Jakiś czas temu, gdy byłam przeziębiona, zaczęłam eksperymentować z pieczonym czosnkiem. Nie każdy o tym wie, że ząbki czosnku już po kilkunastu minutach w piekarniku zmieniają się nie do poznania!

Staje się o wiele subtelniejszy w smaku, nabiera lekko słodkawego posmaku. Oprócz tego miąższ ząbków, z jędrnego zmienia się w aksamitny, rozpadający się. Łatwo zrobić z niego pastę, nawet jedynie przy pomocy noża.

Z pieczonym czosnkiem robiłam już kremową zupę z ciecierzycą, kalafiorowe kopytka, pesto pietruszkowe, a tym razem postanowiłam go przemycić do wypieku. I to był znakomity pomysł, bo czosnek świetnie się skomponował ze smakiem żytniego chleba na zakwasie.

pieczony czosnekchleb żytni na zakwasiechleb żytni czosnkowy

Chleb żytni z pieczonym czosnkiem na zakwasie
Autor: 
Czas przygotowania: 
Czas pieczenia: 
Calkowity czas: 
Porcje: 1
 
Skladniki
  • 200 g aktywnego zakwasu żytniego
  • 400 g mąki żytniej razowej
  • 250-300 ml letniej wody
  • łyżeczka miodu
  • łyżeczka soli
  • 3 ząbki czosnku
  • płatki żytnie + łyżeczka oliwy
Instrukcja
  1. ząbki czosnku owijamy w folię aluminiową, polewamy je odrobiną oliwy i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy przez 10-15 minut w 200 stopniach.
  2. Po tym czasie, upieczony czosnek drobno siekamy.
  3. Do misy wsypujemy mąkę żytnią. Dodajemy aktywny zakwas, miód oraz sól. Wrzucamy posiekany czosnek.
  4. Stopniowo wlewamy letnią wodę i drewnianą łyżką mieszamy ze sobą składniki. Po krótkiej chwili, gdy składniki się połączą, przekładamy je do formy. Keksówkę smarujemy oliwą i obsypujemy płatkami żytnimi (lub owsianymi). Do środka przekładamy ciasto. Wierzch przyszłego chleba wyrównujemy zwilżoną ręką. Formę przykrywamy ściereczką i stawiamy w ciepłe miejsce na 4-5 godzin.
  5. Po tym czasie ciasto powinno być wyrośnięte. Chleb pieczemy przez 10 minut w 240 stopniach, a następnie 40 minut w temperaturze 190 stopni.
  6. Upieczony chleb będzie rumiany z wierzchu. Przed krojeniem studzimy go na kuchennej kratce.

Przepis wypróbowany przez Panią Patrycję w zabawie Smakowite wypieki czytelników:

Pani Patrycja - Chleb żytni razowy z pieczonym czosnkiem
Ocena czytelników: 0 z 0 ocen

Wasze komentarze

  • edyta 22 kwietnia 2020 o 22:51

    czy można zostawić chleb do wyrastania w formie na noc (powiedzmy 7 godzin)? czy jest jakaś górna granica?

  • Natalia 23 grudnia 2013 o 22:28

    Dziękuje za szybką odpowiedź! 🙂
    Życzę spokojnych, rodzinnych i radosnych Świąt!!!
    Pozdrawiam
    Nati

  • Natalia 21 grudnia 2013 o 21:43

    Witaj Tosiu!
    Dziękuję za informacje, ale mam kolejne pytania: 🙂
    1. Zakwas, który przechowuję w lodówce jest rzadki, choć trzymałam się proporcji, pachnie prawidłowo, ale nie ma pęcherzyków powietrza ??. Zakwas pszenny, o którym wcześniej pisałam jest dużo gęstszy (aż trudno go wyjąć ze słoika) i pomimo tego, że stoi w lodówce cały czas, powolutku rośnie. Czy tak powinno być, czy mam zagęścić zakwas?
    2. Upiekłam chleb żytni na zakwasie z czosnkiem. Chleb łatwo wyrabiał się ręką, trochę wyrósł i wyszedł mocno klejący? Mojemu mężowi smakuje 🙂 ale mi się wydaje, że jest zbyt klejący- miąższ wałkuje się trochę przy krojeniu. Czy to mój błąd, czy kwestia młodego zakwasu?
    3. Chleb robiłam w piątek wieczorem. Teraz kolejny chciałabym upiec we wtorek rano (czyli dokarmić muszę w poniedziałek wieczorem). Czy to nie za wcześnie?
    4. Który przepis na chleb na zakwasie żytnim jest najprostszy i będę miała największe prawdopodobieństwo, że powinien się udać? 🙂 Zaznaczę, że chodziłby mi o przepis bez słodkich lub ziołowych dodatków i względnie bez mąki orkiszowej, która jest strasznie droga!!

    Czekam na informacje i serdecznie pozdrawiam

    nati.

    • Tosia 23 grudnia 2013 o 09:29

      Witam serdecznie.
      1. Konsystencja zakwasu może się od siebie różnić, wszystko zależy od hydracji, czyli stosunku wody do mąki. Tak naprawdę chleb się uda zarówno z zakwasu gęstego, jak i tego rzadszego. Przy dokarmianiu nie musisz się dokładnie trzymać każdego grama, warto kontrolować intuicyjnie konsystencję zakwasu. Myślę, że przy podstawowych wypiekach najlepiej, jeśli ma konsystencję gęstej śmietany.
      2. Chleby żytnie na zakwasie żytnim są najtrudniejszymi chlebami do upieczenia. Być może ze względu na młody zakwas chleb za krótko wyrastał. Każdy piekarnik jest inny, być może też potrzebował 10 minut więcej w piekarniku. Są one wilgotne z zasady, ale nie powinny też być zbyt klejące.
      3. Tak, zazwyczaj tak robię, że dokarmiam zakwas przed północą i rano wyrabiam ciasto na chleb 🙂
      4. Polecam przepis na chleb pszenny na zakwasie żytnim https://smakowitychleb.pl/chleb-pszenny-na-zakwasie-zytnim/
      Wypieki z mąką są o wiele mniej kłopotliwe i pozwalają się rozwinąć w pieczeniu.
      Polecam też ten przepis (mąkę orkiszową można zastąpić pszenną razową) https://smakowitychleb.pl/bakaliowy-chleb-zytni-na-zakwasie/ oraz ten https://smakowitychleb.pl/zytni-miodowy-na-zakwasie/
      Ten również jest mało kłopotliwy https://smakowitychleb.pl/chleb-z-rozmarynem-oliwa-na-zakwasie/ , a z dodatku rozmarynu wystarczy zrezygnować.
      Pozdrawiam i życzę udanych wypieków 🙂

  • Natalia 20 grudnia 2013 o 11:06

    Witam!
    Mam pytanie dotyczące zakwasu żytniego. Wiem, że trzeba go przechowywać w lodówce, ale nie wiem, czy słoik ma być zakręcony, czy nie, a może pokrywka od słoika powinna być poprzebijana (tak, jak to robię z zakwasem pszennym)? Czytałam, że zakwas można długo przechowywać, ale nie wiem, co to znaczy długo? (tydzień? miesiąc?)? Co zrobić z zakwasem, kiedy się wyjeżdża na dłuższy urlop? Da się go jakoś przechować?
    Pozdrawiam

    nati

    • Tosia 21 grudnia 2013 o 09:12

      Witam serdecznie.
      Możliwości jest wiele, ważne, aby zakwas oddychał. Można go zostawić bez nakrętki, zrobić w niej dziurki, przykryć gazą lub w ogóle nie przykrywać.
      Zakwas można przechowywać bez dokarmiania ok. 2 tygodni. Nawet jeśli nie zamierzamy piec, po tym czasie warto go dokarmić.
      Jeśli wyjeżdżamy na dłuższy czas, zakwas warto zostawić u kogoś znajomego, kto będzie go dokarmiał, można z nim podróżować lub wysuszyć i za jakiś czas go odświeżyć na nowo.
      Pozdrawiam.

  • Marzka 22 listopada 2013 o 21:59

    Zacznę od tego, że bardzo ciekawe smaki chlebków polecasz, wszystkie by się chciało od razu upiec 🙂
    Piekę już jakiś czas na zakwasie i w sumie dopiero u Ciebie spotykam się z tym, że chleb wyrasta tylko raz, od razu w foremce. Możesz mi wyjaśnić dlaczego, ponieważ generalnie wolałabym jednak stosować się do wypróbowanej przeze mnie metody podwójnego wyrastania?

    • Śliwka 23 listopada 2013 o 10:40

      Są różne metody wyrastania chleba. Czasami faktycznie pobudza się go kilka razy, dotyczy to zwykle chleba na drożdżach. Natomiast chleb wyrastający na zakwasie może spokojnie wyrastać raz, a smak i konsystencja chleba i tak będzie wspaniała:) Pozdrawiam,

  • agnieszka 21 czerwca 2013 o 12:15

    witam. Chleb jest super choć dla mnie zbyt mało czosnku więc do 2wersji dodałam podwójna. ilość 🙂 Nie rozumiem skąd problem w wzrastaniu ciasta. Zakwas zwykle wypływa mi z słoika, a ciasto muszę dawać maks do połowy formy a i tak rośnie aż do szczytu za pierwszym razem dałam do3/4 wwysokości i wypłyną mi poza formę 🙂 super strona. super przepisy

  • Karolina 13 maja 2013 o 18:10

    Witam,

    czy zakwas można dokarmić dowolną ilością mąki i wody, tak żeby starczyło tak jak u Pana Piotra na większą ilość bochenków?

    • Tosia 14 maja 2013 o 22:33

      Dzień dobry.
      Tak, zakwas można dokarmiać dowolną ilością mąki i wody, nawet do 400 g mąki. Pozdrawiam i życzę smakowitych wypieków.

  • Piotr 24 kwietnia 2013 o 09:15

    )
    Sól i miodek rozpuszczam w wodzie i całość wlewam do maki i zakwasu.
    cd jak w pierwszym wpisie (pod koniec pieczenia wbijam patyczek i sprawdzam jak ok to wyciągam na kratkę i przykrywam ściereczką wtedy skórki i chlebuś mniam mniam

    Przepraszam za drugi wpis ale poparzeni mi uciekł.

    Pozdrawiam

    P.S.
    I jeszcze jedna rada cierpliwość i dokładność a z połączenia wszystkich składników musi wyjść dobry chlebuś.

  • Piotr 24 kwietnia 2013 o 08:13

    Powiem tak przepis jest super piekę już 4 raz ten chlebuś (piekę po 4 bo wściekły pies się obraził i chlebuś znika jak kamfora).
    Są 2 elementy kluczowe w przepisie”
    1. Mocny aktywny zakwas (instrukcja https://smakowitychleb.pl/zakwas-zytni-krok-po-kroku/ ważne by wyglądał jak ten na zdjęciu czyli miał mnóstwo bąbelków)
    2. Mąka gdy ja kupimy to żytnia typ 2000 ma tendencję do zbijania, ja przesiewam mąkę przez sitko a to co zostanie wrzucam do przesianej mąki (chodzi by napowietrzyć mąkę)
    3. Woda powinna być letnia ok 40′ C
    4. sól, miodek wg przepis
    5, ja daje po 100 g rodzynek namoczonych i żurawinę namoczoną (oba produkty dodaję odsączone) clebyś po 5 godzinach jest wyrośnięty (keksówka 25cm

  • Klaudia 15 kwietnia 2013 o 19:58

    Dziękuję za odpowiedź Tosiu. Wasze wpisy wszystkie bardzo pomocne. Wczoraj miałam kryzys poprostu 😉 Właśnie wstawilam kolejny chlebek…może wreszczie sie uda… Pozdrawiam serdecznie!

  • Klaudia 14 kwietnia 2013 o 19:52

    Od 3 dni pieke swoje pierwsze wypieki na zakwasie z Twojego przepisu. Niestety dwa pietwsze chleby to glownie zakalec (na przepisie mojej znajomej-az 3 szklanki wody!). Ostatni z tego wlasnie przepisu i tutaj wodyzdecydowanie mniej, ale przez to mialam problem z połączeniem składników. Ciasto bylo twarde i zbite. Prawie wcale nie uroslo… Z tych 3 prób ten mial smaczny i bez zakalca środek, ale kosztowalo mnie sporo wysilku, zeby go ukroic…skóra jak na byku. Gdzie popelnilam błąd? Chyba nie mam siły na kolejna próbę :'( Poradz coś prosze? Pozdrawiam!

    • Tosia 15 kwietnia 2013 o 11:34

      Nie jestem w stanie podać jednej i pewnej przyczyny. Mam podejrzenia, że zakwas, który Pani używa nie był aktywny lub ciasto wyrastało w niskiej temperaturze. Być może też składniki nie zostały dobrze połączone lub płyn dodawany do ciasta nie był letni (a powinien).
      Przygotowałam ostatnio poradnik o tytule – Dlaczego mój chleb się nie udał? Odsyłam do niego https://smakowitychleb.pl/dlaczego-moj-chleb-sie-nie-udal-czesc-1/ Może tam znajdzie Pani odpowiedź, analizując swoje kroki. Poradnik dotyczy akurat wypieków drożdżowych, ale sporo opisanych zasad odnosi się też do chlebów pieczonych na zakwasie.
      Pozdrawiam.

  • Piotr 11 kwietnia 2013 o 08:47

    Witam
    Chlebek Super.
    Wczoraj zatrudniłem nowo wyhodowany zaczyn żytnich „dzikusów” i zgodnie z przepisem wymieszałem składniki, jedyna zmiana to zamiana czosnku na parzone suszone morele posiekane w malakserze, dodane po męsku na oko. Chlebuś dostał ok 5 godzin i mały haczyk w temp ok 45’C. I ok 63 min w piekarniku temp między 180 – 220 max jaki wyciąga piekarnik (w fazie początkowej blaszka z wodą wspierana przez ręczny psik psik 🙂 ) Górna skórka ciemniejsza chrupiąca całość mniam mniam.
    P.S.
    Dziękuję za wszelkie dostępne informacje na Waszej stronie. Dzięki nim zdobyłem się na odwagę by spróbować własnych sił.

    • Tosia 11 kwietnia 2013 o 14:28

      Dzień dobry.
      Cieszę się, że chleb się udał. Zapewniam, że każdy kolejny wypiek będzie jeszcze lepszy, a domowa piekarnia bardzo wciąga!
      Modyfikacja w przepisie w postaci dodania suszonych moreli jest jak najbardziej dozwolona 🙂
      Pozdrawiam serdecznie.

  • Tamara 5 kwietnia 2013 o 23:22

    Wyszedl przepyszny, maz jest zachwycony i ja tez 😉
    Dziekuje za super przepis 🙂
    Pozdrawiam

  • Tamara 4 kwietnia 2013 o 19:41

    Czy mozesz mi powiedziec ile ten chleb wyrasta? Bo moj mi jakos duzo nie urosl? Na razie jest w piekarniku ale jestem troche zmartwiona…

    Pozdrawiam serdecznie i dziekuje.
    Tamara

    • Tosia 4 kwietnia 2013 o 21:03

      U mnie rósł niecałe 5 godzin. Chleby żytnie na zakwasie mają to do siebie, że nie rosną jakoś bardzo, dlatego ważne jest, aby wybrać dla nich taką formę, by ciasto wypełniło minimum 3/4 wysokości. Wtedy nie wychodzą za niskie.
      Pozdrawiam i życzę powodzenia.

  • patka 9 marca 2013 o 17:32

    Super chlebek, ciemny konkretny jeszcze ten posmak czosnku, bardzo smaczny. Polecam.

Napisz komentarz

Dodaj obrazek:

Maksymalna wielkość pliku: 2 MB

Oceń przepis