Macie ochotę na aromatyczny chleb litewski? Cudowny, bogaty smak, chrupiąca skórka i te dodatki! Odrobina kminku, czarnuszki, melasy, prażonej mąki razowej i kawy to sekret tego chleba.
sól 2 łyżeczka
letnia woda 200 ml
zakwas żytni 25 g
mąka żytnia razowa 70 g
otręby lub płatki owsiane 50 g
kminek 2 łyżka
czarnuszka 1 łyżka
wrząca woda 100 g
mąka żytnia typ 720 115 g
mąka żytnia razowa typ 2000 170 g
melasa 2 łyżka
kawa 1 łyżeczka
16 godz. 50 min.
Czas całkowity
4 godz.
Czas wyrastania
50 min.
Czas wypieku
1. Zakwas o temperaturze pokojowej dokarmiamy 70 g mąki razowej oraz 60 g letniej wody. Mieszamy i zostawiamy w słoiku bez przykrycia w ciepłym miejscu na noc (ok. 8-10 h).
2. Otręby lub płatki owsiane mieszamy z przyprawami, zalewamy wrzącą wodą, mieszamy i odstawiamy na noc.
3. Następnego dnia do zaczynu dodajemy 45 g mąki żytniej jasnej i 60 g letniej wody, krótko mieszamy do połączenia składników. Zaczyn zostawiamy w słoiku i stawiamy w ciepłym miejscu na 3 godziny.
4. Po tym czasie zaczyn przekładamy do większej misy. Dodajemy namoczone otręby, 170 g mąki żytniej razowej, 70 g mąki żytniej typ 720, melasę/syrop daktylowy, kawę. 2 łyżki mąki żytniej razowej prażymy na patelni, aż nabierze koloru, dodajemy do pozostałych składników. Do letniej wody wsypujemy sól, mieszamy. Letni płyn wlewamy powoli do pozostałych składników i wyrabiamy krótko ręką ciasto. Ciasto powinno być lepkie i wilgotne.
5. Formę keksówkę (11x24cm) smarujemy oliwą i posypujemy bułką tartą lub otrębami. Zwilżamy dłonie wodą i przekładamy do formy ciasto. Wierzch smarujemy wodą i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy w ciepłym miejscu, aż ciasto urośnie (ok. 3-4 h). Wyrośnięte ciasto jeszcze raz smarujemy wodą.
6. Chleb pieczemy w rozgrzanym piekarniku z termoobiegiem do 250 stopni przez 15 minut. Następnie wyłączamy termoobieg, ustawiamy pieczenie góra-dół, zmniejszamy temperaturę do 200 stopni. Chleb pieczemy jeszcze 30 minut. Wbijamy patyczek w chleb, jeśli będzie suchy - chleb jest upieczony, jeśli wilgotny - zmniejszamy temperaturę do 180 i dopiekamy jeszcze 10 minut. Upieczony chleb wyciągamy z formy i studzimy na kuchennej kratce.
Dzień dobry
Czy ktoś próbował pięć ten chleb na drożdżach zamiast zakwasu?
Niestety nadal mam problem upiec na zakwasie.
Pozdrawiam
Robert
Dzień dobry
Proszę o pomoc.
Piekę ten chleb 1,5 roku wszystko było ok do czasu gdy zepsuł mi się zakwas.
Zrobiłem nowy kilkukrotnie, cisto rośnie tak jak do tej pory bywało jednak po wyciągnięciu z piekarnika chleb zapada się.
Co może być przyczyną?
Pozdrawiam
A dlaczego zakwas się zepsuł? Może winna jest mąka, która chłonie mniej wody niż poprzednia i przez to zaburzone są proporcje? Może nowy zakwas jest jeszcze za słaby i należałoby go wzmocnić?
Chleb ładnie wyrasta.
Zakwas się zepsuł ponieważ zostawiłem go 1,5 dnia i zapomniałem o nim.
Robiłem nowy zakwas i chleb z kilku rodzajów mąki i za każdym razem ten sam efekt.
Jeśli to nie problem mąki, ani przepisu/proporcji, ani też samego procesu wypiekania to jedynie należałoby się pochylić nad samym zakwasem. Bywa. że mimo iż ciasto wyrasta, problemy wychodzą dopiero podczas kolejnych etapów.
ps. 1,5 dnia to jeszcze całkiem niewiele. Prawdopodobnie dało się zakwas jeszcze uratować dokarmiając 1 jego łyżeczkę 100g mąki i 100g wody.
przepis wart funta kłaków, nikt normalny nie jadłby dobrego chleba z margaryną
Konradzie, chyba nie przeczytałeś naszego przepisu. Nie ma w nim margaryny, ani też żadnego innego tłuszczu. To Twój wybór z czym zjesz upieczony bochenek.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzień dobry. W przepisie jest 200 ml ciepłej wody. Czy w skład zaczynu wchodzi ta woda, czy należy odmierzyć dodatkową wodę na zaczyn, a do ciasta właściwego dodać 200 ml?
Do aktywnego zakwasu dodajemy 60g letniej wody. Pozostałe 140g dodajemy do ciasta właściwego. Oczywiście zawsze warto mieć przygotowaną niewielką ilość dodatkowej wody, w razie gdyby ciasto było zbyt suche. Zdarza się, że różne mąki różnie chłoną wodę.
Witam, kawa ma być sypana czy rozpuszczalna? Pozdrawiam
Chodzi o kawę rozpuszczalną. Jest to składnik opcjonalny, można go pominąć.
Ponieważ nie przepadam za kminkiem, robię ten chleb z mieszakną ziół hinduskich: 1/2 łyżeczki nasion czarnej gorczycy, 1/2 łyżeczki ziaren kuminu, 1/2 łyżeczki ziaren kopru, 1/2 łyżeczki ziaren czarnuszki, 1/2 łyżeczki nasion kolendry i 8 nasion kozierdaki. Nasiona podgrzewam na suchej patelni, żeby wydobyć z nich aromat. Potem połowę ucieram w moździerzu, a połowę zostawiam w całości. Oczywiście to już jest inny chleb, ale polecam spróbować! Jest w ścisłej czołówce moich ulubionych chlebów!
Chleb litewski powinien być z dodatkiem słodu żytniego litewskiego można kupić oryginalny, wtedy chleb ma wspaniały zapach i smak, a nie kawa.
Pozdrawiam
Muszę nadmienić, że upiekłam już wiele chlebków z przepisów Pani Tosi – były bardzo dobre, w sumie nie jemy już od roku chleba ze sklepu mimo, że pracuję i z czasem krucho. Ale ten chlebek zasługuje na więcej niż 5 gwiazdek. To jest Wypiek, który może być zupełnie samodzielny, taki jest dobry, zdrowy i aromatyczny a przy tym i do dżemu i do wędliny. Zjadł się sam, z łakomstwa. Z kwestii technicznych : dwie łyżki miodu zamiast melasy – zupełnie ok. Cudnie pachnie ta prażona żytnia mąka , och cudnie…
Jeśli ktoś lubi Kaszubski Pani Tosi to tym będzie jeszcze bardziej zachwycony.
Bardzo się cieszę 🙂
Czy zakwas na zaczyn do tego przepisu trzeba dokarmić wcześniej, czy wystarczy ocieplić?
Wystarczy ocieplić, z zakwasu robimy zaczyn, czyli to jest właśnie dokarmianie, po prostu jest to dopisane do przepisu 🙂
Skąd wziąść zakwas?-jak go zrobić?
Wszystkie potrzebne informacje na temat zakwasu są na blogu, zapraszam do lektury:
https://smakowitychleb.pl/zakwas-jak-to-dziala/
https://smakowitychleb.pl/zakwas-zytni-krok-po-kroku/
https://smakowitychleb.pl/zaczac-piec-chleb-zakwasie/
Pozdrawiam 🙂
Piekny bochen i jak cudnie smakuje wiemy my którzy pieklismy go w naszej Piekarni.
Dziekuje za wspólne pieczenie 🙂
Piękny chlebek!
(Witam w gronie spóźnialskich ;))
Moje bochenki wyrastały na kaloryferze i całkiem dobrze im to zrobiło,
ale listopadowe światło rzeczywiście nie zachęca do robienia zdjęć, nawet w dzień.;)
Najważniejsze jednak, że nasz wspólny chleb pysznie się upiekł.:))
Jaki elegancki wyszedł , wow
Tosiu, wygląda cudnie:-) Nam również bardzo smakował. Dzięki za wspólne pieczenie:-)m
Wszystko prawda co napisałaś o listopadzie:-) Mój dom opalany jest węglem i zaczyna się palić w godzinach popołudniowych : tym bardziej ciężko wyrasta chleb:-(
Warto się wyslić prawda?
W listopadzie nie jest łatwo, ale nie można się poddawać. Teraz też się da upiec pyszny chleb, a litewski zdecydowanie zasługuje na ten wysiłek 😉
Bardzo dziękuję za wspólne pieczenie tego pysznego chleba.
Pozdrawiam serdecznie.