Czy wiecie, jak miło jest podzielić się czymś pysznym? Dlatego dziś proponuję Wam chlebek czosnkowy w wersji odrywanej! Jest szybki, prosty, a zamiast go kroić – wystarczy oderwać porcję dla siebie.
Czy wiecie, jak miło jest podzielić się czymś pysznym? Dlatego dziś proponuję Wam chlebek czosnkowy w wersji odrywanej! Jest szybki, prosty, a zamiast go kroić – wystarczy oderwać porcję dla siebie.
mąka pszenna typ 650 300 g
letnia woda 180 ml
sól 1,5 łyżeczki
oliwy 1 łyżka
suszonych drożdży instant 7 g
natka pietruszki (nadzienie) 1 szt.
ząbki czosnku (nadzienie) 2 szt.
sól, pieprz, suszone płatki chilli lub ostra papryka (nadzienie) 1 łyżeczka
sok z cytryny (nadzienie) 1 łyżka
oliwy (nadzienie) 3 łyżki
1 godz. 55 min.
Czas całkowity
1 godz. 30 min.
Czas wyrastania
25 min.
Czas wypieku
1. Do misy wsypujemy mąkę, dodajemy drożdże, sól, oliwę, letnią wodę. Wyrabiamy aż ciasto będzie elastyczne.
2. Tak przygotowaną kulę z ciasta zostawiamy w misie pod przykryciem na godzinę w ciepłym miejscu.
3. W tym czasie w ucieramy w moździerzu lub miksujemy blenderem: natkę pietruszki, przeciśnięte przez praskę 2 ząbki czosnku, oliwę, sok z cytryny i przyprawy.
4. Wyrośnięte ciasto wałkujemy na prostokąt. Smarujemy go przygotowaną ziołowo-czosnkową pastą.
5. Ciasto dzielimy na 6 prostokątów, każdy z nich składamy na pół, układamy ciasno w keksówce wyłożonej pergaminem.
6. Chlebek przykrywamy ściereczką i stawiamy w ciepłym miejscu na 30 minut do podrośnięcia.
7. Piekarnik rozgrzewamy metodą góra-dół do 180 stopni. Pieczemy przez 25 minut, studzimy na kuchennej kratce.
Chleb jest absolutnie wyborny!
Ciasto powinno tak mało rosnąć? Mam wrażenie że urosło może o 1/4 objętości po godzinie
W takim razie za zimno lub nieaktywne drożdże
Pyyyyszny i bardzo łatwy do zrobienia! Polecam
Tosiu, chlebek przepyszny, chcę go zrobić po raz kolejny, ale nie mam w tej chwili mąki 650 czy może być 500 bądź 720? Proszę, pomóż;)
Dziękuję Pani Tosiu za przepisy, są świetne.Chlebek czosnkowo-pietruszkowy przypadł mi do gustu,
jutro będę go robiła, nie wiem ile tej natki pietruszki, trochę mam ale wolę dokupić.
Jak zrobię, to napiszę jak mi wyszedł.
Pozdrawiam
Ela z Łodzi.
Trzymam kciuki!