Wrzesień to początek sezonu dyniowego. Moją ulubioną odmianą dyni jest hokkaido, którą można jeść ze skórką. Zazwyczaj kroję ją na duże kawałki, skrapiam oliwą i wstawiam do pieca. Po 30 minutach w 200 stopniach dynia jest gotowa do jedzenia. Można ją dodać do sałatki, do makaronu, albo zmiksować na puree.
Dyniowe puree idealnie nadaje się do ciasta chlebowego. Nadaje wypiekom nie tylko smaku i koloru, ale także ciekawą konsystencję miąższy chleba.
Upiekłam w ten sposób ostatnio dyniowy chleb tostowy. Wyszedł świetnie!