Chleb z suszonymi pomidorami i słonecznikiem ma w sobie miłość… To, że suszone pomidory to moja miłość podkreślałam wielokrotnie. Nie mogę się już doczekać, gdy wreszcie znajdę gatunek, który odpowiada mi tego lata smakowo i będzie idealnym kandydatem do zapakowania w słoiczek na zimę. Szukam i szukam, próbuję co raz to nowych, zachwalanych przez sprzedawców gatunków, ale to jeszcze nie TO.
Wielu dziwi to, że nie lubię słodkich pomidorów. A te malinowe w ogóle pozostają daleko poza sferą moich zainteresowań. Dla mnie pomidor musi być kwaśny, praktycznie w połowie niedojrzały. Takie jadłabym całymi dniami. I takie ususzyłabym, i zapakowała do słoiczka.
Cierpliwie więc czekam, a w międzyczasie kupuję nie najgorsze, szatkuję i umieszczam w chlebie. Z suszonymi pomidorami smakuje zdecydowanie najlepiej.
Inne przepisy na pieczywo z pomidorami
Od siebie gorąco polecam tę domową wersję chrupkiego pieczywa z dodatkiem suszonych pomidorów oraz ziaren. A dla wielbicieli podpłomyków świetny będzie przepis na pomidorowy podpłomyk.
Wasze komentarze