Zakwas kojarzony jest raczej z wypiekami chleba, ale tak naprawdę można z niego upiec o wiele więcej niż tradycyjny ciepły bochenek. Przykładem tego są te pulchne paluchy, które są po prostu podłużnymi bułeczkami.
(O tym jak przygotować zakwas dowiecie się tutaj)
Do tej pory to jeden z moich ulubionych wypieków na zakwasie, ponieważ bułeczki wyszły cudownie miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz. Ich smak dopełniają ziarenka słonecznika.
Możecie je ulepić oczywiście na dłuższe i cieńsze, by uzyskać bardziej przypominający kształt paluchy. Ja zdecydowałam się ostatecznie na ich „pulchniejszą” wersję by łatwiej było z nich robić pyszne kanapki 🙂
Zachęcam do spróbowania, bo ciasto nie jest ani trochę kłopotliwe, wystarczy po prostu dzień przez pieczeniem dokarmić zakwas mąką, aby był aktywny następnego dnia.
Czy można zrobić wersję „nocną” tych bułeczek, tzn. wstawić ciasto na noc do lodówki, żeby upiec rano? W którym momencie należałoby to zrobić?
Tak, ale zrobiłabym to po wyrobieniu ciasta i zostawiła ciasto w misie, rano formowała i zostawiła do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej lub po uformowaniu jak w przepisie hop do lodówki, a rano jeszcze doprowadzenie do temperatury pokojowej.
Dzień dobry. Czytam przepis na paluchy na zakwasie i w składnikach nie podała Pani ile cukru a w opisie czynności jest aby dodać cukier. Podobna sytuacja jest jeszcze przy innym przepisie na bułki na zakwasie. Proszę o podanie ile tego cukru mam wsypać. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
To dlatego, że stare przepisy przenosiłam na nowy blog, widocznie nie dopatrzyłam by usunąć cukier w przepisie. Pierwotnie do ciasta dodawałam łyżeczkę, z perspektywy czasu jest to absolutnie zbędne.
Piekę bułeczki któryś raz i zawsze pękają mi na dole dookoła. Co robię nie tak?
To kwestia uformowania, kształtując bułki warto ciasto zawinąć pod siebie. Czasem też pękają jak za długo rosną.
Wypiek bardzo udany. Proporcje w przepisie są ok. Dodałam mąkę razową żytnią i sam zakwas (bez drożdży). Bułeczki są ciemniejsze niż u Pani, nie aż tak puchate ale ładnie rosną i są przepyszne!
Dziękuję za super blog i inspiracje!
Super, dzięki za komentarz 🙂
Witam!
Upiekłam paluch ale nie do końca wyszły. Już teraz po przeczytaniu wszystkich komentarzy wiem dlaczego.
Otóż nie znam się na typach mąki bo sama mielę zboże w thermomiksie a moja przygoda z zakwasami dopiero zaczyna się. wg przepisu użyłam mąki żytnie razowej zamiast żytniej białej. Ciasto wyszło ciężkie ale ładnie rosło. Mniej chętne do rośnięcia były paluchy po uformowaniu ale drgnęły. W piekarniku już nic nie podrosły. Są trochę ciężkie ale dadzą się zjeść.
Mam prośbę:
Proszę napisać mi informację- jeśli to nie będzie kłopot- o typach mąki. np. tak: mąka pszenna biała chlebowa: typ550 itp.
Następnym razem upiekę z mąką żytnią biała i odezwę się odnośnie rezultatu:)
Pozdrawiam
Teresa
Witam serdecznie.
To jeden z pierwszych przepisów na wypiek na zakwasie na blogu.
We wszystkich nowszych wpisach dokładnie zaznaczamy już typy mąki.
Pozdrawiam 🙂
Wyszły bardzo smaczne i ładnie wyrosły. Są trochę mniejsze niż na zdjęciu, więc wyszły raczej takie małe podłużne bułeczki, ale nic to 🙂
Cieszę się i pozdrawiam 🙂
Dzień dobry,
chciałam donieść, że paluchy sie udały. Wczoraj wieczorem pożarliśmy połowę, a dziś na śniadanie resztę. Świeże były fantastyczne i biją na głowę pieczywo drożdżowe, a dziś też nienajgorsze.
Pozdrawiam i zapewniam, że zrobię je jeszcze nie raz.
Dzień dobry.
Bardzo mnie to cieszy, że paluchy się udały i smakowały. Przy okazji polecam też wypróbowanie innych naszych przepisów.
Pozdrawiam!
Dzień dobry,
proszę o wyaśnienie: mąka razowa typ 720 ma być żytnia czy pszenna?
Dziękuję.
Dzień dobry.
W przepisie chodziło o mąkę żytnią o typie 720.
Pisząc przepis musiałam się pomylić, bo żytnia razowa ma typ 2000, ale chodzi o mąkę żytnią.
Pozdrawiam.
Witam! Mam takie pytanie – czy zamiast maki razowej moge uzyc wylacznie maki pszennej chlebowej?
Witam.
Tak może Pani użyć tylko mąki chlebowej. Paluchy będą dzięki temu jeszcze bardziej puszyste.
Pozdrawiam.
witam, chciałam się spytać ile drożdzy w kostce odpowiada łyżeczce drożdzy w proszku?
Witam.
1 łyżeczka suszonych drożdży to mniej więcej 2,5-3 g. Zasada obliczania suszonych drożdży na świeże przedstawia się w następujący sposób:
Ilość w gramach suszonych drożdży x 2 = świeże drożdże
Czyli w tym wypadku łyżeczka suszonych drożdży to ok. 5-6 g świeżych.
Więcej o drożdżach może Pani przeczytać tu:
https://smakowitychleb.pl/drozdze-swieze-czy-suszone-2/
Pozdrawiam.