Tak to już chyba w życiu jest, że lubimy pójść na łatwiznę. A najlepiej, gdy jeszcze gdy nie namęczymy się w ogóle a nasz produkt nie straci na jakości, czyż nie?
Kiedyś podałam wam przepis na naprawdę pyszny chleb pełnoziarnisty bez zagniatania i sądząc po nadchodzących do niego bardzo często nowych komentarzach, stwierdzam, że na takie proste chleby jest wielkie zapotrzebowanie. Nie ukrywam, że sama lubię pomieszać masę łyżką i stworzyć z tego coś pysznego. Gdy wyjdzie, satysfakcja wzrasta i koniecznie muszę się z wami podzielić nowym przepisem.
Różnica między wyżej wspomnianym chlebem bez zagniatania jest taka, że tym razem możecie stworzyć jeszcze zdrowszy chleb na zakwasie! W poprzednim przepisie użyłam drożdży, tym razem wystarczy pomieszaj składniki, odstawić na kilkanaście godzin (ja pomieszałam je, gdy rano wychodziłam do pracy) i już późnym wieczorem możemy mieć pyszny bochenek z chrupiącą skórką.
Chleb wygląda smakowicie, ale czy banan jest mocno wyczuwalny w smaku? U mnie chleb musi pasować do wędliny czy sera (takie kanapki najczęściej je mój mąż) i wyczuwalny banan nie byłby tu wskazany.
Banan jest tylko delikatnie wyczuwalny w smaku. Fakt, ze czasami mozna trafic na male kawalki bezposrednio w miazszu. Moim zdaniem ta lekko wyczuwalna slodycz bedzie dobrze sie komponowac rowniez z wytrawnymi dodatkami. Pozdrawiam.