Okrągłe i chrupiące bochenki na zakwasie to zdecydowanie moje ulubione wypieki. Można je śmiało nazwać wiejskimi lub swojskimi, skojarzenia są jak najbardziej słuszne. Tym bardziej, że można je upiec z dodatkiem składników, które pojawiają się w każdej wiejskiej kuchni, czyli np. z ziemniakami.
Wodę w przepisie można zastąpić mlekiem lub maślanką. Właściwie ziemniaki też – farszem do pierogów ruskich. Lepiłam ostatnio pierogi, a do farszu zamiast podsmażonej cebuli dodałam podsmażony por. Trochę mi zostało masy, więc stwierdziłam, że dodam ją do ciasta chlebowego. Jeśli jednak nie macie takiego farszu nie musicie się przejmować, zwykłe puree ziemniaczane też się sprawdzi w tych proporcjach. Może być wcześniej utłuczone z masłem lub śmietaną, a nawet wzbogacone o koperek. Najważniejsze, że konsystencja dodatku się nie zmienia 🙂

Tosiu, nie wiem czy jeszcze tu zaglądasz 🙂
dziś zrobiłam ten chleb, wyszedł pięknie i smacznie (piekłam w keksówce i niestety pomimo nacięcia góry trochę pękł z boku, ale to nic,jestem z niego dumna ). Dzięki, Twoje przepisy mnie inspirują i w czasie kwarantanny mam się czym zająć-piekę co drugi dzień 🙂
mam przy okazji pytanie- korzystam z przepisu koleżanki w którym też są ziemniaki, jednak chleb jest na zaczynie (125g mąki pszennej, 200ml wody i paczka suszonych drożdży- odstawia się to na jakieś 24h). I tu pytanie – skoro wyhodowałam sobie piękny zakwas żytni z Twojego poradnika – ile dać zakwasu zamiast tego zaczynu? Patrzeć na wagę produktów czyli 325?
Pozdrawiam Beata J
Zaglądam zaglądam!
Ale nie lubię takich modyfikacji drożdże-zakwas, bo zmienia się absolutnie wszystko, konsystencja, czas wyrastania, sposóļ pieczenia. Musiałabym wiedzieć na ile mąki, zaczyn drożdżowy mnie w tej modyfikacji nie interesuje 🙂
W sumie bez sensu zamieniać zaczyn na zakwas 🙂 Twój przepis jest genialny, chleb jest bardzo smaczny. Czytam wszystkie komentarze i Twoje odpowiedzi żeby dojść do perfekcji 🙂 Ostatni bochenek wyszedł mi strasznie kleisty ( pewnie to wina ziemniaków), jednak i tak jest pyszny. Będę piec dalej
Jeszcze raz dzięki za super stronę, to dzięki Tobie piekę własny chleb
Chleb w smaku jest pyszny. Niestety nie wyszedł mi do końca tak jak powinien-był zbyt mokry,choć próbowałam go po pierwszym wyrośnięciu ratować dodając makę. Następnym razem dodam mniej wody,bo chyba faktycznie ziemniaki wpływają na zaburzenie proporcji wody.
Tosiu, czy nie trzeba w trakcie pierwszego wyrastania składać ciasta? Będzie wystarczająco elastyczne po wyrośnięciu?
Składanie zawsze dodatkowo mile widziane, ale uda się bez 🙂
Rzeczywiście bez składania też udał się pięknie 🙂
Super!
Witam, chciałabym upiec chleb w keksówce. Na zdjęciach wygląda na spory. Jak Pani uważa – o ile powinnam zmniejszyć proporcje na standardową keksówkę – 25x12cm?
Myślę, że takie wymiary będą ok, najwyżej chleb będzie pięknie wysoki 🙂
witam! wczoraj pokusiłam się o upieczenie chlebka ze słonecznikiem i tego z ziemniakami. Chleb słonecznikowy wyszedł super a ten zastrajkował. nie wiem co poszło nie tak. trzymam się receptury, ciasto wyszło fajne, elastyczne ale po pierwszym wyrastaniu rozrzedziło sie bardzo. Ciekawe dlaczego. Oczywiście się rozjechało i słabo wyrosło w piekarniku. po mimo że trochę zakalony fajnie smakował. tak więc jeszcze jedno podejście będzie! pozdrawiam!
Aaaaaa! Jestem w trakcie robienia tegoż chleba i dopiero teraz zauważyłam, że ppkt. 4 jest urwany, a więc instrukcja dot. temp. pieczenia jest niepełna. Chyba będę musiała improwizować, a mam 26 min do ogarnięcia. Strzelam, że zjeżdżamy z temp. do 220-230 st C? Świetne przepisy, pozdrawiam! :))
Faktycznie urwany, zaraz to poprawię!
Później zmniejszamy temperaturę do 200 stopni 🙂
Mam nadzieję, że mimo wszystko chleb się udał.
Pyszny, choć ciasto wyszło zbyt lepkie i trzeba się było ratować foremką.
Chleby z dodatkiem ziemniaków zazwyczaj są trudne, bo wiele zależy od ich gatunków i konsystencji puree jakie otrzymamy. Przez to łatwo mogą się zaburzyć proporcje. Cieszę się, że smakowo ok 🙂
No właśnie pisząc że smaczny miałam już za sobą degustację 🙂
Ah, czasem czytelnicy piszą pyszny, bo wygląda smakowicie. A tu inna sytuacja, bo już upieczony – super! 🙂
Smaczny chlebek 🙂
Dzięki i zachęcam do upieczenia 🙂
Jednak coś z tymi młodymi ziemniakami mi nie poszło. Dodałam specjalnie mniej wody ale ciasto bylo strasznie klejące. Dosypywałam mąki dodatkowo i daje się kleiło. Skończyło się na pieczeniu w foremkach bo się wręcz rozlewało ale chce wyszedł pyszny. Pomimo że słabo wyrobiony urósł wysoki. Może dzięki trzyletniemu zakwasowi.
Oj to szkoda 🙁 Zauważyłam, że przy ziemniaczanych przepisach bywają tego typu problemy, przypuszczam, że wiele też zależy do gatunku ziemniaków
Czy jak podwoje przepis,czas pieczenia tez muszę podwoić? Mam duży koszyk do wyrastania więc zrobię od razu podwójny,mam nadzieję ze mlode ziemniaki podołają ?
Z tym mieszaniem w proporcjach i wydłużaniem czasu to różnie bywa. Ja bym zwiększyła czas o mniej więcej połowę i sprawdziła chleb po 50 minutach wbijając patyczek. Jeśli będzie suchy – chleb jest upieczony 🙂
Powodzenia 🙂
A młode ziemniaki dadzą radę, tylko muszą być odsączone z wody!
hmm czy mogę upiec chlebek w foremce?
Tak, wtedy ciasto po wyrobieniu może już wylądować w keksówce 🙂
Fantastyczny! Upiekłam z fioletowymi ziemniakami i serem feta, na zakwasie pszennym. To mój pierwszy chleb na zakwasie z dodatkiem ziemniaków. Nie sądziłam, że chleb z ziemniakami może być tak puszysty i delikatny! Dziękuję i zapraszam do obejrzenia 🙂
Uwielbiam fioletowe ziemniaki, więc chleb musiał być fantastyczny 🙂
Ja też. Fajny wyszedł :). Szkoda, że nie mam więcej. Trzeba będzie wypróbować ze zwykłymi, bo Lubemu bardzo zasmakował.
Chlebek rewelacyjny,dzis znow robie dla rodzinki 🙂
Witam.
Zrobiłam owy chlebek zgodnie z podanym przepisem i stosowałam się do waszych wskazówek, czyli typ mąk, odmierzanie wszystkiego na wadze i rośniecie ciasta w durszlaku plastikowym (ponieważ nie mam koszyka wiklinowego). Chlebek mimo chrupiącej skórki w środku jest wilgotny i bardzo zbity. Co robię nie tak ? Proszę o radę.
Pozdrawiam
Niestety musiałabym stać z Panią w kuchni, żeby wiedzieć co poszło dokładnie nie tak jak trzeba.
Jakiś czas temu przygotowałam na blogu wpis na tego typu okoliczności pt. „Dlaczego mój chleb się nie udał”, więc w tym przypadku również mogę tylko zgadywać.
Zacznę od kilku pytań, czy piekła Pani wcześniej chleby na zakwasie?
Czy Pani zakwas jest młody?
Czy zakwas był aktywny i dokarmiony przed pieczeniem?
Ciasto było wyrabiane odpowiednio długo i wyrastało tyle ile w przepisie?
To dziwne, bo zazwyczaj chleby wychodzą wilgotne w środku gdy: jest w nich za dużo płynu, były pieczone zbyt krótko i w nienagrzanym piekarniku, ciasto wyrastało w zimnym miejscu lub zakwas nie był aktywny.
Ale z kolei wychodzą zbite, gdy: w cieście było zbyt dużo mąki, zakwas nie był aktywny, ciasto nie urosło, bo nie miało na to czasu lub było mu zimno, ciasto było źle wyrobione.
Być może uda się rozwiązać zagadkę 🙂
Witam. A jak przygotowujesz zakwas ,jakie proporcje?
czy kupujesz gdzies gotowy .
Pozdrawiam
Dzień dobry,
Zakwasu nie można kupić, można go samodzielnie wyhodować. Wszystkie potrzebne informacje na ten temat są już opisane na blogu:
https://smakowitychleb.pl/zaczac-piec-chleb-zakwasie/
https://smakowitychleb.pl/zakwas-zytni-krok-po-kroku/
https://smakowitychleb.pl/zakwas-jak-to-dziala/
Pozdrawiam 🙂
Do Marty –zakwas to pestka ,tylko ludzie /nie wiem dlaczego / wymyślają jakieś bzdury. Przeczytaj przepis 2 razy i do dzieła. A przepis na ten chlebek jest fantastyczny -chlebek jest pyszny.Pozdrawiam
Wow, pomysł fantastyczny! A ludzie mnie chwalili za ruskie leniwe. Twój pomysł jest o jakieś milion lat świetlnych wyżej w rankingu kreatywności. Genialny, zwłaszcza jak się pomyśli, że każdy ze składników na ruskie świetnie komponuje się z chlebem.
Dziękuję, ruskie leniwe też mi się podobają 🙂 Kiedyś robiłam z wędzonego twarogu, ziemniaków i podsmażonej cebuli kotlety ruskie, to podobny trop myślenia!
I zachęcam do spróbowania wersji chlebowej. Pozdrawiam.