Ostatnio oszalałam na punkcie kaszy jaglanej. Jem ją na śniadanie (w postaci jaglanki), na obiad (w postaci kaszotto), a czasem i na kolację. Jest przepyszna i bardzo zdrowa, więc nie mam specjalnie wyrzutów sumienia. Gdybym mogła, chciałabym spróbować przekonać do kaszy każdego. Małymi kroczkami więc spróbuję przekonać i was!
Chleb z kaszą to zawsze dobry pomysł. Kasza nadaje mu fajnej konsystencji i trzyma przyjemną wilgoć miąższu. Do mojego chleba na zakwasie z kaszą jaglaną dodaję jeszcze słonecznika, żeby przyjemnie chrupał. Ale prawdę mówiąc możecie dodać też inne ziarna, które akurat macie pod ręką.
Zachęcam do wypróbowania, bo przepis nie generuje konieczności poczynienia ogromnych nakładów pracy, a i tak jesteśmy przyjemnie wynagradzani:)