Przepis

przygotowywanie składników
5 min
przygotowywanie składników

1. Składniki umieszczamy w formie automatu według określonej kolejności. Zaczynamy od składników mokrych: mleka, masła, jajek. Następnie suche składniki. Dodajemy sól i cukier. Na koniec przesiewamy mąkę i dodajemy suszone drożdże.

Wyrabianie ciasta
20 min
Wyrabianie ciasta

2. Ustawiamy program 1 (podstawowy), średnie wypieczenie skórki i wagę 700 g.

Drugie zagniatanie
10 min
Drugie zagniatanie

3. Po drugim zagniataniu ciasta można zwilżyć dłonie wodą i wyjąć ciasto, aby wyciągnąć hak. Dzięki temu chałka będzie miała od spodu mniejszą dziurkę. Ciasto wkładamy ponownie do maszyny.

smarowanie wierzchu
5 min
smarowanie wierzchu

4. Kilka minut przed końcem programu otwieramy automat i smarujemy wierzch chałki białkiem, nacinamy, posypujemy wiórkami kokosowymi i zamykamy. Ciasto będzie się dalej piekło.

studzenie
10 min
studzenie

5. Po sygnale zakończenia pieczenia, wyciągamy formę, a z niej chałkę. Studzimy na kuchennej kratce przez podaniem.

Ocena czytelników: 5 z 11 ocen

Wasze komentarze

  • Karolina 22 lipca 2024 o 17:39
    Ocena:

    Uwielbiamy tą chałkę. Jest to jeden z nielicznych przepisów do wypieku w automacie, który zawsze mi się udaje.

  • Mariola 26 stycznia 2024 o 21:40
    Ocena:

    Chałka pięknie wyrosła ale niestety nie zdążyłam jej spróbować , zniknęła zanim przestygła .Dziś już za późno żeby piec następną . Dziękuję za przepis ,

    • Małgosia 27 stycznia 2024 o 07:31

      Jeśli nie została porwana w tajemniczych okolicznościach, to chyba znaczy, że była smaczna 🙂 Chociaż i porwanie można by tłumaczyć podobnie 🙂
      Cieszę się bardzo, że się udała!

  • Paweł 16 października 2023 o 20:50
    Ocena:

    O matko !! Dlaczego ja ją zrobiłem….. miała być na jutro a już poł zjadłem :):):) Czy jak dodam wiecej masła lub cukru to będzie słodsza ?

  • Dominika 26 lutego 2023 o 18:31
    Ocena:

    Witam. Mam automat którego nie mogę otworzyć 5 min przed końcem zeby posmarować białkiem. Muszę to zrobić wcześniej kiedy pojawia się sygnał o konieczności wyjecia hakow. Czy coś się stanie z jajkiem jeśli bedzie się dłużej zacinało z wiórkami?

  • Marek 23 listopada 2022 o 07:08
    Ocena:

    Zrobiłem w maszynie do pieczenia chleba i wyszła taka, że żona zazdrości 😀
    Czas pieczenia nastawiłem na 50 minut.
    Wszyscy się nią teraz zajadamy. Pierwsza zniknęła od razu.

  • Beata 30 września 2022 o 13:06

    A czy chałka wyjdzie jak nie dodam jajka??

  • Jo 2 maja 2022 o 20:31
    Ocena:

    Super chałka, jestem pozytywnie zaskoczona efektem. Wspaniały przepis!

  • Daria 18 kwietnia 2021 o 21:51
    Ocena:

    Chałka jest boska, wyciszy idealnie. Już nie potrzebuję kupować w sklepie 😘

  • Danusia 17 stycznia 2021 o 18:29

    Właśnie upiekłam pierwszą chałeczkę z powyższego przepisu, wynik przerósł moje oczekiwania, wyszła wyśmienicie! Mieciutka, puszysta, pięknie wyrośnięta. Nie zdążyła jeszcze ostygnąć, a już 3/4 znikło 😉
    Jedno, co mnie zmartwiło po przekrojeniu, to kawałek nie dopieczonego ciasta w samym centrum. Następnym razem ustawię wagę 1000 zamiast 750,przy dłuższym pieczeniu powinno być git 🙂
    Pozdrawiam!

  • Piotr 16 grudnia 2020 o 16:44

    I umnie pierwszy razem życiu robiłem chałkę. Automat mam od tygodnia więc eksperymentuje. Chałkę zrobiłem wg przepisu powyżej lecz zamiast cukru dałem miód (podwójna ilosc w proporcji do cukru.) Program 1. Mąka poznańska pszenna. Ustawienie automatu na chleb 1000g. Chałka wyszła wyrośnięta w sam raz, a i smakowo doskonała,pomimo że jestem świeżo po C19 i jeszcze nie za bardzo czuję walory smakowe. Proporcje cukru można zmieniać w miarę upodobań smakowych. Jak się piecze coś w domu , wszyscy są uśmiechnięci i zadowoleni. Bardzo dziękuję za przepis. Pozdrawiam Piotr

  • SabKo 14 września 2020 o 09:19

    Jak dla mniej złoto na dni, kiedy nie mamy czasu na „zabawę” z wypiekami:-) Ilość cukru to kwestia gustu, mój tato lubi wersję mniej słodką, ja wolę dosłodzić. Polecam, ja zapisuję przepis!;-)

  • Justyna 5 maja 2020 o 12:22

    Od tego przepisu zaczęłam w zeszłym tygodniu przygodę z maszyną do pieczenia chleba i od razu sukces! Chałkę upiekłam już 2 razy, za każdym razem dodałam trzecie żółtko (pozostałość po białku do smarowania). Za pierwszym razem użyłam 21 g świeżych drożdży i ich zapach był moim zdaniem zbyt intensywny po upieczeniu. Za drugim razem użyłam 20 g, ciasto pięknie wyrosło, ale już tak mocno nie pachniało drożdżami.

  • Zuzanna 2 maja 2020 o 16:04

    O matko, jaka obłędna ta chałka!!! Przepis rewelacyjny. Wyrosła pod samo wieczko. Robiłam z zaczynu drożdżowego (10 gramów). Dodałam trochę rodzynek. Będę robić regularnie :)))

  • Ania 28 kwietnia 2020 o 16:43

    Witam mam pytanie czy można dodać rodzynki ? Mężowi się taka marzy a nie chce jej zepsuć . Proszę o szybką odpowiedź

  • Ela 15 marca 2020 o 18:33

    A jeśli nie używam maszyny, to na ile stopni ustawić piekarnik? Dziękuje.

  • Aga 17 marca 2019 o 21:47

    Przepis znakomity.Użyłam zwykłych drożdży i bułka wyrosła piękna, nie opadła i miała odpowiednią konsystencje. Rodzinka była zachwycona. Dziękuję

    • Agnieszka 6 marca 2020 o 00:11

      Wyszło pyszne . Pięknie wyrosła . Użyłam suchych drożdży , i prawdziwego masła . Trzymałam się wiernie przepisu z Pani strony . Korzystam też z przepisu na chleb francuski z ziołami prowansalskimi . Też jest rewelacją . Przepisy dołączone do wypiekacza polskiej firmy Yoer konfrontuję z Pani doświadczeniem , i chciałabym bardzo podziękować za tak fajną i pożyteczną wiedzę . Super sprawa 🙂

  • Panie Bronku, super przepis! Ma Pan może jeszcze inne rodzaje w swoim skarbcu? 8 lutego 2019 o 19:15

    Ipieklam dzisiaj chalke z tego przepisu… Poprostu rewelacja! Bardzo delikatna, wyrisnieta. Została po niej jedna porcja do całkowitego ostudzenia ponieważ mąż nie może ciepłego pieczywa…. Ale wyrobilam ciasto w maszynie, wyciągnęłam w momencie sygnału by usunąć haki. Zaplotlam wsrkocz i wsadziłam do piekarnika. Wyrosła olbrzymia. Dziękuję za przepis 🙂

  • Monika 20 listopada 2018 o 15:43

    Kochana ! Chałka jak marzenie i to bez żadnych modyfikacji , pachnie i smakuje wyśmienicie 😉
    Pozdrawiam

  • Ela 3 czerwca 2018 o 13:41

    Zrobiłam dziś po raz pierwszy i wyszła przepyszna :))

  • Beata 20 maja 2018 o 23:15

    Zrobiłam chałkę według powyższego przepisu, ale niestety wyszedł zakalec:-( Ciasto było bardzo zbite i nie urosło. Zastosowałam się do wszystkiego, jedynie mąki nie przesiałam. Zastanawiam się czy przyczyną nie mogło być masło. Było miękkie, ale może lepiej doprowadzić je do płynnego stanu, jak to ktoś wspomniał w komentarzach???

    • Tosia 22 maja 2018 o 19:05

      Jeśli ciasto wychodzi zbite to brakuje mu płynu. A drożdże suszone czy świeże? Jak ciasto nie rośnie to sprawa jest prosta, brakuje drożdży. No właśnie dlatego nie przepadam za automatem, bo też trudno kontrolować wyrastanie.

      • Beata 23 maja 2018 o 22:05

        Drożdże były suszone instant, 2 łyżeczki jak w przepisie. Mleka dałam 160 ml. Będę próbować jeszcze raz z większą ilością mleka. Bo choć wyszedł zakalec, to był to najlepszy zakalec jaki kiedykolwiek jadłam:-)

  • Katarzyna 26 kwietnia 2018 o 08:55

    Chałkę robiłam już dwa razy z Pani przepisu. Rewelacja 🙂 Dodałam troszkę więcej cukru, ponieważ taką bardziej lubimy. Przepis super, tylko mam problem z ciastem. Mianowicie opada mi za każdym razem. Robię tak jak jest w przepisie, haki wyciągam po programie mieszania i drugi raz klapa :/ czy jakaś podpowiedź co robię nie tak ?

    • Tosia 28 kwietnia 2018 o 15:14

      Być może to wyjęcia haku sprawia, że ciasto opada, proponuję zrezygnować z tego etapu. Upiec z hakiem i zobaczyć jak to wyjdzie 🙂

  • Jo 15 grudnia 2017 o 16:27

    Bardzo dziękuję za ten przepis! Wyszło przepysznie. Zniknęło zanim zdążyłam zrobić zdjęcia. Lekko zmodyfikowałam przepis pod nasze gusta (100 g cukru i łyżka pasty waniliowej). Wyrosła ogromna, ledwo zmieściła się w maszynie. Wspaniałe.

  • Marcin 26 czerwca 2017 o 20:32
    Ocena:

    Super. Mój synek mówi teraz że tata robi najlepszą chałkę ☺. Dodałem rodzynki dziś, zobaczymy jak będzie. Pozdrawiam.

  • Gosia 20 marca 2017 o 12:04

    Czesc, probowalam zrobic chalke wg przepisu I powyzszych wskazowek tj. zwiekszylam ilosc plynow, ale chalka o malo nie wyskoczyla mi z maszyny tak urosla ,ciasto stracilo konsystencje chalki i jest niesmaczne. Odradzam Wam pieczenie w automacie wg tego przepsu gdyz nie jest dokladny.Prosze o modyfikacje POZDRAWIAM

    • Tosia 20 marca 2017 o 16:15

      Wielu osobom chałka wyszła bez zmieniania czegokolwiek 🙂 jak ciasto ucieka z maszyny to znaczy, że dało się za dużo drożdży! Były świeże czy suszone?

      • Gosia 25 marca 2017 o 15:03

        ..uzylam drozdzy suszonych , odmierzylam mala miarka z maszyny. Podejrzewam ze proporcje sie zmienily przed dodanie plynu. Robilam wczesniej chalke recznie I ciasto wyszlo o niebo lepsze. Jesli wroce do przepisu to maszyna posluzy mi jedynie do wyrobienia ciasta.

  • Marika 18 marca 2017 o 09:56

    Witam, zależy mi, by zrobić tę chałkę ( piekłam ją nie raz) ale zamiast pszennej, użyć mąki kokosowej. Czy z drożdżami się uda? Ile tej mąki? Wiem, że kokosowa chłonie więcej płynu. Chcę chałkę upiec dla dziecka, które je tylko bezglutenowo. I bardzo lubi kokosa. Pozdrawiam i czekam na poradę. 🙂

    • Tosia 19 marca 2017 o 04:32

      Obawiam się, że nie uda się uformować 🙁 zachęcam do skorzystania z jakiegoś przepisu na bezglutenowy chleb, proporche byłyby bardziej zbliżone

  • Kyllyan 13 marca 2017 o 01:51

    Dałem 200 g cukru. Następnym razem dam 250 :). No i może – dla koloru – dodatkowo ze dwa żółtka, albo trochę szafranu.

  • basia 13 września 2016 o 13:57

    Witam, dlaczego wydrukowany przepis ma tak maleńkie litery, że muszę zakładać 2 pary okularów?
    Nie można tego powiększyć?

    • Tosia 14 września 2016 o 09:44

      Dzień dobry 🙂
      Pracujemy nad nową odsłoną serwisu, będzie lada moment, wtedy też będzie większa czcionka przy wydruku!

  • mirek 29 marca 2016 o 12:27

    witam mam pytanie jakim pani programem to piekła w automacie ja posiadam automat silvercrest bardzo prosze o pomoc

    • Tosia 29 marca 2016 o 16:58

      Dzień dobry,
      Piekłam w pierwszym, czyli klasycznym programie, podałam taką informację w przepisie 🙂
      Pozdrawiam.

  • Bogna 26 lutego 2016 o 23:40

    Witam!

    Właśnie popełniłam chałkę według powyższego przepisu 🙂 Dorodnie wyrosła, wypiekła jeszcze piękniej a jedyna moja uwaga to jej smak. Przypomina mi bardziej chleb tostowy aniżeli prawdziwą chałkę. Mimo wszystko przepis jest dziecinnie prosty w wykonaniu a rezultat całkiem niezły. Bardzo dziękuję, pobuszuję tu jeszcze trochę w poszukiwaniu tej jedynej, prawdziwej chałki o konsystencji i smaku chałki 😉

    • Tosia 27 lutego 2016 o 17:08

      Rozumiem, ale trzeba pamiętać, że to jednak chałka z automatu. Na blogu mamy super przepisy na plecione drożdżowe chałki z piekarnika, gwarantuję, że nie zawiodą 🙂

  • Małgorzata 21 lutego 2016 o 04:22
    Ocena:

    Witam,
    Właśnie wykonałam swoją pierwszą w życiu chałkę z automatu wg Pani przepisu ale z modyfikacjami: zamiast masła dałam olej kokosowy z pierwszego tłoczenia, zamiast cukru – miód (podwój na porcja jako że jest nieco mniej słodki niż cukier), zamiast krowiego mleka dałam mleko z płatków owsianych (to może być wskazówka dla tych uczulonych na laktozę). Byłaby to wersja wegańska chałki gdybym dodała cukier zamiast miodu ale jest to wersja bardzo zdrowa bo zadbałam o to by mąka była organiczna. Nastawiłam średnią opcję skórki i wyszła lekko przypieczona co uważam za atut. Mimo, że nastawiłam średnią wielkość to zajęła całą powierzchnię automatu 🙂
    Gdyby nie to, że była pieczona w nocy to zapewne udałoby mi się zrobić jeszcze kruszonkę – no ale cóż, przysnęłam i obudziłam się jak już chałka była gotowa 🙂 Jej zapach mimo środka nocy przyciągnął mojego męża i psa do kuchni. Wyszła przepyszna i od razu mimo, że jeszcze ciepła to połowa jej zniknęła.
    Dziękuję za przepis i pozdrawiam.

  • Ola 19 lutego 2016 o 23:11

    Witam,

    ile powinnam dać świeżych drożdży?
    zazwyczaj daje się 2x tyle co suszonych ale brakuje mi w przepisie gramatury.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.

    • Tosia 20 lutego 2016 o 14:37

      Dzień dobry,
      10 g wystarczy, czyli 1/10 klasycznej kostki, ale ze świeżych drożdży trzeba jeszcze zrobić zaczyn. W razie pytania jak to zrobić, służę pomocą 🙂

  • Ola 19 czerwca 2015 o 13:43
    Ocena:

    Witam chałka pyszna. Ja dodaje troszkę rodzynek,skórkę pomarańczową lub inne bakalie zależy co mam w domu.

  • Daniel 12 marca 2015 o 10:04

    Pierwsza chałka w pierwszym automacie z Lidla. Po próbnym wypieczeniu dwóch chlebków z gotowych mieszanek zachciało mi się chałki. Trafiłem na powyższy przepis, który troszeczkę zmodyfikowałem, tj. dałem 510 g mąki pszennej, typ 550 (nie dostałem w pobliskich sklepikach typu 650), dodałem dwa jajka i jedno białko (żółtko zostało na smarowanie wg przepisu). Składniki mokre z masłem włącznie, wlałem do naczynia, lekko podgrzałem w mikrofali tak aby białko nie ścięło się a masło zaczęło „topić”. To wszystko wstępnie zmieszane wlałem do foremki automatu. Tyle zmian.
    Ponadto dałem masło powyżej 80% zaw. tłuszczu bez dodatków i mleko 3,2% zaw. tłuszczu, co jest istotne wg mnie a rzadko można o tym przeczytać w przepisach.
    Podczas wyrabiania ciasto było dosyć zbite ale nic nie dodawałem, nie wyjmowałem mieszadeł, bo mi jakoś dziury po nich nie przeszkadzają. Posmarowałem chałkę żółtkiem i posypałem wiórkami kokosowymi zmieszanymi z cukrem na kilka min. przed zakończeniem pracy automatu.
    Efekt jest znakomity. Chałka wyszła puszysta i baaaardzo smaczna. Wygląd był tak apetyczny, że moje dziewczę zrobiło fotkę wyrobu. Parędziesiąt minut potem, które dałem jej (chałce znaczy się) na ostygnięcie, zaczęła znikać pomimo nocnej pory.
    Dla mnie bomba. Przepis uważam za bardzo fajny, m.in. ze względu na fakt, że nie zawiera żadnych margaryn.
    Automat pomimo rożnych opinii o nim też uważam w chwili obecnej za udany zakup ze względu choćby na fakt, że nie mam zamiłowania do kręcenia się po kuchni i sprzątania potem wszystkiego. Mogę ponadto wypiekać chleb z własnych składników a nie jeść tą piankę pleśniejącą po trzech dniach ze sklepu często smakującą i pachnącą podejrzanie.
    Tutaj wlewam i wsypuję, co należy, nastawiam program jak w pralce a zmywania praktycznie nie ma bo do foremki nic nie przylega więc trochę wody, przetarcie delikatne gąbką, następnie suchą delikatną ściereczką i pozamiatane.
    Pozdrawiam autorkę przepisu 😉

    • Tosia 12 marca 2015 o 21:28

      Dzień dobry 🙂
      Bardzo dziękuję za komentarz, cieszę się, że przepis po drobnych modyfikacjach sprawdził się w Pana kuchni i sprawił przyjemność domownikom.
      Zachęcam do eksperymentowania z naszymi przepisami, w automacie można śmiało robić chleby, których przepisy pierwotnie zostały napisanie z myślą o piekarniku. Wystarczy w odpowiedniej kolejności umieszczać składniki.
      Bardzo do tego zachęcam, bo często gotowe mieszanki do pieczenia chleba mają też wątpliwy skład. Jak samemu się komponuje ciasto to przynajmniej ma się pewność tego co się będzie jadło.
      Pozdrawiam serdecznie.

    • Justyna 20 stycznia 2018 o 17:49

      Dziękuję za ten przepis. Jest pysznie!

  • ada 11 marca 2015 o 23:22

    Witam jak mam dobrać składniki jeżeli w mojej maszynie najmniejsza waga bochenka to 750? Jeszcze zapyta o jakiejmocy ma Pani maszyne.? Pozdrawiam

    • Tosia 12 marca 2015 o 21:24

      Dzień dobry.
      Z tego przepisu na pewno wyjdzie wypiek o wadze 750 g, jeśli nie większej, może Pani śmiało piec na tym programie.
      Pozdrawiam serdecznie 🙂

  • Monika 2 lutego 2015 o 16:02

    Dziękuje za odpowiedź. U mnie jest sygnał i udało mi sie dosypac ziaren, natomiast hak wyjęłam zbyt wczesnie bo teraz już mam wyjęty a słyszę że maszyna próbuje 3 raz wyrabiać ciasto tylko nie ma czym :/ Mam nadzieję że jakoś się upiecze. Moja instrukcja niestety takich etapów nie zawiera 🙂

  • Monika 1 lutego 2015 o 16:10

    Podpowiedz mi proszę po jakim mniej więcej czasie zaczyna się to drugie zagniatanie. Nigdy nie moge w swojej maszynie upilnować momentu dodania ziaren do chleba i wyjęcia haka 🙁

    • Tosia 1 lutego 2015 o 22:54

      To zależy od modelu automatu, każda maszyna powinna mieć instrukcje, a w niej są opisane poszczególne etapy, kiedy występują i w jakim programie. Hak można wyjąć przed pieczeniem, to też zależy od programu, pewnie 30-50 minut przez końcem. A drugi etap zagniatania może zostać oznaczony dźwiękiem, można też nasłuchiwać kiedy po przerwie automat znów pracuje, ale wiadomo, że nie każdy będzie miał na to czas. Dodatki typu ziarna można też dodać z podstawowymi składnikami na samym początku, dodałabym po mące, myślę, że nic by się nie stało.
      Pozdrawiam.

  • Magda 29 października 2014 o 15:20
    Ocena:

    Przepyszna!!! Jedyna zmiana to większa ilość cukru (100g). Bardzo polecam!

  • Mania 22 września 2014 o 11:17

    Dziękuję za odpowiedź. Jednak upiekłam chałkę w maszynie (bo nie mogłam się doczekać:) ) i wyszła super. Zrobiłam rozczyn i na koniec wlałam. do maszyny. Była puszysta i naprawdę smaczna. Zrobiłam również chałkę z innego przepisu, wyrabiałam ręcznie i piekłam w foremce w piekarniku. Wyszła również smaczna ale jak dla mnie za bardzo zbita. Będę ćwiczyć wyrabiane chlebków, ale z maszyny także będę korzystać, bo jednak zabierają dużo mniej czasu. W końcu znajdę swój ulubiony przepis na chlebek :):) Pozdrawiam i dziękuję za przepisy, na pewno nie jeden wypróbuję 🙂

  • Mania 18 września 2014 o 12:05

    Witam, zakupiłam maszynę do pieczenia chleba, bo nie chcę piec w piekarniku. Wyobrażałam sobie, że każdy chleb mogę upiec w tej maszynie. Na myśli mam to, że zarówno maszyna wymiesza ciasto na chlebek jak i ja sama ręcznie wyrobię ciasto i już gotowe włożę do maszyny aby tylko je upiec.Tak to sobie wymyśliłam, ponieważ nie umiem formować chlebków. Raz robiłam i nie wyszedł mi, więc kupując maszynę chciałam ułatwić sobie pracę:) Czy ja mogę piec gotowe, przez siebie wygniatane ciasta ? Również zależy mi na tym, aby robić chleby na zakwasie lub na rozczynie z drożdży a nie suchych z paczki a najczęściej właśnie takie się używa do wypieków z maszyny. Proszę mi coś doradzić, bo już zwątpiłam w zakup automatu:(

    • Tosia 19 września 2014 o 12:05

      Witam serdecznie.
      Będę z Panią zupełnie szczera, nie przepadam za wypiekami z automatu, uważam, że nie da się w nich upiec tak dobrego pieczywa jak ze zwykłego piekarnika. Dlatego też nie eksperymentowałam bardzo w tym zakresie poza kilkoma prostymi chlebami z suszonymi drożdżami. Miałam jedno podejście do chleba na zakwasie z maszyny (przepis: https://smakowitychleb.pl/chleb-pszenny-na-zakwasie-pszennym-z-automatu/), ale w porównaniu do efektów z piekarnika, nie byłam zachwycona.
      Proszę się nie przejmować formowaniem ciasta, trudno aby za pierwszym razem wyszedł Pani już przepiękny chleb. Z każdym wypiekiem będzie coraz lepiej, być może też chleb się nie udał z powodu złego przepisu, a nie z powodu złego formowania.
      Z maszyny chleb będzie miał zawsze ten sam kształt + dziurę od spodu. A jeśli formowanie naprawdę Panią przeraża to zawsze można piec chleby w formach np. w keksówkach.
      Pozdrawiam 🙂

  • Joanna 4 stycznia 2014 o 20:33

    Rewelacyjna chałka. Robiłam ją już kilka razy, zawsze w wersji bez wiórek kokosowych i nie bawię się w smarowanie. Wszyscy są zachwyceni. Jest lekka i puszysta, kroi się rewelacyjnie, jest słodsza niż chałki ze sklepu, bardziej przypomina babkę. I jest tak pyszna, że można ją jeść nawet samą, chociaż polecam np. z masłem lub śmietankowym serkiem.

  • Martyna 6 października 2013 o 08:35

    Witam, przepis na chałkę z automatu jest fantastyczny. Jestem początkująca, ale ten przepis to jest jedyny, który mi wychodzi i cała rodzinka jest zachwycona. Mam pytanie czy może zna pani przepis na chlebek pełnoziarnistych. Dziękuję pozdrawiam

  • Teresa 2 lipca 2013 o 11:47

    Witam ! Ja dopiero raczkuję z pieczeniem chleba i to z gotowych mieszanek z Lidla.Nie mogę sobie poradzić z wyjmowaniem mieszadeł (2 mieszadła) po upieczeniu.Cały spód chleba jest poszarpany.Nie wiem kiedy miałabym wyjąć chleb ,wyjąć mieszadła i ponownie go włożyć na dokończenie pieczenia..Bardzo proszę o radę.
    Serdecznie pozdrawiam.

    • Tosia 2 lipca 2013 o 23:41

      Witam.
      Mimo tego, że jest Pani początkująca, odradzałabym korzystania gotowych mieszanek z Lidla. Czy sprawdzała Pani ich skład? Często są przepełnione podejrzanymi składnikami, które mijają się z celem wypiekana zdrowego, domowego chleba.
      Skomponowanie samodzielnie składników na chleb zajmuje mniej czasu i wysiłku niż spacer do sklepu. Naprawdę zachęcam do spróbowania jednego z przepisów z bloga 🙂
      Przejdę teraz do problemu. Mieszadła można wyjmować po drugim wyrabianiu ciasta, zanim forma automatu zacznie się nagrzewać. Wtedy ładnie odchodzi od ciasta, które wkładamy ponownie do formy. Nie pomogę kiedy to dokładnie się odbywa, ponieważ wszystko zależy od automatu i programu, który się wybiera. Do maszyny powinna być dołączona instrukcja, gdzie każdy program jest dokładnie opisany po ilu minutach zaczyna się pieczenie chleba.
      Pozdrawiam serdecznie.

    • Joanna 6 stycznia 2014 o 22:50

      Lidlowe mieszanki mają ulepszacze. Dla mnie mija się z celem robienia domowego chleba, który ma skład podobny do tego z piekarni. A w automacie naprawdę naturalny chleb piecze się bardzo łatwo. Jeśli mieszadła bardzo przeszkadzają, to najlepiej wyjąć się po ostatnim mieszaniu (u mnie chyba 3 mieszania?). Moja maszyna dodatkowo wydaje dźwięk przy tym mieszaniu, który oznacza, że teraz można dodać np. ziarna. Ja wtedy wyjmuję mieszadła. Automaty mają rozpisane poszczególne fazy programu, można więc ustalić, w jakim okresie odbywa się ostatnie mieszanie.

      • Tosia 7 stycznia 2014 o 11:09

        Czyli tak jak przypuszczałam, nie ma sensu inwestować w gotowe mieszanki. Tym bardziej, że samodzielne skomponowanie składników chleba nie zajmuje wcale więcej czasu.
        Cieszę się, że się Pani ze mną zgadza 🙂 I to prawda, że warto zapoznać się instrukcją swojego automatu, w którym jest wiele cennych informacji np. kiedy jest odpowiedni moment, aby dodać ziarna, przyprawy, czy bakalie.
        Pozdrawiam i życzę udanych wypieków.

  • Andrzej 6 marca 2013 o 20:30

    i co ta chałka jest upieczona w tym automacie z podanego linku ????
    bzdura
    ta chałka jest upieczona w bez formy
    a maszyna z linku piecze kwadratowe pieczywo ( ma jedno mieszadło )
    jestem mądry bo mam maszyne z dwoma mieszadłami i wiem jak wygląda pieczywo z takiej maszyny
    mam podobny przepis ale użyłem 100 g cukru ( mało słodkie jak zwykła bułka a nie chałka )
    50 g to przepis na biały chleb

  • Andrzej 5 marca 2013 o 16:10

    może i tak ale fotka to nie jest z maszyny
    całość to bzdura
    dosłownie oszustwo malutkie

    • Tosia 5 marca 2013 o 20:28

      Rozbawił mnie Pana komentarz, bo zastanawiam się dlaczego miałabym podawać przepis na chałkę z automatu i piec ją w piekarniku?
      Proszę zwrócić uwagę na jej kształt, jest typowy dla klasycznych chlebów z takiego automatu jak tu https://smakowitychleb.pl/automaty-do-pieczenia-chleba/
      W przepisie jest zamieszczona informacja o wyjęciu mieszadła w trakcie wyrastania. Wierzch ciasta można posmarować rozbełtanym jajkiem i ją naciąć, w efekcie wychodzi wypiek o takim wyglądzie.
      Życzę więcej wiary w ludzi, nie każdy i nie na każdym kroku chce oszukiwać, za to krytyczne komentarze pisać na klawiaturze jest najłatwiej.

    • Justyna 29 stycznia 2017 o 13:58

      Z maszyny, mój automat po wypieczeniu daje taki sam kształt,

  • Wiki 15 lutego 2013 o 19:20

    Ja też dzisiaj zrobiłem chałkę i przy tej ilości mleka ciasto wyszło prawie jak na kruche ciastka. Dolałem mleka i ciasto zupełnie zmieniło konsystencję. Póki co miesza się wszystko więc czekam na efekt końcowy 🙂

    Pozdrawiam 🙂

    • Tosia 16 lutego 2013 o 11:03

      Witam.
      Rzeczywiście, musiałam się pomylić przy spisywaniu proporcji. Chałkę piekłam dawno temu, ale z tego co patrzę w przepisie powinno być minimum 160 ml, a nie 60 ml 🙂
      Przepraszam za wprowadzanie w błąd i pozdrawiam.

  • Milena 2 stycznia 2013 o 00:34

    Witam!
    Przeczytałam dołączone tu komentarze i problem polega na tym, ze mąka w Stanach ma wyższy poziom glutenu. Przez to wymagana jest większa ilości płynów w porównaniu z tą podaną w przepisach z Polski.

    Pozdrawiam!

  • Izabela 10 listopada 2012 o 18:51

    Witam! Wczoraj upiekłam tę chałkę, ale musiałam dać 150 ml mleka ponieważ składniki nie chciały się połączyć i ciasto byłoby bardzo zbite (co widać na twoim zdjęciu).Moja chałka jest puszysta.Przepis i zdjęcia wstawię na moim blogu w najbliższym czasie 🙂 Co do cukru to jest to bardzo mała ilość.Chałki są przeważnie lekko słodkie, a ta nie jest wcale słodka.Pozdrawiam z Chicago!

    • Tosia 11 listopada 2012 o 09:26

      Witam.
      Jeśli chodzi o cukier, zabieg był tutaj taki celowy. Miał to być chlebek inspirowany chałką, a nie na odwrót, co sugeruje również kształt.
      Czy ja wiem..nie uważam, aby wypiek ten był jakoś specjalnie zbity, chociaż przy większej ilości mleka na pewno wyszedł bardziej puszysty. Myślę, że to też kwestia gustu i tego jaką strukturę miąższu chce się uzyskać 🙂
      Pozdrawiam!

    • marek 22 grudnia 2016 o 17:40

      PANI IZABELO NIE KAZDY LUBI SŁODKIE SŁODZIC MOZNA WEDŁUG UZNANIA A PRZEPIS DOBRY.

Napisz komentarz

Dodaj obrazek:

Maksymalna wielkość pliku: 2 MB

Oceń przepis
Smakowita de Luxe
Smakowita de Luxe
Kromka świeżego chleba z chrupiącą skórką i miękkim wnętrzem, a do tego Smakowita de Luxe. Dobro z ziaren!
Więcej o tym wariancie
Ziarna słonecznika
Ziarna słonecznika
Wyjątkowo smakowite ziarna o naturalnie orzechowym smaku, które dzięki prażeniu stają się bardziej intensywne.
Dowiedz się więcej