Choć mamy w Polsce nasze typowe wypieki, globalizacja robi swoje i docierają do nas specjalności z innych krajów, powoli wypierając nasze kulinarne tradycje. Skąd te wnioski? Ostatnio obserwuje swoisty najazd włoskich babek- Panettone w polskich supermarketach. W tej wersji to naprawdę okropny w smaku, sztuczny wyrób, wyrośnięty do granic możliwości. Znajdziecie je w sklepach w wielkich kartonowych pudłach.
Skoro tradycja na Panettone dotarła też do Polski, nie byłabym sobą, gdybym nie zdecydowała się na zrobienie tej babki w wersji bez sztucznych polepszaczy smaku i wyrastania, oraz gdybym nie zmieniła czegoś w klasyce. Postawiłam więc na Panettone w wersji mini- pieczone w formach do muffinków.
Niczym tradycyjna wersja, moje wersje mini zawierają rodzynki i skórkę z cytryny. Jako, że mamy do czynienia z typowo włoskim wypiekiem, postawiłam też na dodatek prawdziwej, aromatycznej oliwy z oliwek.
Ja lubię te sklepowe pycha
Oj, to koniecznie musisz spróbować domowych. Są jeszcze lepsze!
A, gdyby dać świeże drożdże, to ile by to było? Pozdrowienia ?
to naprawde maja byc 2 lyzki drozdzy a nie lyzeczki?
Tak, to wcale nie tak dużo, a Panettone musi mieć sporo drożdży by ładnie wyrosło 🙂
Witam.
Ja również nie przepadam za polepszaczami i sklepowymi wyrobami, a te Panettone piekłam i są świetne. Zjedliśmy bardzo szybko. Dzięki za przepisy, wypróbowałam kilka i wszystkie są udane. Pozdrawiam
… dzięki za przepis, a swoją drogą nie mów że to włoskie panetone czy pandoro nie jest dobre. Jest pyszne mimo tych ichnich polepszaczy, bo mają je lepsze od naszych i nie przesadzają z nimi. Pozdrawiam z nowym Rokiem. Napewno spróbuję wypieku i wtedy pochwalę. Osobiście piekę panetone normalnej wielkości po „swojemu” i też jest pycha, niewiele odbiega od oryginału.
To kwestia gustu. Ja nie przepadam za wersją sklepową. Chociaż może po prostu nie jadłam dobrej… Pozdrawiam
Witam jak masz przepis troszkę zbliżony do orginału to podziel sie ze mną .Ja zawsze kupuję w sklepie ale one nie są tanie. z góry dziękuję