Czas na chleb pszenno-żytni na zakwasie. Nie jest to to taki zwykły chleb, bo wyróżniał się dodatkiem w postaci zasmażki z prażonej mąki. Podobną przygotowuje się robiąc chleb litewski.
Podczas prażenia mąki w kuchni unosił się zapach popcornu. Po 14 godzinach zasmażka pachniała korzennie co jeszcze bardziej zachęciło mnie do dalszego przygotowywania ciasta.
Skórka upieczonego bochenka wyszła niezwykle chrupiąca, a rozrywając jeszcze ciepły chleb delektowałam się smakiem i specyficznym aromatem prażonej mąki. Nie wiem czy jest to chleb, który na stałe wejdzie do repertuaru ulubionych chlebów, ale na pewno warto go spróbować upiec, w ramach poznania nowego smaku 🙂
Dzień dobry. Kiedy dodać sól? Lepiej przy pierwszym, czy drugim etapie?
Sól najlepiej dodać w momencie gdy rozpoczynamy wyrabianie ciasta.
Ile dodać zaczynu, jeśli mam już gotowy, wyjęty na noc z lodówki i dokarmiony?
Ma Pani na myśli zaczyn, czy zakwas? 83g dokarmionego i wyrośniętego zakwasu mieszamy z pozostałymi składnikami zaczynu i odstawiamy na 14-16 godzin. Po tym czasie dodajemy cały zaczyn do pozostałych składników chleba.
Niestety przy tej ilości wody chleb się rozjechał. To już któryś przepis z kolei, gdzie doświdaczam podobnej sytuacji.
W przepisie pominięte jest składanie chleba. To dość istotny etap tworzenia siatki glutenowej. Dodatkowo pamiętaj przy formowaniu bochenka stworzyć zewnętrzną napiętą warstwę ciasta, która powinna trzymać chleb w ryzach. Możesz też spróbować przenieść ostatnie wyrastanie (w koszyku) do lodówki (wtedy wyrastanie powinno trwać koło 8-10h). Dzięki temu ciasto po wyjęciu z koszyka będzie bardziej sztywne.
Rzeczywiście ten przepis wymaga dopracowania i przydałoby się składanie i dobre formowanie bochenka.
niezłe
Chlebek jest przepyszny! ? Wart tyle „zachodu” bo trochę więcej czasu trzeba mu poświęcić ?
Ten chlebek jest przepyszny, piekłam go już 2 raz, i drugi raz boki spodu popękały i rozwarstwiły. Nie cały spód, lecz tylko cm od brzegów u dołu, do połowy jednej i drugiej strony. Może to wina mąki, bo nie mam przennej 650 a 720 i takiej używałam. Cała reszta zgodnie z przepisem. Te pęknięcie nie rzutuje na jakości chleba i jego smaku (chyba, bo jest genialny :))) Ale od strony wizualnej….. 😉
Nie, nie, to nie wina mąki, a złego uformowania lub za krótkiego wyrastania ciasta (w każdym domu jest inna temperatura, czasem lepiej wydłużyć wyrastanie jeśli jest taka potrzeba). Po prostu ciasto musiało zostać tak zawinięte to przerwy zostało po bokach i dlatego popękały. Chyba będę musiała kiedyś przygotować poradnik jak dokładnie formować ciasto 🙂 Ale cieszę się, że chleb smakuje!
A czy zamiast mąki pszennej typ 650 mogę użyć 550 lub 720??
Tak, byle typ nie był niższy niż 550 🙂
Już po połowie bochenka 🙂 . Pyszny chleb. Upiekłam 2 bochenki na ogrzanych blachach. Śmiem twierdzić, że wyjątkowy ten chleb. A dodam, że znika, choć w chlebaku jeszcze końcówka tartine bread jest. Polecam wszystkim, a Wam dziękuję za przepis. Pozdrawiam
Bardzo miło mi to czytać, cieszę się, że chleb zasmakował 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Witam Spodobał mi się ten chlebek i bardzo chciałabym go upiec. Byłby to mój pierwszy chleb pieczony w domu nie wiem jak zrobić ten zakwas wcześniej dokarmiany.Proszę podaj instrukcje. Pozdrawiam
Dzień dobry,
Cieszę się, że zainteresował Panią wypiek chleba. Muszę jednak zaznaczyć, że jest to receptura już dla średnio zaawansowanych domowych piekarzy.
Odsyłam Panią do lektury na temat właściwości zakwasu https://smakowitychleb.pl/zakwas-jak-to-dziala/ oraz przpeisu jak wyhodować samodzielnie zakwas https://smakowitychleb.pl/zakwas-zytni-krok-po-kroku/. Hodowla wstępna trwa ok. 5 dni, w tym czasie proponuję upiec jakiś chleb drożdżowy https://smakowitychleb.pl/kategoria/chleby-pieczone-na-drozdzach-spozywczych/ , tak będzie łatwiej zacząć 🙂
W razie pytań proszę śmiało pisać.
Pozdrawiam.
Piękny wyszedł 🙂
Cóż mogę powiedzieć? Smakowity chleb… A zdjęcia piękne, jak zawsze… Dziękuję za wspólne pieczenie:)
Pyszny chlebek..dzięki za wspólne pieczenie.
Na FB pokazałem Wam mój chlebek przy wpisach pod tym właśnie chlebki em. Dzięki za przepis .
Tak, widziałyśmy, chleb prezentuje się fantastycznie! Pozdrawiamy 🙂
jaki piękny bochen, super. Dziękuje za wspólne pieczenie.
Piękny bochenek z profesjonalnymi nacięciami i zazdroszczę ilości chrupiącej skórki 🙂
Dziękuję za wspólny czas i do kolejnego spotkania.
Wygląda wspaniale:-) Wyrośnięty i te nacięcia dodają uroku. Dzięki za wspólne pieczenie:-)
Prezentuje się lepiej niż pięknie , normalni cud , miód i maliny
Wygląda wręcz cudownie! Wspaniały!
Ależ apetycznie upieczony i pokazany chlebek. Dziękuję za wspólne pieczenie.
Pozdrawiam.
Bardzo udany wypiek, pozdrawiam 🙂
Pięknie Ci się upiekł, cudny bochen. Dzięki za wspólny czas przy piekarniku :-).
Pięknie go nacięłaś 🙂 wygląda cudnie!
Ja na pewno będę często wracać do tego przepisu 🙂
Dziękuję za kolejne pieczenie 🙂
U nas to można rzec chleb codzienny:) … Bardzo się cieszę, ze smakował i ze mogłyśmy wspólnie go upiec Tosiu:)
Wygląda ślicznie.:) U mnie wchodzi na stałe do chlebowego repertuaru.
Jak zwykle oglądanie chleba u Was zostawiam sobie na deser i się nie zawiodłam. Profesjonalizm i piękno chleba widać, cudnie nacięty i pokazany. Pozdrawiam i dziękuję za wspólnie doświadczenie nowego wypieku.
Wspaniały wypiek, pięknie upieczony! Dziękuję za marcowe wspólne chwile!
Doskonale wygląda z tymi nacięciami!
cudnie wyrośnięty i nacięty bochen! dzięki za wspólnie spędzony czas i do zobaczenia w kwietniu:)
Wspaniały chleb. Już sobie wyobrażam, ten zapach gdy się piekł, ten smak, tą wspaniałą skórkę… Aż się rozmarzyłam…
Pozdrawiam
Zapraszam w moje skromne progi
P.s. Piękny blog