Macie już za sobą podstawy pieczenia chleba? Czas poeksperymentować z dodatkami! Świetnie sprawdzą się zioła – co powiecie na taki aromatyczny dodatek? Będzie pysznie!
mąka pszenna typ 650 450 g
sól 1,5 łyżeczki
mąka pszenna razowa 150 g
drożdże suszone instant 2 łyżeczki
letnia woda 380 ml
ziarna (u mnie słonecznik i dynia) 70 g
rozmaryn świeży 2 szt.
owoce suszone 100 g
płatki owsiane 20 g
2 godz. 25 min.
Czas całkowity
2 godz.
Czas wyrastania
25 min.
Czas wypieku
1. Suszone owoce posiekaj. Wymieszaj ze sobą wszystkie składniki i zagnieć ciasto. Ciasto powinno mieć elastyczną konsystencję i odchodzić od ręki. Od momentu jej uzyskania zagniataj 5 minut.
2. Prostokątną, 30-centymetrową foremkę wyłóż papierem do pieczenia. Umieść ciasto w foremce i przykryj materiałową szmatką. Odłóż w ciepłe miejsce na ok. 2-3 godziny.
3. Przed upływem czasu wyrastania rozgrzej piekarnik do 200 stopni. Wsadź foremkę do piekarnika i piecz ok. 30 minut aż chleb zbrązowieje. Wyjmij z piekarnika i z foremki. Ostudź na wyjętej z piekarnika kratce.
Witam
Trafiłam tutaj przypadkiem i jestem zachwycona. Wczoraj odważyłam się zrobić chaczapuri z żółtym serem, fetą i salami, tak mnie zauroczyły pani zdjęcia ? Wyszło przepyszne, rodzinie również smakowało – placek zniknął w mgnieniu oka ? Teraz mam ochotę na chleb i stąd moje pytanie – świeżych drożdży w tym przepisie to będzie 12g, czyli nieco ponad 1\10 kostki?
Fajnie by było, gdyby w każdym przepisie podawała pani ilość zarówno świeżych drożdży jak i suszonych – byłoby to duże ułatwienie. Wszak o pomyłkę w przeliczeniu nietrudno, a pomyłka taka = niestety nieudany wypiek.
Pozdrawiam gorąco i życzę kolejnych udanych wypieków ?
Super!
Tutaj wystarczy 10 g świeżych drożdży, trochę trudno to technicznie ogarnąć w przepisie by zapisywać zawsze ilość obu drożdży.
I wbrew pozorom różnica 2 g drożdży niewiele zaszkodzi, jeśli pieczemy sobie w domu. Różnica 10 już tak 🙂
Na blogu jest poradnik o przeliczaniu: https://smakowitychleb.pl/porada/jak-przeliczyc-drozdze-suszone-na-swieze/
Pozdrawiam 🙂
To będzie mój następny wyczyn… Hmm wypiek 🙂