Czas na chleb pszenno-żytni na zakwasie. Nie jest to to taki zwykły chleb, bo wyróżniał się dodatkiem w postaci zasmażki z prażonej mąki. Podobną przygotowuje się robiąc chleb litewski.
Podczas prażenia mąki w kuchni unosił się zapach popcornu. Po 14 godzinach zasmażka pachniała korzennie co jeszcze bardziej zachęciło mnie do dalszego przygotowywania ciasta.
Skórka upieczonego bochenka wyszła niezwykle chrupiąca, a rozrywając jeszcze ciepły chleb delektowałam się smakiem i specyficznym aromatem prażonej mąki. Nie wiem czy jest to chleb, który na stałe wejdzie do repertuaru ulubionych chlebów, ale na pewno warto go spróbować upiec, w ramach poznania nowego smaku 🙂