W tym roku czekaliśmy na wiosnę wyjątkowo długo. Zniecierpliwienie zmęczonych po zimie ludzi, było widać po ich minach na ulicy. Wszyscy wyczekiwali słońca, a ja dodatkowo nie mogłam się doczekać wiosennych warzyw i owoców. Gotowanie sezonowe odgrywa ważną rolę w mojej kuchni, dlatego regularnie sprawdzałam na straganach i w warzywniakach oznaki wiosny. W końcu się doczekała, a do domu wróciłam z torbą pełną zielonych warzyw.
Uwielbiam młodą kapustkę zasmażaną z koperkiem, mam jednak ten problem, że mój chłopak nie podziela mojego entuzjazmu. Sama garnka pełnego kapusty raczej nie byłabym w stanie zjeść, dlatego postanowiłam część porcji wykorzystać w chlebie. Podałam przeciwnikowi kapusty kromkę upieczonego chleba, by ocenił, czy mu smakuje, odpowiedział z entuzjazmem, że tak. Być może mi nie uwierzycie, ale zupełnie nie zgadł co nadaje ciekawego smaku wypiekowi!
Nabrałem apetytu na młodą kapustę. Ugotowałem. Z ziemniakami pycha. Nic więcej nie potrzeba.
Hej,
Ten chleb wyglada bardzo intrygujaco 🙂 Chcialabym go upiec tylko nie wiem jak zasmazasz te kapuste z koperkiem? Szczerze mowiac nigdy takiej nie jadlam 🙂
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za tak wspanialy blog 🙂
Tamara
Hverdagensbedrifter.dk
Hej.
Nie ma problemu, ale napiszę mniej więcej jak zasmażam kapustę, bo robię to zawsze na oko 🙂
Na maśle podsmażam cebulkę, dodaję poszatkowaną młodą kapustę (z całej lub 1,2 główki). Zalewam ją gorącą wodą, tak by ją przykryła, dodaję liść laurowy, ziele angielskie, ziarenka pieprzu, łyżeczkę soli i łyżeczkę cukru. Gotuję ok. 20-30 minut, aż woda wyparuje.
Przygotowuję zasmażkę (topię 2 łyżki masła na patelni, dodaję 2 łyżeczki skrobi ziemniaczanej i 3 łyżki wody z kapusty), dodaję ją do kapusty, mieszam, aż do zagęszczenia. Pod koniec gotowania kapusty przyprawiam ją sokiem z cytryny, koperkiem, solą i pieprzem.
Pozdrawiam.