Jako, że chlebem zajmuję się od jakiegoś czasu, to właśnie on znajduje się najczęściej na moim stole, gdy zapraszam gości. Czasem, gdy mam bardzo dużo czasu, próbuję zaimponować przybyłym podaniem tartine bread, ale znacznie częściej tego czasu nie mam . Wtedy na stół wpada focaccia, a goście zdają się być równie zadowoleni.
Czasem podaję focaccię prosto z piekarnika, jedynie z dodatkami, które dosłownie „wciskam” w chlebowe ciasto. Niekiedy focaccię bez dodatków smaruję na przykład kozim serem i dekoruję karmelizowanym burakiem (to mój ostatni faworyt). A moim pomysłem na chlebowy deser jest słodka focaccia, na przykład z orzechami. Dokładnie taką chcę wam dzisiaj przedstawić.
Słodka focaccia to taka zabawa z klasyką, do której zawsze zachęcam. Bo przecież w kuchni chodzi o eksperymenty smakami!
Kochane Dziewczyny,
Wasze przepisy są cudowne, podzielam tę pasję i cieszę
się,że młodzi chcą i potrafią dbać o zdrowie i promować
taki styl życia.
Serdecznie gratuluję i pozdrawiam!
Zofia