Jestem pewna, że wśród czytelników Smakowitego Chleba znajdą się miłośnicy rabarbaru. Co sezon staram się przygotować dla Was chociaż jeden przepis z rabarbarem w roli głównej. Czasem są to chleby na zakwasie, a czasem słodkie paluchy z kruszonką.
Pamiętam, że paluchy przypadły wielu osobom do gustu w zeszłym roku, więc tego maja postanowiłam pójść w podobny klimat. Tym razem jednak rabarbarowe paseczki wykorzystałam do zawinięcia delikatnych rogali. Z wierzchu posypałam je jeszcze kruszonką i upiekłam na złoto.
Będą idealnym majowym deserem i na pewno fantastycznie sprawdzą się jako przekąska na wiosennych piknikach.
Prosze o podpowiedz – jakie zadanie ma tu jajkow glownym przzepisie? NIe jadam jaj i zastanawiam sie czy moge zastapic siemieniem lnianym albo bananem czy pulpa jablkowa.
Jajko spulchnia ciasto, dodaje mu lekkości, ale można śmiało zastąpić rozgniecionym bananem. A wierzch rogali, zamiast jajkiem posmarować klarowanym masłem lub olejem kokosowym 🙂
Dzieki Tosiu!
Drożdże były suszone instant, z pewnoscią nie przedawkowane, bo dawałam całe opakowanie 7g. Być może trochę je pogoniłam stawiając do wyrośnięcia pod przykryciem na parapecie zachodniego okna (piekę zazwyczaj po południu). Miałam obawy, czy mi poźniej nie siądzie, ale przetestowałam ten sposób na kilku przepisach i do tej pory się sprawdzał. PS.Chciałam podpiąć ten komentarz pod mój poprzedni,żeby nie robić bałaganu, ale mi to nie wychodzi.:-)
Rabarbar,mimo posłodzenia, okazał się niejadalny dla moich dzieciaków. Dlatego przy drugim podejściu wymieszałam go z jabłkiem i zrobiłam konfiturę, którą posmarowałam każdy trójkąt. Ciasto wyrosło jak wściekłe, więc każde koło podzieliłam na 12 części. Rogaliki wyszły rewelacyjnie, były trochę mniejsze, ale bardziej podzielne, co przydało się przy niespodziewanych gościach 😉 Bardzo dziękuję za ten przepis (i wiele innych).
No tak, dzieci lubią cukier, więc rozumiem, że wersja z konfiturą im bardziej podeszła 🙂 Ja się ze względów zdrowotnych staram ograniczać cukier, dlatego tak przygotowałam te rogaliki.
A drożdży były świeże, że suszone, że ciasto tak oszalało?
Najważniejsze, że ostatecznie smakowało 😉
Hej!:) Zachęcona sukcesem chleba pszenno-żytniego, zrobiłam ten przepis i wyszedł mega. Naprawdę, musiałam się powstrzymywać zeby nie zjeść wszystkich od razu. Pozdrawiam 🙂
Cieszę się, że tak smakowały i pozdrawiam 🙂
Wygladaja zachwycajaco wyprobuje pozdrawiam
Czekam na wrażenia 🙂
Na poczatek zrobię z ciasta francuskiego.
Upieczone, zjedzone. Rabarbar pokroiłem w poprzeczne plasterki o grubości 0,5-1 cm.
Fajnie, smakowało? 🙂
Wczoraj były rogale na zakwasie a dziś właśnie w robocie kręci się ciasto na te Rogaliki. Dodam do rabarbaru konfitury różnej , mam nadzieję że wyjdą :-*
Wczoraj były rogale na zakwasie
Tylko je zobaczyłam, tego samego dnia zrobiłam 🙂 Są cuuudowne!
Super! Na facebooku można się podzielić zdjęciami wypieków 🙂