Na wstępie warto wytłumaczyć czym jest Bánh mì. To prosta wietnamska kanapka, która powstała prawdopodobnie pod wpływem nacisków francuskich kolonizatorów w Wietnamie. Dlatego pieczywem wykorzystywanym do Bánh mì są bagietki. Nie są to jednak tradycyjne pszenne bagietki, a troszkę bardziej urozmaicone, bo z dodatkiem mąki ryżowej. Dodatek rozpuszczonej witaminy C do zaczynu sprawia, że ciasto szybciej fermentuje, a ich smak jest słodkawo-kwaśny. Miąższ bagietki jest niezwykle puchaty i mięciutki, a sama skórka chrupiąca. Jednym słowem te bagietki są po prostu idealnie i to zdecydowanie najsmaczniejsza jaką jadłam w życiu.
Niedawno moi znajomi wrócili z podróży po południowo-wchodniej Azji. Spędzili trochę czasu w Wietnamie rozkoszując się tamtejszymi smakami. Bánh mì to bardzo popularny przysmak tam, takie kanapki można kupić na wielu ulicznych stoiskach.
Oprócz ważnej roli bagietki, w kanapce muszą się znajdować także słodko-kwaśne chrupiące pikle z marchewki, rzodkwi oraz ogórka. Pikantny sos majonezowy, świeża kolendra, chilli i dodatek w postaci mięsa, jajka lub tofu. Moją ulubioną wersją, którą miałam okazję też nakarmić wczoraj przyjaciół jest Bánh mì ze stekiem wołowym w trawie cytrynowej. Jeśli jesteście ciekawi jak przygotować taką kanapkę to zapraszam po przepis tutaj.
Jeśli nie jesteście fanami azjatyckich smaków, to mimo wszystko zachęcam Was do spróbowania przepisu na wietnamską bagietkę. Robi się ją w 2,5 godziny i jest naprawdę pyszna. Równie smacznie będzie z nią smakowały klasyczne kanapki, także na słodko 🙂
Wczoraj piekłam, wyszły rewelacyjnie. Mąka ryżowa pełnoziarnista (’piszcąca’). Nie dodawałam tabletki. Ciasto jest dosyć luźne, wymaga podsypywania mąką podczas formowania bagietki. Nacinałam wzdłuż. Skórka chrupiąca, wnętrze bardzo delikatne. Najlepsze na ciepło, chociaż kolejnego dnia nadal były świeże. Polecam ten przepis.
Przepis niezwykle mnie zainteresował, jednak uważam, że należy koniecznie w składnikach dopisać, że chodzi o skrobię, a nie mąkę ryżową, bo to istotny szczegół! Jeśli ktoś nie zacznie czytania przepisu od komentarzy – nie dowie się …
A poza tym w Azji najczęściej używa się do pieczenia właśnie zwykłej mąki w najprostszej postaci, czyli w formie zmielonego ryżu – a wyprodukowanie skrobi już nie jest aż tak łatwe – zwłaszcza dla przeciętnego mieszkańca Wietnamu / mąkę zaś wiele osób mieli we własnym zakresie.
Dzień dobry, chciałabym zrobić tę bagietkę, ale wcześniej mam pytanie o mąkę ryżową. W handlu spotykam mąkę ryżową podobną w dotyku do mąki pszennej oraz mąkę ryżową w dotyku „piszczącą” podobnie jak skrobia ziemniaczana i kukurydziana.
O którą makę ryżową chodzi w tym przepisie?
Pozdrawiam
Witam serdecznie.
Ja używam przy wypieku wietnamskiej bagietki tej „piszczącej” mąki ryżowej, podobnej do skrobi ziemniaczanej/kukurydzianej.
Pozdrawiam.
Myślę, że efekt byłby nieporównywalny gdyby dodać do mąki tabletkę rozdrobnioną, suchą. Podczas łączenia z wodą w trakcie wyrabiania dopiero by napowietrzyła ciasto!. Cały dwutlenek węgla ulotnił się przy rozpuszczaniu w szklance i zostały go do wypieku ilości homeopatyczne. Pozdrawiam.
Pierwszy raz stosowałam witaminę C podczas wypieku chleba, dlatego nie byłam pewna, czego mogę się spodziewać, nie chciałam przesadzić z napowietrzeniem ciasta.
Prawdopodobnie ma Pani rację, następnym razem tak zrobię 🙂
Pozdrawiam serdecznie.