Przed chwilą zamieściłam przepis na greckie chlebki Tsoureki.
W przepisie w notce poniżej podała proporcje na 4 chlebki z pisankami. Tak naprawdę przyznam się do tego, że ulepiłam ich tylko 3. Z reszty ciasta przygotowałam 2 małe chałki, które chciałam Wam koniecznie pokazać.
Jest sobota rano, dlatego to ostatni moment na to, aby przygotować koszyczek z tradycyjną "święconką". Jeśli w Waszej kuchni, dzieje się tak samo dużo jak w mojej, to zapewne brakuje Wam rąk do przygotowania wszystkich potraw. A ostatnią rzeczą o której macie czas pomyśleć, to właśnie wielkanocny koszyczek.
Aby wypełnić go ładnie wyglądającymi i smacznymi chałkami, wystarczy wykorzystać resztkę ciasta.
Nie musi to być Tsoureki, może to być ciasto z chałki z żurawiną, czy nawet mlecznych bułeczek śniadaniowych. Dlatego nie zamieszczam poniżej konkretnego przepisu, prezentuję jedynie pomysł.
Moje chałki piekłam razem z wielkanocnymi, greckimi chlebkami. 20 minut w temperaturze 200 stopni.
Może zdążycie jeszcze ulepić swoje chałki :)
Jestem zauroczona tym blogiem :)) pasją i kreatywnością…chlebki z pisankami są tego przykładem. Świetny, oryginalny pomysł.
Dziękujemy za miłe słowa 🙂
Te chałki to mistrzostwo, nigdy jeszcze nie widziałm tak artystycznie wykonanej chałki.