Jesień to dla wielu osób smutny czas. Żegnając się z latem, już na wstępie przeklina się jesień i zbliżające się obowiązki. Nie dając tej porze roku nawet szansy.
Dni są coraz krótsze, a do tego wszystkiego jeszcze coraz chłodniejsze. Zamiast spacerować po tracącym barwy lesie. Ma się ochotę zostać cały dzień pod kołdrą w łóżku.
Gdy jemy śniadanie, wspominamy wakacyjne poranki, kiedy można było wsypać do owsianki garść malin, albo zjeść kanapkę z cudownie pachnącym latem pomidorem.
Nie można jednak żyć wspomnieniami. Trzeba cieszyć się porą roku, która nastała i dostrzegać jej zalety.
Co prawda na rzecz jesieni straciliśmy letnie warzywa i owoce sezonowe. Przyszła za to pora na orzechy i nimi można teraz się radować.
Moje ulubione to orzechy nerkowca, które wymieszałam z migdałami i orzechami włoskimi, dodając je do chleba. Nie bez powodu wybrałam tutaj mąkę orkiszową.
Moim zdaniem najlepiej komponuje się właśnie z nimi, ponieważ ma lekko orzechowy posmak.
Zachęcam do spróbowania tego jesiennego bochenka domowego chleba 🙂