Maj pachnie bzem, smakuje botwinką i chłodnikiem. Zainspirowana chłodną, wiosenną zupą postanowiłam upiec nowy chleb. Z botwinką, sokiem z buraków, koperkiem i kefirem, czyli o smaku chłodnika. Chleb upiekłam na zakwasie, aby zachować jego świeżość na dłużej.
Ciekawe, bo dodatki sprawiły, że chleb wygląda trochę jak ciasto z malinami. W rzeczywistości wcale nie jest taki ciężki, raczej lekki i delikatny w smaku.
W trakcie wyrastania ciasto było różowe, po wyjęciu z pieca intensywna barwa została tylko w miejscu kawałków botwinki. Podobną sztuczkę magiczną uzyskałam piekąc chleb buraczany na zakwasie w okresie świątecznym.
Oczywiście chleb będzie świetnie pasował jako dodatek do chłodnika, ale także np. w formie grzanek, z kozim serem lub twarogiem.
Polecam także przepis na chleb z karmelizowanymi burakami na zakwasie.
Rewelacja! Z powodu alergii trochę zmodyfikowalam ten przepis- zamiast kefiru dałam mleko ryzowe, a żeby trochę zakwasic – sok z kiszonych buraków. Kolor piękny, smakuje jak chłodnik. Moja córcia wcina aż miło patrzeć 🙂
Super!