Nigdy nie przepadałam za ciastami ucieranymi i babkami, które dawniej nazywałam „suchymi”. Mój zachwyt zawsze budziły ciasta wilgotne, nasączone syropem, z polewą lub kremem. Z wiekiem to się zmieniło, ale do dziś wspominam pewien wyjątek. Jedynym „suchym” ciastem, które lubiłam była Zebra. Nie trudno się domyślić, że zasługą tego był wygląd ciasta, czyli jasno-ciemne pasy.
Zainspirowana trochę ciastem z lat dziecięcych, postanowiłam przygotować chlebową wersję Zebry. Co prawda ciasto różni się od siebie znacząco, w wersji na słodko jest lejące, a na chleb powinno być elastyczne. Dlatego postanowiłam wprowadzić modyfikację w sposobie wykonania. Efekt zakręconego chlebka uzyskałam dzięki zawinięciu dwóch kolorów ciasta niczym roladę.
Mimo tego, że ciemna część ciasta zawiera kakao, chleb ten świetnie nadaje się także na wytrawne kanapki. A dodatek mleka w proszku sprawia, że jest delikatny niczym domowy chleb tostowy 🙂
A ile mleka w proszku? Nie ma w składnikach albo mi się nie wyświetla
łam :)Ostatnio modyfikowałam ten przepis i zrezygnowałam z mleka w proszku, niepotrzebny dodatek, ale jak widać zapomniałam w jednym miejscu usunąć, już poprawi
Brakuje informacji, jak długo mają wytastać te kule, chyba że ja coś niedowidzę.
Godzinę 🙂