Jeśli śledzicie stronę od dawna, z pewnością zauważyliście, że mam słabość do focacci. Gdy planujemy z Tosią przepisy na pieczywo, które zaprezentujemy na stronie, często zarzuca mi, że zdecydowanie za często robię focaccię. Miałam więc od kilku dobrych tygodni prawdziwy focacciowy odwyk.
Cóż ja poradzę, że tak bardzo ją lubię? Nigdy nie zapomnę jak spróbowałam najlepszej w pewnej włoskiej restauracji. Wręcz kapała z niej oliwa, gdyż nie tylko została na niej upieczona, ale także polana nią po upieczeniu. Od tamtego momentu wciąż próbuję uchwycić ten sam smak. Dlatego nie oszczędzam oliwy.
Aż ciśnie mi się na usta- „Kto z nas nie lubi roztopionego żółtego sera?!”. To chyba smak uniwersalny. W focacci dodatkowo dodaje sprężystej konsystencji i wyjątkowo dobrze komponuje się smakowo. Musicie spróbować!
Przepyszna! Trzeba mieć silną wolę, by nie zjeść od razu całej, jeszcze gorącej.
O tak, focaccia serowa to nie lada przysmak 🙂
Dziękuję.Upiekłam w podobnej i oczywiście zjedliśmy z mężem za jednym posiedzeniem więcej niż połowę. Niesamowicie smaczny, umaczany w oliwie i jeszcze ciepły. Pozdrawiam.
Witam.
Od jakiegoś czasu mam ochotę na upieczenie focacci i ten przepis chyba będzie najlepszy bo lubię ser rozpuszczony ale mam pytanie jakich rozmiarów powinna być blaszka na tę właśnie focaccię. Pozdrawiam.
Forma, w ktorej pieklam ma 22 x 30 cm. Pozdrawiam!
Witam, czytam Wasze przepisy, i bloga. Przed momentem wystartował mój pierwszy w życiu zakwas według Waszej receptury. Jak wyjdzie dam znać. Ale zauważam, że piszecie głównie o drożdżach suszonych. A jak zamienić je na tradycyjne..? Tzn, w jakich proporcjach?
Pozdrawiam
Dzień dobry
1 łyżeczka suszonych drożdży to ok. 12 g drożdży świeżych. Proszę jednak pamiętać, żeby wcześniej rozpuścić je w ciepłej wodzie i zrobić zaczyn. Pozdrawiam.
A ile drożdży na tę porcję…?
Faktycznie, gdzies uciekly:) prosze dodac 1 lyzeczke suszonych drozdzy. Pozdrawiam