób.
    Piekłam juz kilka chlebków, głównie z mąki pszennej, na zakwasie żytnim.
    Dziś upiekłam z Pani przepisu, razowiec i mam pytanie, bo nie wiem…. ten chlebek jest taki wilgotny w środku, to jest dobrze, czy może mój jest niedopieczony??????
    piekłam jeszcze nawet 10 min dłużej
    Pozdrawiam serdecznie!

    • Tosia 10 maja 2017 o 10:16

      Dzień dobry!
      Cieszę się, że Smakowity Chleb się podoba 🙂
      Razowiec jest z natury wilgotnawy, ale na pewno nie powinien być mokry. Może gdzieś się zaburzyły proporcje, albo jest problem z grzałką piekarnika?

  • Marzena 8 maja 2017 o 17:03

    Witam. Nie mam wagi, a w roznych przelicznikach tego nie widze – 200 g zakwasu to ile lyzek/ szklanki? Pozdrawiam

    • Tosia 8 maja 2017 o 17:46

      Polecam jednak zainwestować w wagę kuchenną, można je teraz dostać w prawie każdym markecie za jakieś 20-30 złotych, a to podstawowy pomocnik każdego pieczenia. Trzymanie się gramatury jest ważne.
      Łyżka zakwasu waży mniej więcej 10-20 g 🙂

      • Marzena 9 maja 2017 o 15:37

        Dziekuje za odpowiedz, chyba rzeczywiscie musze zainwestowac w wage. Poki co probowalam zrobic ten chleb, niestety po 4,5 h nie wyrosl ani odrobine, czy jest w takim razie jakikolwiek sens zeby go piec? Mam swiezy zakwas, babelkowal, pachnie octowo. Moze na zbyt gleboka wode sie rzucilam, ale zalezy mi na pelnoziarnistym pieczywie….

        • Tosia 9 maja 2017 o 16:42

          Z młodym zakwasem tak bywa, że potrzebuje więcej czasu, aby ciasto wyrosło. Dałabym mu jeszcze szansę i poczekała aż trochę podrośnie.

  • Agnieszka 6 maja 2017 o 10:49

    Czy można byłoby użyć zakwasu orkiszowego? Na blogu jest niewiele przepisów na takim zakwasie i wszystkie z mąką orkiszową, która jest dosyć droga niestety. Upiekłam dwa dni temu prosty chleb orkiszowy na zakwasie i już go nie ma (taaaki dobry), chciałabym upiec teraz ten, ale mam tylko zakwas orkiszowy, czy można go użyć?

  • Iza 29 kwietnia 2017 o 10:32

    Witam,
    mam pytanie odnośnie mąki. Okazało się bowiem, że kupiłam złą mąkę orkiszową (którą dodaję w ramach pszennej) i zamiast razowej mam białą. Teraz nie bardzo wiem, jak to ugryźć.
    1. Czy zamiast dwóch razowych (żytniej i pszennej) mogę użyć tylko mąki żytniej razowej 500g?
    lub
    2. W jakich proporcjach można użyć białej mąki orkiszowej i czy czas wyrastania byłby taki sam, czy raczej jak w Pani przepisie na chleb żytni na zakwasie (https://smakowitychleb.pl/chleb-zytni-na-zakwasie-2/).

    Pozdrawiam,
    Iza

  • Tadek 10 kwietnia 2017 o 07:18

    Witam, pierwsze słyszę o mące pszennej razowej umieszczonej w przepisie. Może chodzi o pszenna graham?

    • Tosia 10 kwietnia 2017 o 14:01

      Mąkę razową można otrzymać z każdego ziarna, w sklepach sprzedawana jest pszenna razowa, żytnia razowa i orkiszowa razowa. To po prostu zboże zmielone raz, czyli mąka gruba z otrębami, określana typem 2000.
      Mąka pszenna graham oznaczana jest typem 1850 i jest odrobinę drobniejsza od razowej, ale też ma otręby.

  • Katarzyna 30 marca 2017 o 21:20

    Ok. Dzięki po raz kolejny!

  • Katarzyna 29 marca 2017 o 20:11

    Chlebek przepyszny, ale spadła mi cała posypka!

    • Tosia 30 marca 2017 o 14:48

      Trzeba bardziej dłonią te pesteczki wbić w ciasto, albo posmarować przed pieczeniem białkiem i wtedy posypać 🙂

  • Katarzyna 29 marca 2017 o 18:41

    Ok. Dziękuję.

  • Katarzyna 28 marca 2017 o 21:18

    Nie mogłam znaleźć przepisu na razowiec na miodzie. Gdzie go mogę znaleźć?

    • Tosia 29 marca 2017 o 08:44

      Nie kojarzę, aby taki przepis był na miodzie. Może Pani w tej recepturze dodać do ciasta łyżkę miodu 🙂

  • Monika 27 marca 2017 o 09:46

    Witam. Będę piekła chleb razowiec na zakwasie po raz pierwszy. Zakwas mam już przygotowany. Moje pytanie dotyczy mąki pszennej razowej- takiej nie posiadam. Mam mąkę chlebową pszenną typ 750 czy mogę ją zastąpić ? czy dodać taką samą ilość?
    Z góry dziękuję za odpowiedź

    • Tosia 27 marca 2017 o 15:44

      Dzień dobry.
      Na blogu jest kilkaset przepisów i wyszukiwarka, w której można wyszukiwać przepisy według np. rodzaju wypieku albo mąki. Każdą mąkę traktujemy inaczej, więc modyfikowanie przepisu na razowiec, aby upiec chleb pszenny jasny (bo taka jest mąka o typie 750) nie najmniejszego sensu. Proponuję zatem wyszukać przepis z mąką pszenną 🙂
      A razowca upiec jak będzie miała Pani mąkę razową.

  • Ewa 22 marca 2017 o 19:27

    Witam ponownie. Kolejny udany przepis. Chlebek wyszedł idealny. Połowa już zniknęła na kolację ? stałam się maniakiem domowych wypieków. Dziękuję.

  • Paulina 17 marca 2017 o 20:34

    Witam,
    pierwszy raz chcę upiec chleb. Zakwas ma 5 dni i ostatnio dokarmiałam go wczoraj o 22. Dzisiaj o 17 zarobiłam ciasto i użyłam 500g mąki żytniej razowej 2000. Ciasto przykryłam w foremce ręczniczkiem ale po 3h nic nie wyrosło. jak długo mogę czekać żeby dać szansę na wyrośnięcie ciasta? Zakwas cały czas był aktywny, codziennie jak go dokarmiałam to bąbelkował i zapach też był intensywny. Co robić?

    • Tosia 19 marca 2017 o 04:44

      Młody zakwas czasem potrzebuje więcej czasu i warto wydłużyć czas wyrastania. Niektórzy dodają szczyptę drożdży. Cierpliwości, może jeszcze podrośnie 🙂

  • Ewa 14 marca 2017 o 17:14

    Witam, mam pytanie co do mąki pszennej razowej. Jaki konkretnie typ mąki jest potrzebny? 2000?

  • Iza 22 lutego 2017 o 18:03

    Witam,
    czy zamiast mąki pszennej razowej można do tego chleba użyć mąkę orkiszową razową i jeśli tak, to czy w takich samych proporcjach?

    • Tosia 23 lutego 2017 o 10:59

      Dzień dobry,
      Mąkę pszenną razową możemy w takich samych proporcjach zastąpić orkiszową razową 🙂
      W przypadku żytniej razowej już nie można tak zrobić.

      • Iza 23 lutego 2017 o 12:12

        Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź.
        Tak przypuszczałam, gdyż orkisz to pochodna pszenicy, ale zawsze warto się upewnić 🙂
        Pozdrawiam.

      • Magda 16 marca 2017 o 18:45

        Właśnie, a jak zmienić proporcje aby użyć mąki żytniej 2000? I czy nie lepiej wymieszać taką mąkę wtedy z żytnią 720 żeby wypiek był smaczniejszy? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.

        • Tosia 17 marca 2017 o 05:04

          Jeśli sama mąka żytnia typ 2000 to proporcje bez zmian, ale jeśli z mąką żytnią jasną to można pół na pół i wtedy prawdopodobnie trochę mniej wody. Chleb będzie lżejszy 🙂

  • Maciej 29 stycznia 2017 o 19:53

    Aktywny zakwas to nie jest to samo co zaczyn?

    • Tosia 29 stycznia 2017 o 20:12

      Jest, pisałam o tym mnóstwo razy na blogu, w komentarzach i poradnikach 🙂
      Aktywny zakwas to inaczej dokarmiony zakwas, czyli zaczyn.

      • Maciej 2 lutego 2017 o 08:06

        Ale jak robię zaczyn to do zakwasu dodaję mąki chlebowej i żytniej razowej i zaczyn gotowy jest po 12-16 godzinach. Zaś sam zakwas powstaje z mąki żytniej razowej, więc jak to jest? Nadal nie rozumiem na przykład Tartine Bread jest robiony na zakwasie, ale trzeba uszykować zaczyn.

        • Tosia 3 lutego 2017 o 18:07

          Zaczyn to po prostu dokarmiony mąką i wodą zakwas, aktywny, czyli bąbelkujący i gotowy do pieczenia po 8-12 godzinach. To może być mąką razowa, może być też wymieszana razowa z mąką jasną. Zakwas może być pszenny, żytni lub orkiszowy. Możliwości jest wiele, to po prostu baza na bazie dokarmionego zakwasu, na której powstaje chleb. Czy teraz się udało wytłumaczyć?

          • Maciej 6 lutego 2017 o 08:16

            Piekę chleby ze 4 lata. I stosuję się do Pani przepisów. Proszę pisać, jak w wielu przepisach, że szykujemy zaczyn i ile czego zastosować w zaczynie. Bo jak Pani napisze, że dodać aktywnego zakwasu , to wychodzi gniot. Musi być wszystko dokładnie opisane. Przecież wielokrotnie czytałem w Pani przepisach: ZACZYN ( ileś zakwasu + to i to i ile).

  • Maciej 26 listopada 2016 o 21:13

    Czy ten wypiek wymaga pary bo z przepisu nie wynika, ale może to jest oczywiste? Jeśli tak, czy mogą być to po prostu kostki lodu wrzucone na dno piekarnika? Albo ewentualnie niski garnek czy patelnia z wodą.

    • Tosia 28 listopada 2016 o 14:07

      Przy każdym przepisie na chleb na zakwasie można wykorzystać parę wodą, czyli np. patent z kotkami, ale nie jest to koniecznie. Tutaj uznałam to za zbędne, lepiej się to sprawdza przy pszennych chlebach niż razowcach i żytnich wypiekach

  • Kamila 23 listopada 2016 o 13:10

    Przepraszam ile właściwie piec chleb? W tekście jest napisane 20+30 minut, na rysunku 40 minut (w podsumowaniu czasu również 40 minut).

    • Tosia 23 listopada 2016 o 15:51

      Pieczemy od 40 do 50 minut, z razowcami wiele zależy od piekarnika. Ja bym jednak sugerowała 45, ale faktycznie poprawię to, aby było jasne 🙂

      • Kamila 23 listopada 2016 o 21:48
        Ocena:

        Właśnie postanowiłam wysrodkowac czas i pieklam 45 minut 🙂 chociaż to mój pierwszy razowiec, to byl cudowny (pisze byl, gdyz juz się zjadl). Dziękuję za wspaniale przepisy. Zwariuje przez ten blog, bo juz szukam co jutro upieke 🙂

        • Tosia 24 listopada 2016 o 09:18

          Bardzo się cieszę, że się udał! 🙂

          • Kamila 24 listopada 2016 o 11:13

            Tylko niestety ziarna odpadly. Czy jest jakiś patent, aby w miarę sie trzymaly?

            • Tosia 28 listopada 2016 o 13:56

              Po uformowaniu zwilżamy wierzch ciasta wodą, posypujemy ziarnami i dociskamy. Inny sposób to smarowanie wierzchu białkiem przed pieczeniem i dopiero wtedy posypywanie ziarnami.

  • Monika 20 listopada 2016 o 22:11

    Witam. Mam zrobiony zakwas żytni z Pani przepisu. Zakwas świeży. Jest ok. Babelkuje i pachnie octowo. Piekłam z niego chlebek prosty żytni. Niestety nie wyrósł tak jakbym chciała. Smakowo super. Teraz przymierzam sie do razowca na zakwasie. Może powinnam przez jakiś czas dodawac trochę drożdży zanim moj zakwas nabierze wiekszej mocy.
    Proszę o odpowiedź.

    • Tosia 21 listopada 2016 o 18:35

      Dzień dobry,
      Ciasto ze świeżo wyhodowanym zakwasem zazwyczaj potrzebuje więcej czasu niż w klasycznych przepisach. Być może trzeba było mu dać godzinę dłużej i by wyrosło jak trzeba 🙂
      Co do razowca, ostrzegam, że to trudny wypiek jak dla początkującego piekarza i dla młodego zakwasu.
      Radzę dobrze dokarmiać zakwas i dawać mu więcej czasu. Szczypta drożdży do ciasta też nie zaszkodzi, ale może uda się bez.

  • Ewa 6 listopada 2016 o 01:11

    Zakwas zrobiłam jak w przepisie, zrobiłam z tego jeden wypiek i 3 łyżki do lodówki. Teraz pytanie w jakich proporcjach dokarmiać zakwas jeśli będę chciała upiec 2 chlebki i po jakiś czasie będzie zakwas ponownie gotowy? Pozdrawiam 🙂

    • Tosia 6 listopada 2016 o 20:25

      To wszystko zależy z jakich przepisów pieczemy i ile aktywnego zakwasu potrzeba do danego chleba. Myślę, że 150 g mąki razowej i 150-180 g letniej wody starczy do dokarmienia.
      Wieczorem przed pieczeniem dokarmiamy zakwas, potem następnego dnia odmierzamy potrzebną aktywną część do ciasta, resztę znów do lodówki na następne dokarmianie i tak w kółko 🙂

  • Marcin 29 sierpnia 2016 o 22:48

    Witam ponownie 🙂 zakwas dokarmilem przed pieczeniem. Przeczytałam trochę o pielęgnacji zakwasu oraz chyba wszystkie komentarze i Pani odpowiedzi pod przepisem na zakwas 🙂 zrobiłem nowy zakwas tym razem z mąki typ 720. Wszystko szło sprawnie natomiast w dniu pieczenia chleba (po uprzednim dokarmieniu zakwasu oczywiście :)) zakwas jakby się uśpił, tzn. Miał może 3 pęcherzyki i mniej intensywnie pachniał. Mimo to spróbowałem upiec chleb ale niestety nie wyrósł, dopiero podczas pieczenia trochę urósł i wyszedł zakalec. Próbuję teraz wyhodować nowy zakwas na mące razowej a tamten „nieudy” zakwas z mąki 720 spróbuję reanimować dzień przed pieczeniem. Mówiąc krótko nie spocznę póki nie upiekę idealnego chleba 🙂 wiem że ciężko Pani coś poradzić gdyż nieudane próby mogą mieć milion przyczyn dlatego nie przestanę próbować i dam znać jak coś z tego wyjdzie 🙂 pozdrawiam raz jeszcze

    • Tosia 30 sierpnia 2016 o 09:26

      No niestety w ciemno trudno mi pomóc, ale doradzałabym hodować zakwas na mące razowej 🙂 Zakwas mieszamy drewnianym patyczkiem, trzymamy w słoiku, dokarmiamy letnią wodą, trzymamy w ciepłym miejscu bez przeciągów. To takie najważniejsze zasady na szybko 🙂 Powodzenia!

  • Ania 29 sierpnia 2016 o 21:28

    Ja mam juz dawno zrobiony zakwas z maki psz.razowej, ale dokarmiam go 1x w tygodniu zawsze w niedziele, bo latwiej pamietac. Pieke chleb czesto w srodku tygodnia i juz zakwasu nie dokarmiam, a biore go z lodowki. Jakos wychodzi mi ten chleb, ale czy popelniam jakis blad ?

    • Tosia 30 sierpnia 2016 o 09:23

      Tak, popełnia Pani błąd. Zakwas dokarmiamy bezpośrednio przed pieczeniem, pisałam o tym we wszystkich poradnikach https://smakowitychleb.pl/kategoria/zakwas/
      Zakwas wyciągamy z lodówki, dokarmiamy i zostawiamy na minimum 7 godzin, po tym czasie jak bąbelkuje i pachnie octowo jest aktywny i można go odmierzyć do ciasta, reszta ponownie do lodówki. Tylko z takiego zakwasu może wyrosnąć piękny, pulchny i wysoki chleb.

  • Aneta 27 sierpnia 2016 o 10:37

    Jak duza ma byc forma na jeden bochenek? I czy te proporcje to na jeden czy dwa bochenki?

    • Tosia 27 sierpnia 2016 o 15:16

      W przepisie jest zaznaczone, że to jeden bochenek i na zdjęciu przecież widać jedną formę 🙂 Do tego ciasta mało, więc by dwa nie wyszły.
      A keksówka 10×24 cm.

  • Marcin 25 sierpnia 2016 o 20:31

    Zakwas zrobiłem z Pani przepisu https://smakowitychleb.pl/zakwas-zytni-krok-po-kroku/ więc jest świeżutki. Robiłem wszystko według wskazówek i nie wiem co mogło pójść nie tak że nie bąbelkował 🙂 spróbuję jeszcze raz tym razem z mąki żytniej typ 720 zobaczymy co będzie 🙂 dziękuję za pomoc i pozdrawiam 😉

    • Tosia 27 sierpnia 2016 o 09:47

      Ale dokarmił go Pan przed przygotowywaniem ciasta? Bo zakwas według wyżej wskazanego przepisy hodujemy tylko raz, a potem go już tylko pielęgnujemy, ale nie jestem pewna czy przeczytał Pan wszystkie poradniki i wie jak 🙂 A szukałabym tu przyczyny, że zakwas nie był aktywny, więc i ciasto nie wyrosło.
      To nie wina mąki, z razowej wychodzi nawet lepszy zakwas 🙂

  • Marcin 24 sierpnia 2016 o 12:35

    Dziękuję za szybką odpowiedź :). Zakwas pachniał octowo lecz nie bąbelkował. Jeżeli chodzi o zakwas to również starałem się robić wszystko jak w przepisie. Zakwas zrobiłem z mąki żytniej razowej typ 2000. Może tu jest pies pogrzebany 🙂

    • Tosia 25 sierpnia 2016 o 08:22

      Jeśli zakwas nie bąbelkował to znaczy, że nie był aktywny, a ile ma lat/miesięcy? I czy został dokarmiony przed pieczeniem? Na blogu w poradnikach wytłumaczyłam jak dokarmiamy zakwas, aby po kilku godzinach był aktywny. W przepisie podaję już proporcje zakwasu aktywnego, który bąbelkuje, jak damy taki z lodówki to pewne jest, że nic nie urośnie.
      A to, że z mąki razowej to akurat dobrze.

  • Marcin 24 sierpnia 2016 o 09:25

    Witam. Zrobiłem wszystko krok po kroku jak w Pani przepisie i praktycznie nic nie poszło dobrze 🙂 mianowicie chleb urósł tylko odrobinkę a mimo to popękał. Piekłem troszkę dłużej niż w przepisie a i tak wyszedł lekki zakalec. I jakby tego było mało skorka jest tak twarda że trudno ją przekroić nożem. Proszę o wytłumaczenie co robię nie tak albo gdzie może być przyczyna tych nieszczęść, ponieważ jestem świeżak i nie wiele wiem o procesie pieczenia chleba 🙂 pozdrawiam

    • Tosia 24 sierpnia 2016 o 11:15

      Dzień dobry,
      To ewidentnie nie wyszło. Przypuszczam, że wina leży po stronie zakwasu. Skoro ciasto nie wyrosło to znaczy, że zakwas jest bardzo słaby, albo w ogóle nie był aktywny. Czy był dokarmiony odpowiednio, bąbelkował i pachniał octowo?

  • kasia 11 lipca 2016 o 20:46

    witam,
    czesto przygotowuje ciasto chlebowe wieczorem i pieke rano, tak jest mi znacznie wygodniej. widze w komentarzu powyzej ze powinno sie zmniejszys ilosc zakwasu, dlaczego? pieke rozne chleby na sposob nocny i nigdy nie zmienialam nic w przepisach. czasami popekaly jedynie, czy mniejsza ilosc zakwasu po to aby nie wyrosly zbyt szybko/za bardzo przez dluzsze wyrastanie?
    i mam rowniez pytanie dotyczace maki. mieszkam za granica i tutaj nie ma oznaczenia oznaczenia numerycznego mak. zastanawiam sie jaka bedzie maka razowa 2000, ktora uzylas w przepisie. tutaj mam dwie razowe do wyboru, maka razowa drobno zmielona i grubo zmielona.

    • Tosia 13 lipca 2016 o 12:25

      Dzień dobry,
      Dokładnie tak, chodzi po pierwsze o przerośnięcie ciasta i jego po pękanie, ale po drugie o smak chleba. Im dłużej ciasto rośnie, tym chleb jest potem kwaśniejszy, a w temacie razowców to już jest problem, bo z natury są kwaśne. Dlatego zmniejsza się ilość zakwasu lub przekłada ciasto do lodówki, aby spowolnić proces wyrastania.
      Wydaje mi się, że z tych proporcji wyjdzie chleb zarówno z razowej drobno zmielonej (to pewnie po prostu graham lub pełnoziarnista), jak i grubo zmielonej (pewnie ma większe otręby i jest bardziej jak nasza mąka razowa typ 2000). Trudno jednak powiedzieć, skoro ich nie widziałam. Celowałabym jednak tą z otrębami, będzie zdrowiej 🙂

    • Gosia 4 sierpnia 2016 o 04:47

      Kasiu, ja tez mieszkam poza granicami Polski i uzywam maki „Whole grain Rye”

    • Kata_tratatata 20 maja 2019 o 21:19

      Zdaję sobie sprawę, że temat może już być nieaktualny po 3 latach, ale jednak odpowiem.
      Założę się, że autorka mieszka(ła) a Czechach i ma na myśli mąki hruba, polohruba i hladka. Z Czechami wiele mnie łączy i znam czeski, ale do dziś nie udało mi się rozszyfrować, co te nazwy oznaczają. Jedno jest pewne – NIE chodzi o stopień „razowości”, tak jak sugeruje Tosia. Hladka to mąka tortowa, ale hruba to nie jest razowa – konia z rzędem temu, kto mi wyjaśni, co to jest, ale wiem tyle, że używa się jej do knedlików, a do pieczenia się podobno NIE NADAJE!
      Jak piekę chleb w Czechach, to ograniczam się do mąki z napisem „chlebova” lub razowej, jakbym chciała osiągnąć jakiś określony typ, to zmieszałabym tą ostatnią z hladką, tj. tortową, używając formuły w tym pliku: https://www.ploetzblog.de/wp-content/uploads/2010/11/download_mehltypen.xls.

  • Marta 16 czerwca 2016 o 11:58

    Dzień dobry,
    czy zamiast wyrastania w cieple przez 4 godziny mogę włożyć chleb na noc do lodówki i rano upiec?

    • Tosia 18 czerwca 2016 o 18:26

      Dzień dobry,
      Tak, można spróbować tak zrobić, zmniejszyłabym jednak ilość zakwasu do 150 g 🙂
      Rano trzeba jeszcze doprowadzić ciasto do temperatury pokojowej!

  • Agnieszka 19 kwietnia 2016 o 16:18

    Dzień dobry!
    Właśnie wkładam chlebek do pieca. To mój pierwszy w życiu chlebek ? Wyrósł pięknie. Jak szybko po upieczeniu będę mogła go spróbować? Czy wystarczy jak wystygnie całkowicie czy lepiej żeby poleżał dłużej? A jak taki chlebek przechowywać żeby jak najdłużej był świeży? Wystarczy jak zawinę w bawełnianą ściereczkę i schowam do chlebaka? A może lepiej w papierową torebkę?
    Bardzo dziękuję za ten przepis i oczywiście przepis na zakwas ?

    • Tosia 19 kwietnia 2016 o 17:04

      Dzień dobry!
      Super, trzymam kciuki za wypiek. Rozumiem, że zakwas był aktywny?
      Myślę, że z 1,5 godziny warto przy razowcu poczekać, a następnego dnia będzie do tego jeszcze lepszy.
      Ściereczka w chlebaku lub lniany worek będą ok. Papierowa torebka nie bardzo.
      Pozdrawiam 🙂

      • Agnieszka 19 kwietnia 2016 o 17:19

        Właśnie wyjęłam chlebek ? Jest piękny i pachnie niesamowicie. Zakwas był aktywny oczywiście i spisał się na medal. Zobaczymy późnym wieczorem w takim razie jak wygląda w środku ?

  • Madzia 18 marca 2016 o 07:40

    Tosiu, poradź mi proszę. Dopiero zaczynam przygodę z pieczeniem chleba. Zrobiłam sama zakwas, wyszedł super. A chleb, mimo, że trzymałam się przepisu jest bardzo kwaśny i gliniasty. Smak nawet można polubić, ale faktura nie jest ok. Jaki bład zrobiłam?

    • Tosia 20 marca 2016 o 16:28

      Nie wiem, trudno jest mi pomóc na oko nie znając szczegółów. Czy zakwas był na pewno aktywny, bąbelkował? Chleb wychodzi kwaśny i glinaisty zazwyczaj gdy wyrasta zbyt długo, zatem albo zakwas stał za długo, a przez to wpłynęło to na ciasto, albo ciasto wyrastało dłużej niż w przepisie. Mogę tylko zgadywać 🙂

  • marika 25 lutego 2016 o 13:52

    Pani Tosiu witam! Odkąd rozpoczęłam przygodę z pieczeniem chlebów ( od stycznia ) upiekłam już ok.20 chlebów z różnych przepisów ( wyłącznie Pani ) i tylko na zakwasie. Mam 2 różne silne żytnie zakwasy i 1 naprawdę mocny pszenny. Trochę się nauczyłam już formować bochenki. Piekę chleby z niezwykłą przyjemnością. Bardzo rzadko kupujemy gotowe pieczywo. Uwielbiam Pani blog i zaglądam tu codziennie. Dodam, że mam maleńką kuchnię i piekarnik gazowy, a jednak chlebki w znacznej większości się udają. Może dlatego, że w tworzenie chleba wkładam odrobinę miłości? Pozdrawiam serdecznie i ściskam!

    • Tosia 25 lutego 2016 o 15:23

      Dzień dobry,
      Jest mi niesamowicie miło czytać tę wiadomość i zgadzam się, że te chleby wychodzą tak ładnie Pani dzięki tajemniczemu składnikowi, jakim jest szczypta miłości 🙂

  • marika 5 lutego 2016 o 03:28

    Chleb nie wyrósł zbytnio, ledwie próbował sięgnąć brzegu blaszki, w której był pieczony. Za to smak – z dodatkiem czarnuszki- cudowny. Czy jak chleb podczas rośnięcia już pęka to znaczy, że ma za ciepło? Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!

    • Tosia 5 lutego 2016 o 17:04

      Trzeba pamiętać, że razowce nie rosną tak spektakularnie jak chleby pszenne. Czy wymiary blaszki były jak w przepisie? Jeśli większa, to też ciasto nie mogło jej w całości wypełnić, skoro proporcje były na mniejszą. Tak tylko zgaduję, może się mylę 🙂
      Dodatek czarnuszki super, też lubię!
      A jak ciasto pęka to rośnie zbyt długo, albo po prostu ma za sucho pod ściereczką, można ciasto przykryć folią lub owinąć nawet w foliową torebkę 🙂
      Pozdrawiam i udanego weekendu!

  • marika 3 lutego 2016 o 20:14

    Dziękuję za szybką odpowiedź! Dodam po łyźeczce soli i czarnuszki i napiszę , czy chleb miał dobry smak.:-)

  • marika 3 lutego 2016 o 09:13

    Witam serdecznie, jutro chcę upiec ten chleb pierwszy raz. Czy mogę dodać czarnuszki? Jeśli tak to ile? Czy zmniejszyć ilość soli? Chleby pszenne mi się udają, chcę spróbować teraz żytni. Marzy mi się z czarnuszką…:-)

    • Tosia 3 lutego 2016 o 10:26

      Czarnuszkę można dodać, myślę, że łyżeczka lub 1,5 łyżeczki wystarczy, to intensywna przyprawa.
      1,5 płaskiej łyżeczki soli to nie jest dużo, może Pani zmniejszyć do łyżeczki, ale moim zdaniem sól jest niezbędna, aby chleb miał smak 🙂

      • Justyna 23 marca 2016 o 15:10

        witam , troche sie przestraszylam bo nie czytajac komentarzy dodalam 40g czarnuszki i to jest o wiele wiecej niz 1,5 lyzeczki. Dopiero co odstawialam chleb do wyrosniecia i zastanawiam sie czy wplynie to na jakos chleba. Co Tosiu mylisz ?

  • Monika 31 stycznia 2016 o 21:33

    Czy mogę prosić o link do przepisu na zakwas żytni? Dziękuję.

  • Małgosia 16 października 2015 o 13:17
    Ocena:

    Smaczny. Czym wzbogacić chleb razowy, żeby zachęcić dzieci do jedzenia? Dzieci z reguły wolą biały pszenny chleb.

    • Tosia 16 października 2015 o 18:27

      Do razowego chleba można dodać odrobinę mąki pszennej, ale jeśli chciałaby Pani tego uniknąć to proponuję dodać trochę miodu, albo namoczone płatki owsiane 🙂

  • Ania 1 września 2015 o 19:40

    Witam!Chlebek jest pyszny,piekłam go już wiele razy.Mam jednak pytanie.Czy zamiast mąki pszennej można dodać gryczaną? Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za super przepisy!!!!!!

    • Tosia 3 września 2015 o 17:27

      Dzień dobry, cieszę się, że przepis się sprawdza 🙂
      W sensie zamiast pszennej razowej? W sumie to można, tylko, że mąka gryczana to mąka bezglutenowa, wypiek będzie inaczej wyglądał w przekroju, może być bardziej zbity, ale wyjść wyjdzie 🙂 Proponuję dać góra 150 g mąki gryczanej, więc brakujące 100 g można uzupełnić żytnią.

  • Tomasz 14 lipca 2015 o 16:52
    Ocena:

    Dzisiaj próba, chlebek wyrósł właśnie zabieram się do pieczenia.
    Do tej pory piekłem tylko pszenny na żytnim zakwasie 🙂
    pozdrawiam

  • Magdalena 25 czerwca 2015 o 00:42

    Zakochałam się w Pani blogu i przepisach!
    Tyle rzeczy chciałabym zrobić na już i nie moge się zdecyfowac:)
    Cieszę się ogromnie, że tu trafiłam. Jestem początkująca blogerka …jest szansa abym mogła udostępniać Pani przepisy na swoim blogu ale przerobione na thermomix?
    Pozdrawiam Magda

    • Tosia 25 czerwca 2015 o 07:52

      Bardzo mi miło i oczywiście zachęcam do korzystania z przepisów 🙂
      Może je Pani zamieścić na swoim blogu w swoim wykonaniu, oczywiście pod warunkiem, że będą podlinkowane.
      Pozdrawiam serdecznie 🙂

  • Lilla 24 czerwca 2015 o 14:17
    Ocena:

    O masakra! Jaki pyszny! 🙂 Dodałam słonecznik i siemię lniane i chyba zjem od razu dwa bohenki! (piekłam z podwójnej porcji).

  • iza 3 czerwca 2015 o 12:25
    Ocena:

    Witam! Chlebek właśnie rosnie. Zrobiłam ostatnio bezglutenowy z ziemniakami i tostowy na zakwasie . Wszystkie są przepyszne. Bardzo dziękuję za przepisy i śle buziaki

  • ania 10 maja 2015 o 13:37

    Co to jest ten aktywny zakwas?
    Jestem świeżak w tych sprawach.

Napisz komentarz

Dodaj obrazek:

Maksymalna wielkość pliku: 2 MB

Oceń przepis
Smakowita de Luxe
Smakowita de Luxe
Kromka świeżego chleba z chrupiącą skórką i miękkim wnętrzem, a do tego Smakowita de Luxe. Dobro z ziaren!
Więcej o tym wariancie
Rrzepak
Ziarna rzepaku
Rzepak to jedna z najważniejszych roślin oleistych występujących w Polsce. Dzięki swoim wartościom odżywczym oraz pochodzeniu nazywany jest oliwą Północy.
Dowiedz się więcej