Czas na Listopadową Piekarnię organizowaną przez Amber z bloga Kuchennymi drzwiami. Propozycja w tym miesiącu bardzo przypadła mi do gustu! Piekłam już chleby marchewkowe, ale do tejpory dodawałam startą marchewkę na tarce. W przypadku tego przepisu jest inaczej, dodaje się świeżo wyciśnięty sok z marchewki, dzięki czemu kolor wypieku jest intensywnie pomarańczowy 🙂
Autorem oryginalnego przepisu jest Jim Lahey, który słynie z tego, że jego wypieki są krótko wyrabiane i wyrastają długo przez noc. Wystarczy dodać skromną ilość suszonych drożdży, połączyć krótko składniki ciasta i zostawić je na noc. Rano przerzucamy je do wiklinowego koszyka lub na specjalnie uformowaną ściereczkę i zostawiamy jeszcze na godzinę. Chleb można śmiało upiec w garnku żeliwnym, dzięki czemu będzie miał chrupiącą skórkę. Ja wybrałam do tego żeliwną patelnię.
Nie byłabym sobą, gdybym nie wprowadziła drobnych zmian. W przepisie dodatkiem miały być orzechy włoskie, kminem i rodzynki. Ja zdecydowanie bardziej lubię orzechy nerkowca, żurawinę i imbir, które fantastycznie komponują się z marchewką. Sam przepis jest godny polecenia 🙂
czy ciasto musi być na drożdżach? Czy sprawdzi się tu zakwas?
Modyfikowanie przepisów drożdżowych na zakwas nie jest łatwe, bo zmienia się absolutnie wszystko, ale na blogu jest przepis na chleb marchewkowy na zakwasie: https://smakowitychleb.pl/chleb-marchewkowy-na-zakwasie/
Jakiej średnicy powinna być patelnia / garnek na taką ilość ciasta?
Przypuszczam, że ok. 20 cm, u mnie patelnia miała większą średnicę niż ciasto, ale to mi w niczym nie przeszkodziło 🙂
Mistrzowski wypiek!
Dziękuję za kolejne wspólne spotkanie!
to jeden z pyszniejszych chlebów 🙂 piekłam i ja i dziękuje za jakże miłe towarzystwo 🙂
Widać rękę mistrzyni – wyszedł ślicznie 🙂 Dziękuję za wspólny wypiek 🙂
Wspaniale Ci wyrósł, a dodatki zachęcają do wypróbowania kolejnej wersji tego pysznego chleba.:)
Absolutnie cudowny, pięknie nacięty:) Nie wiem jak osiągnełaś taką zwięzłą strukturę? Mój był bardzo labilny:) Dziękuję za wspólne pieczenie:)
Wprowadziłam drobną modyfikację i wyrabiałam ciasto dłużej niż 30 sekund, ale nie więcej niż minutę i dzięki temu osiągnęło taką porowatą strukturę 🙂 Jednak jestem miłośniczką wyrabiania! Dzięki za wspólnie pieczenie!